Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ew4y45yw

BOJE SIE STAROSCI I TEGO,ŻE JAK BEDE MIEC 50 LAT BEDE WYGLADAC BRZYDKO.....

Polecane posty

Gość ew4y45yw

na razie mam 27:) ale panicznie sie boje tego,że kiedys mogłabym wygladac na stara i pomarszczona.... brzydzi mnie to:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak myślę, ale 50 lat to nie starość, zależy jak ktoś o siebie dba:) Moja mama ma 52 i wygląda na 43 :) Poza tym gdy ma się już te 60< ... to nie zwraca się uwagi na wygląd, niczym się nie przejmujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40plus
nie przejmujcie sie dziewczyny. Ja mam 42 lata(jak mialam latek 20 pare, myslalam,ze to straosc :D) Piec lat temu zaczelam dopiero zyc! zainteresowalam sie sportem, przez co, w koncu mam fajna figure, na buzi tez wyladnialam, daja mi okolo 32 lat. Nawet nie chce ogladac mioch starych zdjec, jaki pasztet ze mnie byl kiedys :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajacyna
Mnie też to przeraża. Nie sama starość, zmarszczki - jako pomarszczoną zgarbioną staruszkę jestem w stanie siebie wyobrazić. Wiek 40-60 lat - to dla mnie porażka, co się z tymi kobietami najczęściej dzieje. Nie chce być taką rozlazłą patelnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leviatyn
I nikt was ruchał nie będzie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Largo
będziesz piekną i dojrzałą kobietą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bajacyna
Już to widzę. Telenowele, seriale i Ewa Drzyzga, 80 kg, cellulit, wielkie majty obciskające, ubrania jak ciotki ze wsi na odpust w Kiernkach Kolonia, trepy zamiast szpilek (to akurat z kafeterii), denna fryzura i żywioł - gotowanie. Kazałam siebie zakopać w ogródku jeśli będę taką rozlazła gospodynią oglądającą seriale i żyjącą w kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturks4
A kto każe być w wieku 50lat "rozlazłą patelnią"? To się dzieje na własne życzenie! Rozejrzyjcie się wśród dojrzałych kobiet - ile jest eleganckich, zadbanych, wreszcie żyjących dla siebie )bez bagażu dzieci i obowiązków. A na zmarszczki trzeba sobie po prostu zapracować - każda z nich to przykład mądrości i zdobytego doświadczenia. Nawet takie małolaty powinny wiedzieć, że żadna nauka nie przychodzi bez wysiłku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiverto
bojąsie że faceci nie będą chcieli swojego kutasa w nie wsadzić faktycznie, najwyższy cel życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja *
A ja dopiero po pięćdziesiątce zaczęłam pełną gębą żyć! Dzieciaki ustawione. Praca zawodowa ustawiona. Układy męsko-damskie ustawione. Teraz wiem, że żyję! :) I niech mi nikt nie mówi, że starucha jestem. Masz tyle lat, na ile się czujesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsaaser
ja tez soe boje,ze hormony spowoduja ze przytyje... bede miec przebarwienia i zmarszczki... a dookoła smukłe 20ki bede latac:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja *
Bajacyna! A ja wcale zapuszczona nie jestem. I nie jestem taka wymalowana, obwieszona złotem baba z Mody na sukces. Noszę jeansy, sztruksy, bluzy, podkoszulki, adidasy, trampki, kujonki itp. Biegam z dzieciakami (i ich znajomymi) na rockowe koncerty. Życie jest piękne! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e5ty45y4
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gupio_mondra*
potwierdzam:( masz sie czego bać:( , nie każdej jest dane dluuugo ladnie wyglądać:( , niestety kto ma pecha temu wiatr w oczy:D wtedy to już z facetami inna gadka, mają na ciebie inne spojrzenie , wchodzisz do sklepu a mina gościa mówi sama za siebie: po coś przyszła stara ropucho!? :D a kiedyś......ech.....młodość....:D najgorsze jest to ,że w środku czujesz sie jakbyś miala ciągle 20 lat a wystarczy zobaczyć swoje oblicze w oknie wystawowym i schodzisz na ziemię:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w wy sie boita????
starości????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjiopiuyhtgrfd
tez sie tego balam do momentu gdy poznalam pewna kobiete, po 50tce a jest drobna, zgrabna, wysportowana, wlosy ladny braz za ramiona proste, podkrecone koncowki na szczotce a nie jak wszystkie baby po 50tce wlosy krotkie, nastroszone i tona lakieru. do tego swietnie sie ubiera, sportowa elegancja, minimalistycznie+ladne dodatki. ja jestem filigranowa, mam drobna kosc, wiec jak bede o siebie dbala to figure bede miala zawsze mlodziencza. wiaodmo ze skora juz nie bedzie ta co kiedys, juz w wieku 26 lat widze ze jest inna niz jak mialam 16. zaczynam naprzemienne prysznice ;) a zmarszczki to najmniejszy problem, najwazniejsze sa 3 rzeczy: ubior(!), figura i fryzura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOCH
Śmiać mi się chce,kiedy widzę te dojrzałe kobiety ubierające się jak nastolatki,wygląda to z tyłu liceum,a zprzodu muzeum.Trzeba się starzeć z godnością,niestety nikogo to nie minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze taka jest kolejnosc rzeczy...ja tez bedac w wieku 20-lat balam sie starosci.Wszystko z czasem mija, ten strach tez!! Rodzimy ,sie zeby dazyc do smierci! I tego nikt nie uniknie...niestety.Wazne zeby sie PIEKNIE zestarzec, i tu wcale nie chodzi o urode! czy jej brak!Ale gdzies tam w srodku, czuc sie spelninym czlowiekiem, madrym, dobrym , zyczliwym , serdecznym, chetnym do pomocy drugiemu czlowiekowi.Chociaz akurat takim, powinno sie byc od najmlodszych lat. Nie bojcie sie starosci, to tez piekny okres w zyciu czlowieka...oby tylko zdrowie dopisalo.Pozdrawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chawerfloki
Jak Ci stuknie 60-tka poczujesz sie dopiero młodo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoła@po pięćdziesiątce
Ja od dzisiaj się odchudzam, bo 65 kilogramów to za dużo. Wczoraj kupiłam dwie pary butów drogich. Tak, mam pracę, pieniądze, piękny samochód. Lubię poimprezować, seksu dużo mi się nie chce, ale jak już jest, to odlotowy. Jestem zdrowa, córka ma dobrą pracę, usamodzielnia się. dzisiaj robię sobie dzień piękności: depilacje, pedikiry itd. W moim przypadku minusem tego wieku jest stan zdrowia rodziców. Nie oglądam seriali, nie siedzę w kuchni. Wolę komputer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie - wszystko zależy czy nie dopadnie nas jakieś choróbsko na starość bo wtedy to już totalna kicha:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janciaaaa
może i brzydko, ale jest szansa, że nabierzesz wtedy nieco rozumu i te dzisiejsze rozterki wydadzą ci się śmieszne. Tylko też pod warunkiem, że dożyjesz. Bo wiesz... nie każdemu dane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najamka1
"BOCH mzk@tlen.pl'; Śmiać mi się chce,kiedy widzę te dojrzałe kobiety ubierające się jak nastolatki,wygląda to z tyłu liceum,a zprzodu muzeum.Trzeba się starzeć z godnością,niestety nikogo to nie minie" Buhahahahaha! To znaczy że co? Że kobieta po 30tce powinna nosić ciuchy dla 60latek? Puknij się w czerep! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×