DLACZEGO LUDZIE PŁACĄ PO 1000 ZŁ ZA PSA

a tyle biednych siedzi w tym schronisku zakrwawionych i stłoczonych. Dla mnie jest to dziwne...

tez mnie to dziwi

Jedni przez snobizm, inni z pobudek czysto praktycznych (np. mały metraż a więc konieczność posiadania pieska małego i krótkowłosego, lub częste podróże), inni przez sentyment (w dzieciństwie miałem boksera, który tragicznie zginął), a jeszcze inni w celach zarobkowych. Chyba lepiej, że płacą, bo jeśli już tego tysiaka wyrzucają, to zastonowią się, czy na pewno chcą i mogą go mieć i czy im się przed wakacjami nie znudzi.

eh.. bez sens dziś właśnie próbowałam namówić mojego chłopaka bratową żeby nie kupowała psa a przygarnęła jakiegoś -a on jej będzie wdzięczny i wierny a ona zrobi dobry uczynek- a ona na to że ona chce takiego ładnego mieć a nie jakiegoś kundla. Przepraszam ale czy wy też uważacie że pies to super modny dodatek ? czy może gadżet eh

psy psami - ale tak sobie pomyślałam że ludzie teraz często powiedzmy sobie : kupują dzieci- np. płacąc za wynajęcie brzucha innej kobiety- JESTEM pewna że gdyby ktoś choc raz poszedł do domu dziecka i zobaczył te buzie- nie wahałaby się. To naprawdę smutne że aktualnie ludzie nie są wrażliwi na ludzką krzywdę

wynika to z tradycji. pies towarzyszy nam od tysięcy lat, wykorzystujemy go hodując pod kątem odpowiednich cech na które jest zapotrzebowanie. Psy dowodne, pasterskie, myśliwskie itd. ich wartośc dla człowieka jest bezcenna. Kochamy psy i rasy, które sami tworzymy - coz w tym złego i dziwnego, że za nie tzreba płacić? złe jest to, że ludzie rozmanazaja kundle, wyrzucają, kupuja psy z peudochodowlii po czym oddają.

Możesz im też powiedzieć, że kundelki uchodzą za inteligentniejsze od większości rasowych psów, a już na pewno o wiele rzadziej chorują. A wiadomo ile weterynarze kosztują. No i - żyją przeciętnie dłużej. I też bywają ładne, każdy jest inny. Moim zdaniem wadą psa-kundelka, której nie można przemilczać jest to, że o ile nie znasz jego rodziców to nigdy nie wiesz co z niego wyrośnie: bydlak czy mały piesek, a to ważne, w końcu decyzję o psie podejmujemy na parę lat.

Jeśli koleżanka chce pieska rasowego koniecznie , to chociaz namów ją, żeby wziela psa z rodowodem, a nie z jakiejs pseudo.

WKURZA mnie niezmiernie to jak słyszę: ojej jakie te beagle śliczne - chcę go mieć - świetnie że ci się podoba to go wypchaj i postaw na kominku! a zapytasz kogoś jakie cechy charakteryzują te psy : Ojej mają długie uszka. Tak naprawdę ludzie mają w d jakie te psy są -ważne że są na topie. Ja mam znajomych którzy mają spaniela i beagla i każdy z tych piesków był ślicznym szczeniaczkiem- teraz szczerzę są przeciętne , i wcale nie są wybitnie mądre- po prostu pies jak każdy inny ale wiecie kooosztował kupę więc jest lans

z tym rodowodem to tez nie wiem o co chodzi.. ja mam 2 rasowe psy ( jednego kupilam za 30euro bo facet jej poprostu nie chcial.. ) a drugiego znalazlam na ulicy nie uwazam zeby sie czymkolwiek innym roznily od tych z rodowodem

ja też nie mówię że każdy kto kupił psa rasowego to jest be... tylko miło by było jakby ludzie nauczyli się pomagać

