Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość po co ja zyje?n

Chce umrzec :( nie pasuje do tego swiata

Polecane posty

A miłość nazwałbym zespołem hormonów prowadzących do przywiązania i pożądania. :) Skoro ta moja kilogramowa masa pod czachą może wytwarzać jakieś zajebiste hormony to niech to robi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wywoła :) taka się znajdzie. Nie zamierzam nikogo szukać na całe życie, jak ktoś komuś złamie serduszko to druga osoba znajdzie sobie kogoś nowego kto sprawi, że mózg znowu będzie produkował te hormonki. Zdarzają się związki długie. babcia z dziadkiem 65 lat byli razem. Dzieci nie chce, znam ryzyko stosunku. Zawsze można za granicę spierdolić :P hehe. Może kiedyś zachcę mi się dziecka, nie wiem. Tylko krowy się nie zmieniają :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej kurde
offerma, co ty kurna bierzesz ? podziel się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co chodzi panowie znad wisly
Autorko wyluzuj:) To ze masz inne podejscie do zycia niz wiekszosc spoleczenstwa nie znaczy ze jestes gorsza. Na pocieszenie napisze ze o wiele wiecej osob mysli podobnie do Ciebie, nie lubia dzieci ale zakladaja rodziny bo'wypada'. Znajdz radosc w swoim zyciu i ja pielegnuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie są tacy jacy są. Ja nie mam ani dobrego serca ani złego, mam wyrąbane w ludzi. Zakładam, ale nie nazywam tego tak doniośle jak złamanie serca, swoją drogą musiałbym mięc blisko szpital żeby przeczep zrobili. Złamanie serca jest przejmowaniem się, a należy po prostu zapomnieć i szukać sobie kogoś nowego. Takie mam zdanie. ludzie marnują życie, które jest takie krótkie na fochy bez powodu, można się też cieszyć bez powodu. U mnie to tak działa, a jak działa u innych ? To ich sprawa. Jeśli ktoś sobie skpopie zycie przez rozmyślanie to sam sobie je skopie. Nic mi do tego. Pewnie wiele osób się wielce oburzy :). Jeśli kogoś naprawdę bym pokochał (jak matkę) to pewnie trochę by zabolało jak by ta osoba odeszła, ale nie moża się długo przejmować... Ja po prostu jestem sobą. Nie chce mi się bawić w głupie maski i inne pierdoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzę na siłownie bo mi się nie podoba mój wygląd :). Mam z resztą anemie i nie powinienem pić, lepiej się czuje nie pijąc. Tak chciałbym :). Nigdy nie miałem dziewczyny i nigdy nie szukałem, nie podobałem się większości, ale jeśli się komuś spodobam i ona mi też to będzie fajnie. jestem świadomy tego, że takie bezwarunkowe uczucie kiedy sie skończy z którejś ze stron może spowodować cierpienie, ale chciałbym kogoś pokochać. Czasem mam takie wrażenie, że poza rodzicami tylko siebie kocham. Też mi się zdaje, że nikogo nie ma takiego fajnego. :P sam te ż dobrze nie wyglądam więc cieżko zwrócić na siebie uwagę, ale i tak nie próbuje tego robić. Jeszcze nigdy nie miałem dziewczyny więc nigdy ni miałem złamanego serca :). Jeśli chodzi o hormony to ich produkcję można stymulować przez wizualizacje. Mózg ludzki ma ogromny potencjał. Można kierować wieloma procesami. Skomplikowani jesteśmy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ronalldo...................
h_prawda - a gdybym Ci powiedział że jesteś tutaj dzieki swojej świadomej chęci i woli bycia tutaj i że wybrałaś swoich rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ronalldo................... Chodzi Ci zapewne o reinkarnacje i teorie, że po śmierci wybieramy ciało do którego chcemy "wejść".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to uwierz mi nie ma sie do czego spieszyc. Bedzie fajnie przez jakis czas a potem znowu to samo...a nawet gorzej No jeśli tak mówisz to na pewno tak będzie :), a tak na serio to samospełniająca się przepowiednia. Trzeba zakładać, że będzie dobrze. Ja miłości nie doświadczyłem, jeszcze niedawno ważyłem 130 kg :P schudłem 3 dychy teraz łaże na siłownie. Zawsze chciałem mieć wrażliwą dziewczyne...nie wiem w sumie czemu. A szczęścia lepiej szukać w sobie niż w innych :). Nie musisz przepraszać :)chyba, że czujesz taką potrzebę otrzymania rozgrzeszenia :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ronalldo...................
Wszechświat to jest to skąd przybyłaś :) i jesteś jego częscią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam rację, mam świadomość tego, jak działa umysł. Mózg większość ludzi wykorzystuje w zaskakująco małym stopniu nie mając świadomości, jakie on ma możliwości. Nie chcę nikomu łamać serca, idealnie by było żyć z kimś całe życie kogo by się kochało i umrzeć trzymając tę osobę za rękę. Nigdy nie byłem zakochany więc i nigdy się nie odkochałem. Wiesz zawsze miałem prze.świadczenie, że z wrażliwą osobą będzie mi dobrze. Jeśli pokochałbym taką osobvę miłością bezwarunkową to bym się nie odkochał. Nie odkochamy się w matkach :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ronalldo...................
możesz wrócić, zawsze masz wybór ale to że tu jesteś też było Twoim wyborem, a nawet to ciało w którym się aktualnie znajdujesz było Twoim wyborem wiem to na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam książkę Maćka Bennewicza "Prawda jest hipnozą" fajnie pokazana reinkarnacja i pare innych rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ronalldo...................
