Czy czesty placz szkodzi??????

tak jak w temacie. czy ktos kto czesto placze bedzie nie wiem brzydszy... ja czesto placze, i to konkretnie... do opuchnietych oczu... i tak sie zastanawiam, czy moze od tego bede miala pozniej jakies problemy z oczami? rzesami? worki pod oczami???? nie wiem...

Nie sądzę.

po płaczu są ładne błyszczace oczy:)

tak pieknie. 3 razy mniejsze, fioletowe spuchniete powieki i czerwone galki oczne. fakt-piekne

Ja też często płączę, ale to chyba nie szkodzi na nic.

ja mysle ze placz zdziala wiecej nic jego brak jesli chce sie plakac, lepiej wyrzucic z siebie żal i dac upust emocjom niz je w sobie dusic ja gdy sie wypłacze czuje sie o niebo lepiej, lżej, jestem spokojniejsza i oczyszczona i wtedy ide spac :) czasem dobrze jest sobie poplakac i sie rozladowac

a dlaczego tyle placzesz?

wysmarkasz zawczasu zarazki, które się w Tobie zbierają. Podobnież osoby często płaczące rzadziej się zaziębiają.

najczesciej przez chlopaka. czesto tez jak zaczne mysle jakie mam zycie, ze nigdy nie mialam tego o cczym marzylam, ze nie mam zadnych szans na usamodzielnienie itd... takie reflekscje. ale najbardziej przez chlopaka.

jezeli tyle przez niego placzesz to znaczy ze on nie jest wart twoich uczuc!

nie umiem bez niego zyc. za dlugi jestesmy razem zeby sie teraz rozstawac... wiec ze to glupie ale tak jest. kocham go, on mnie tez, planujemy razem zycie ale i tak ciagle sa jakies powody ze tyle przez niego rycze.

a oprocz tego chyba za bardzo boje sie samotnosci. nie mam nikogo. tylko jego.

up-up

Ja często płakałam to miałam o wile mniej siły do płaczu. Nie wiem czy to jest przez to że często płakałam.