żeby nie nakręcać czarnego rynku psów. Żeby każdemu menelowi nie opłacało się rozmnażać suczki, żeby za sprzedane na targu szczeniaczki z pudełka kupić wino: dlatego że jeśli szczeniaczki nie zejdą on ich nie zatrzyma ani nawet nie uśpi u weterynarza.

ze schroniska tez mialam psa, malego kundelka.. bardzo kocham ta wariatke ale to trudny pies.. znaczy sie nie dla mojej rodziny ale ogolnie dla ludzi.. chyba jej ktos kiedys niezle w pindol spuscil.. ona pamieta wszystko, nienawidzi mezczyzn.. boi sie jak sie reke dzwignie, ogolnie cokolwiek tak czy siak jest bardzo madra :) wiec czasem trzeba uwazac na psy ze schroniska bo nie wiadomo jaka przeszlosc mialy ( chyba ze sie bierze od szczeniaka ).. a wiadomo ze pies pamieta jaka mu czlowiek krzywde wyrzadzil

różnica jest taka, że jak chcesz( z jakichś przyczyn) psa rasowego to bierzesz z rodowodem. jesli chcesz po prostu pieska- bierzesz ze schroniska itp. pies bez rodowodu nie jest po prostu rasowy. brzmi to moze trywialnie, ale za tym kryje sie 2 dno. jesli płacisz za psa który nie ma rodowodu bo niby mamie zabraklo jakiejs wystway itp- to są ściemy pseudochodowców. zalezy im tylko na zarobku, zajrzyj na allegro- mnostwo ogłoszen!! takie psy bywają roznie traktowane, moga miec choroby genetyczne, przez ktore np rodzice nie dostali rodowodu! albo byly agresywne itp- takich psów się nie hoduje po prostu. dlatego jest cos takiego jak rodowod, ktory jest jakby dowodem na to ze pies pochodzi od nie mieszancow, lecz np. labradorów, że jest zgodny z wzorcem rasy, a rodzice nie mieli wykluczających chorób.

wygladzie dziewczyno POrtugalczyka ale o cos innego, sama kiedys mialam psa rasowego ale bez rodowodu, obecnie moi rodzice chca (po smierci wczesniejszego psa) kupic psa tej samej rasy ale z rodowodem, moj narzeczony mial rowniez psa rasowego ale bez rodowodu-teraz nie widzi innej opcji jak tylko i wylacznie rodowod, pewnie zastanawiasz sie dla czego-otoz chodzi o wady wrodzone, kupujac pas z papierkiem masz wieksza pewnosc ze bedzie zdrowy, czyli np nie bedzie mial problemow ze stawamki-moj seter niestety mial takie problemy, niestety skazany byl na lykanie drogich tabletek do konca swojego zycia

tak tylko ze ludzie tak czy siak z tego pudeleczka psa kupia bo tanszy i praktycznie niczym sie nie rozni no chyba ze ktos chce na wystawy swojego pupila wystawiac

a no to tego nie wiedzialam :( pierwszy raz w zyciu mam rasowe psy

rasowy a w typie rasy to różnica!

dziewczyna Portugalczyka, także stwierdzenie w tym przypadku, że masz 2 rasowe psy budzi moje wątpliwości, gdyż na ulicy pies z doczepionym rodowodem raczej nie chodził, a co do 2 pieska, to nie wiem czy ten Pan Ci okazał rodowód, ale nie sadze.

ze zrytą psychą :O

No może i inni kupią, ale przynajmniej będziesz mieć satysfakcję, że nie przyłożyłaś swojego grosza do wątpliwego etycznie procederu: tak jak niektórzy nie kupują naturalnych futer, chociaż producenci od tego nie zbankrutują.

to samo:"tu nie chodzi o roznice w wygladzie dziewczyno POrtugalczyka ale o cos innego, sama kiedys mialam psa rasowego ale bez rodowodu jak najbardziej też chodzi o wygląd. pies który ma za krótki ogon, za duża łatę też nie będzie dopuszczony do hodowli. a nie ma czegos takiego jak pies rasowy bez rodowodu..