nie czytałem ale się zgadzam, że ta rzeczywistość jest ułudą to jest tylko możliwość przeżycia snu na jawie, właśnie taki byl zamysl żebyśmy mogli się uczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ronalldo...................
to dobrze że nie czytasz tego na trzeźwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmuszanie się do bezwarunkowej miłości to niespojność. też bym się pewnie bał, że będzie tylko ode mnie płyneło uczucie. Kiedy kogoś poznam kogo pokocham to OK, jeśli nie to trudno :) A Ty autorko, nie pij już bo nam tu padniesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ronalldo...................
ten wybór był najlepszym możliwym z punktu widzenia rozwoju duchowego gdybyś go nie dokonała to by ciebie tutaj nie było :) nie ma przymusu żeby tutaj przychodzić i się uczyć, więc na pewno chciałaś tu przyjść oczywiście to jak po urodzeniu się (w międzyczasie stworzeniu tej cielesnej powloki) ksztaltowałaś swoje życie to były kolejne wybory i w tej chwili też dokonujesz wyboru jak bedzie wyglądało Twoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ronalldo...................
To co do tej pory się wydarzyło to nie jest to kim jesteś tylko to KIM BYŁAŚ możesz w tej chwili zupełnie zmienić swoje życie, przynajmniej zmienić sposób myślenia, swoje przekonania to już będzie coś co samo w sobie pociągnie zmianę okoliczności życia Wszechświat będzie MUSIAŁ sie dostosować do tych nowych myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ronalldo...................
aha, i informuję że nic nie piłem ani nie zażywalem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że komuś się spodobała książka "sekret"... słusznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten wszechświat to metafora, ale technika "przyciągania" działa. Sprawdzone. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ronalldo...................
obejrzałem film, ale to już post factum, bo wczesniej wszystko już działało u mnie poza tym jest wiele innych źródeł niezaleznych od tej akurat książki no i byłem 2 lata buddystą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ronalldo...................
ale to nie wszechświat spełnia twoje marzenia, to ty sama je spełniasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ronalldo...................
kto niby stworzył ten wszechświat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ronalldo...................
Marka 11:23 Tekst oryginalny: Biblia Warszawska: Zaprawdę powiadam wam: Ktokolwiek by rzekł tej górze: Wznieś się i rzuć się w morze, a nie wątpiłby w sercu swoim, lecz wierzył, że stanie się to, co mówi, spełni mu się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie interesuje mnie kto stworzył, jestem ateistą. Przepraszam, ale muszę już iść spać :). Dziekuje bardzo za rozmowe, fajnie, że poznałem tutaj kogoś kton rozumie to jak myślę ! :* pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ronalldo...................
to jest niestety własnie kwestia przekonań można wierzyć, ale te przekonania blokują, gdzieś tam są na dnie i dlatego jest wtedy to trudne bo człowiek sam siebie blokuje właściwie nie trzeba się niczego nauczyc tylko sie oduczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do-autorki...
za chwile dopadnie mnie trzydziecha..i mam tak samo jak ty autorko, zastanawia mnie czy dobrze kieruje moim zyciem. nie mam mysli samobojczych, ale czasami chcialabym wszystkim pierdolnac i wyjechac w sina dal z facetem, ktory tez ma wszystko w dupie. wszystko, czyli zakladanie rodziny, dorabianie sie, kariere. od zawsze bylam bardzo rozrywkowa, podrozowalam, uczylam sie za granica. a potem wrocilam do poslki i dopadla mnie szara rzeczywistosc. sluby znajomych, w sumie to juz wszystkie powychodzily za maz z moich kolezanek w Polsce, znalazlam dobra prace i mam chlopaka, w miare przystojny, bardzo poukladany, chodzi do kosciola. a ja jestem ateistka. i nawet ostatnio namawial mnie na biezmowanie, zebysmy mogli wziac slub w kosciele. pewnie sie zgodze, bo boje sie z drugiej strony uciec od schematu. boje sie, ze pod drugiej stronie nie ma nic ciekawszego. bo kazdego podroznika dopada brak kasy, a na zmywaku juz pracowalam i wiem, ze to tez nie jest dla mnie dluzsza mete. jeszcze piec la temu myslalam, ze moje zycie potoczy sie inaczej,a teraz widze jak popadam w schemat takiej przecietnosci. nie wiem jak sie z niego wyrwac. ale czasami w tym schemacie normalnosci tez sa fajne momenty :) mam tylko nadzieje, ze wakacji w egipcie nigdy nie bede musiala spedzac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ronalldo...................
jeżeli w tej własnie chwili zaśniesz to faktycznie nie ma po co :) chociaż z drugiej strony człowiekm rodzi się taki jak umiera, ma te same przekonania jak był oszustem to najczęściej wygląda jak oszust jak zachowywał się jak świnia to rodzi sie z takim wyglądem, zresztą w polsce chyba da sie to zauważyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×