pytania do bardziej doświadczonych

Mam kilka pytań odnośnie seksu tj -ile średnio potrzebujecie stymulowania łechtaczki do osiągnięcia orgazmu chodzi mi o masowanie bez przerwy. -co robicie jak zaczynają was juz boleć palce ,a partnerka/wy nie doszła -czy przy pierwszym wspólnym razie ( nie chodzi mi o dziewictwo tylko pierwszy raz w tym związku) jest już możliwy orgazm u kobiety ? czy raczej ciała muszą się siebie nauczyć ? -jakieś triki myki ? czy po prostu muszę sam wyczuć partnerkę ?

zajmuje sporo czasu okolo 15 minut, szybciej dochodze jak np. partner sie o mnie obciera, chodzi tu o sile i rodzaj nacisku reka mu sie jeszcze nie zmeczyla o jaki orgazm ci chodzi?

- chodzi mi o orgazm łechtaczkowy 2 w jakiej pozycji/ach partner Cie tak stymuluje ? (dziś się zmęczyłem przy palcówie dziewczyny/być moze to była wina pozycji bo łapę musiałem aż tak wyciągać ..ona plecami do mnie.) eh tak to jest jak za seks sie zabiera w późnym wieku bez wcześniejszej intensywnej praktyki :(

aaa dodam że ta "palcówka " była przez majtki

leze na plecach a on obok na boku lewym bo jest praworeczny, przy stymulacji lechtaczki nie boli go reka ani palce, ale przy wkladaniu ich w pochwe juz po jakims czasie tak, zwlaszcza jesli dlugo i szybko stara sie stymulowac punkt G Ja cie moze troche rozczaruje, ale lubie jak jedna reka stymuluje lechtaczke, a druga zajmuje sie tym co ponizej, a przy orgazmie lubie czuc paluszki w srodku :P oczywiscie wowczas musi byc jakas inna pozycja niz ja leze, a on na boku obok

Ułożyć się musisz wygodnie chociaż po jakimś czasie zawsze zmęczysz rękę. Przez majtki? Trochę bezsensu...

hyh to chyba sobie kupię sztuczna piczke i będe trenował na czas gdy jej nie będzie :D.....fajnie dzięki za rady.

ze sztuczna to nie to samo :P

"Przez majtki? Trochę bezsensu... " ta bo to nasze pierwsze podchody no i powodów higieny ( nie byliśmy w ciepłym domku :)) tylko w plenerze.

ah i nim sie zabierzesz do tamtych stref postaraj sie ja rozgrzac, im lepiej rozgrzejesz tym krocej zajmie stymulacja :) pamietaj ze sama lechtaczka jest bardzo wrazliwa, jesli bedziesz masowal ja bezposrednio to musi byc dobre nawilzenie, dlatego jezyk do tego jest idealny, natomniast jesli przez napletek to nawilzenia byc nie musi, ale jak jest to jest przyjemniej

nic ci nie pozostaje jak dużo ćwiczyć z twoją dziewczyną ;) nie powinna narzekać. I możesz poprosić ją żeby ci pokazała/powiedziała co i jak lubi. Ona zapewne to już wie więc po co masz odkrywać Amerykę ?

zmykam spac, zycze powodzenia :D

znając ją to wie ,ale będzie chciała żebym sam ją odkrył ,ale ok podpytam. cholera trochę się boję ze będę kiepski bo moje doświadczenie jest nikłe (kilka stosunków zaledwie z poprzednią ) ,a ta moja nowa jest z tego co wiem raczej doświadczona. ;() Mówisz o rozgrzaniu no ja myślę jakiś masaż zrobić + namiętne pocałunki ..sam nie wiem coś wymyślę żeby jej dobrze było. Powiedz mi jeszcze czy bez dotykania miejsc krocza pochwa może się zrobić tak samo wilgotna jak przy dotyku czy nie bardzo ? (chce wiedzieć bo to będzie dla mnie znak czy już wystarczająca nagrzana )

Z facetem jeszcze nie byłam, ale jak robię to sama to ruszam paluszkiem poziomo po łechtaczce (nawilżenia nie potrzebuję bo mam napletek) i w tym czasie palec, albo dwa drugiej ręki wkładam do pochwy i dotykam nim przedniej ścianki pochwy.

Jeżeli będzie chciała żebyś sam ją "odkrywał" to znaczy że doświadczona tak bardzo nie jest ;) Co innego odkrywanie się nawzajem :D Co do wilgotności to nikt ci nie odpowie poza jej poprzednimi/nią samą. Z zasady może od samej rozmowy z tobą się zrobić wilgotna nie mówiąc już o np pocałunku. Co do rozgrzewania... To też nie masz reguły bo są kobiety które nie lubią jak to nazywają "pierdół" "chce wiedzieć bo to będzie dla mnie znak czy już wystarczająca nagrzana " Przepraszam a ty masz zamiar w niej chleb wypiekać? ;) Nie stresuj się tak to nie rozmowa o prace ani żaden egzamin. Stres i zbytnie staranie może a nawet na pewno przyniesie skutek odwrotny do zamierzonego. Po prostu zachwyć się jej ciałem ;)

Dzięki za odpowiedzi :) Macie racje no stress just relax ...oj będę miał się czym zachwycać :) mmm Pozdro