wiesz co do tego psa ktory chodzil po ulicy.. to historia byla taka.. znalezlizmy go brudnego z innym psem walesal sie po dworze, mial skrwawiona lape, wygladal bardzo mizernie.. po 3 miesiacach widzielismy ogloszenie ze wlasciciel szuka tego psa.. cos mi tam smierdzialo wiec nie zadzwonilismy.. szukalismy info w internecie.. tam tez byly zamieszczone zdjecia itd.. ten pies podobno uciekal z domu 4 razy :/ kobieta strasznie sie mieszala.. mowila najpierw ze urodzil sie z 3 palcami, pozniej ze mial operacje.. ze kuleje i zawsze bedzie kulal na jedna lape.. ze sam otwiera drzwi i ucieka.. ze wyskakuje przez plot itd.. jak przygarnelismy go to trudno go bylo nawet ze schodow nauczyc schodzic bo byl taki wystaszony.. do tej pory boi sie drzwi otwierac, nie kuleje juz na lape, wyglada zdrowo wiec stwierdzilismy ze ta baba go nie dostanie.. bo z pewnoscia zle go traktowala.. u nas ma sie dobrze, nie ucieka, cieszy sie jak male dziecko nie interesuje mnie czy ma rodowod czy go nie ma, kocham go takim jakim jest, mam nadzieje ze nie bedzie chorowal tak jak to opisujecie i ze dozyje poznych lat

oczywiście, że nie jest to ważne! wazne ze kochasz pieska. ale ważne jest też żeby wiedzieć co się mówi i za przeproszeniem bzdur o rasowych psach bez rodowodu nie opowiadać;)

wiesz ja nigdy nie wiedzialam co to tak dokladnie jest ten rodowod :P dlatego tak napisalam :D:D :P w ksiazeczce maja napisane psy rasowe :P wiec tak tez o nich mowie :)

ja miałam przyblede w typie owczarka niem. i wet napisał "mieszaniec w typie owczarka" czy cos takiego. wazne zeby to wiedziec, bo powtarzajac potem takie stwierdzenia, ludzie wmawiaja ze maja rasowe psy, a kupili po 200 zł w jakichs pseudo napedzając czarny rynek.. to jest żałosne i bardzo smutne. dopoki to bedzie trwac, schroniska będą pękac w szwach:/

do ytfka jeśli jeszcze jesteś. jest jeszcze jedna możliwośc dla miłośników ras. można wziąc pieska w typie danej rasy- np na allegro itp czesto są ogłoszenia- psy które się znudziły, albo okazało się ze nie są aż takie rasowe( z pseudohodowli), a także zdarzają się psy z rodowodami do oddania.

no a ja nic nie mowilam.. ona sama jak tylko przyszlismy zalozyc ksiazeczke powiedziala o jaki piekny golden retrievier i tak tez ma wpisane drugi pies tez ma wpisane labrador w ksiazeczce dlatego uzywam stwierdzenia ze sa rasowe.. nie wiedzialam ze to sie tyczy tylko psow z rodowodem

często z nieświadomości, że piesek wzięty ze schroniska czy od kogoś za darmo, kto ma małe pieski może być cudownym przyjacielem ja kupiłam kiedyś sznaucera, był moim przyjacielem ale mi go otruli....był kochany, ale ciagle chorował, był dość ostry, potem wziełam pieska kundelka od kogos za darmo, jest dużo mądrzejszy, zdrowszy, bardziej odporny, może jesc wszystko itp. też kochany. Ale sentyment do sznaucerków mam bo to był mój pierwszy piesek:-)

niestety weterynarze tez rozni są. to jest moim zdaniem rodzaj ignorancji problemu. niby nic, a jak sie zastanowic to jednak nie jest nic. no coz kynologiem wet byc nie musi..