Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaraz skoczę

Problem z allegro.

Polecane posty

Gość zaraz skoczę

Krótki opis sytuacji: sprzedający wysłał mi przesyłkę, której nie odebrałam, bo nie zastałam w drzwiach ani listonosza, ani awizo, więc całość wróciła z powrotem do sprzedawcy. Skontaktowałam się z facetem i żeby być fair, zaproponowałam, że zapłacę 18 złotych za pobranie plus 10 złotych za zwrot przesyłki (które on musiał za mnie zapłacić) i całość aukcji zostanie anulowana. Sprzedawca się zgodził, wczoraj przesłałam pieniądze, więc u siebie będzie miał je w poniedziałek. Dzisiaj dostałam maila od Allegro, że sprzedawca wystąpił o zwrot prowizji podając powód, że "Kupujący nie odebrał przesyłki", mam 7 dni na wpisanie swojego wytłumaczenia typu: "jesteś gotowy sfinalizować transakcję, mimo że do tej pory tego nie zrobiłeś" i stąd moje pytanie, co ja mam kurwa zrobić skoro facetowi zapłaciłam za przesłanie przesyłki, jedynie za produkt nie, ponieważ oboje ustaliliśmy, że transakcję anulujemy. Skąd ta prowizja będzie ściągana? Ode mnie? O co w ogóle chodzi? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz skoczę
Proszę o pomoc, bo jestem zestresowana i sfrustrowana jednocześnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pata taj
prozwizje oddaje allegro, w ogole - niezle nakombinowalicie a czemu nie poszlas na poczte skoro spodziewalas sie przesylki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz skoczę
Nie poszłam na pocztę, ponieważ zamawiam sporo rzeczy pod dwa adresy, do tego pracuję i nie zawsze pamiętam ile paczek mam się spodziewać w jakim miesiącu. Nie dostałam awizo, więc myślałam, że dotarło już do mnie wszystko. A anulowanie aukcji z tego względu, że było to dla mnie nieopłacalne, ponieważ musiałabym zapłacić dwa razy za pobranie, do tego za produkt i jeszcze 10 złotych za zwrot tego co wysłane było już raz. Dlatego ze sprzedawcą doszliśmy do porozumienia, że zapłacę za pierwsze pobranie i zwrot, a on produktu nie wyśle ponownie. Zapłaciłam, a on ubiega się o zwrot prowizji. Informacja o ostrzeżeniu jest, teraz dostanę jedno i jeszcze dwa i blokada. Ale to ostrzeżenie czy negatyw to mały pikuś, bardziej się bałam tego, że będę musiała płacić prowizję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz skoczę
No właśnie możliwe, że wypełnił wcześniej, ale nie mam żadnej daty ani nic co by wskazywało na to, że rzeczywiście miało to miejsce przed naszym kontaktem. W sumie skontaktował się ze mną dopiero dwa dni po tym jak dostał przesyłkę, więc to by było nawet wytłumaczalne. Dziękuję za odpowiedzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz skoczę
Chociaż w sumie mam jeszcze jedno pytanie. Napisali tam, że: "Możesz wysłać wyjaśnienie dotyczące przebiegu transakcji. Jeśli tego nie zrobisz, zwrot prowizji zostanie przyznany automatycznie, a Ty otrzymasz od serwisu ostrzeżenie za niewywiązanie się z umowy." Czy jeśli wpiszę wyjaśnienie, że opłaciłam koszty przesyłki na zasadach ustalonych ze sprzedawcą to i tak dostanę to ostrzeżenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okkkiiiiiiii
Tak wogóle to prowizja to jest jakieś 50 gr maks... xD no chybaże zamawiałaś na aukcji z ceną minimalną to wtedy jest jakiś procent od kwoty naliczany. ok to q takim razie może było z 2 zł tej prowizji ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz skoczę
Haha, myślałam, że to jakaś kolosalna kwota :P Produkt szedł za 40 złotych, razem z pobraniem coś koło 5 dych. Więc chyba wpiszę swoje wytłumaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allegro pobrało od niego prowizję za transakcję. Musisz mu zwrócić wszystkie koszty jakie przez ciebie poniósł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz skoczę
Czyli jednym słowem zwróciłam mu prawie wszystko (bo zapłacił za pobranie i za zwrot, za który później zapłaciłam mu ja.) Nie opłaciłam jedynie prowizji, którą niby pobrało od niego allegro. Więc trochę błahy ten problem, skoro prowizja nie jest zbyt duża :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×