CO MYŚLICIE KIEDY WIDZICIE MŁODĄ SIKSĘ ZA KÓŁKIEM AUTA ....

przynajmniej jeden:-)

Kocie, dyskutujemy czy wywijamy się głośno miaucząc? Jeśli nie dyskutujemy, to zawsze zostaje komunikacja fotograficzna...

IMO - dzieki za komplement;-)) mozesz mnie nadal podziwiac;-) to prawda ze taki marki to jedne na miliony;-)) i prawdopodobienstwo ze mloda dziewczyna majaca nieprawdopodbnie droogi samochod jest nieco inna, to i tak zastanawiam sie czemu ludzi to interesuje - skad ona go wziela?;-) sami czuja sie niedopieszczeni czy co? sa ludzie ktorzy posiadaja znacznie lepsze samochody niz ja, wedlug mojej oceny, ale jakos mi to nie przeszkadza bo lubie swoj. i zwykle mnie nie interesuje w jaki sposob weszli w ich posiadanie (no wykluczam kradziez ma sie rozumiec;-) skad to takie zainteresowanie bliznim?

ROR. Nikt tutaj nie mówi, że rozpadamy się cały dzień nad jakąś siksą w drogiej furze. Ot, chwilowa myśl, taka sama jaka przychodzi Ci do głowy gdy widzisz "ciacho", albo fajne buty na wystawie. No chyba, że Ty z miejsca na miejsce nie stapasz po ziemy jak my maluczcy, tylko lewitujesz w pozycji lotosu, utrzymując niezmącony spokój umysłu.

wywijamy się głośno miaucząc :-) Ale wrócę tu I ZEMSZCZĘ SIĘ;-)

Tylko uważj żebym nie zdarł z Ciebie futerka, bo nago będziesz chodzić...;)

""No chyba, że Ty z miejsca na miejsce nie stapasz po ziemy jak my maluczcy, tylko lewitujesz w pozycji lotosu, utrzymując niezmącony spokój umysł" i po co sam umniejszasz swoja wartosc?;-)) widze kolezankao/kolego ze masz problem z moim nadmiernym dystansem do rzeczywistosci;-)) "Nikt tutaj nie mówi, że rozpadamy się cały dzień nad jakąś siksą w drogiej furze. Ot, chwilowa myśl, taka sama jaka przychodzi Ci do głowy gdy widzisz "ciacho", albo fajne buty na wystawie" wbrew temu co mi probujesz imputowac - zauwazam rzeczywistosc wokol, choc akurat tu gdzie jestem to taki widok nie dziwi;) poza tym wiele w zyciu widzialam zeby sobie widokiem jakiejs siksy glowe zawracac i pochylac sie nad glebsza refleksa. Wracajac do tematu - widze super atrakcyjne laski w niebotycznie drogich samochodach - to jest fakt - natomiast nie specjalnie absorbuje mnie w jaki sposob weszla w posiadanie tego samochodu, ani czy ma naturalny biust czy sztuczny, nie spechalnie tez pochylam sie nad tym jakiej farby uzyla do wlosow ani tez dokad drogim autem wiezie sowje boskie cialo - nie mowie ze tego nie widze tylko ze nie przykuwa to mojej uwagi - skad to nadmierne zainteresowanie bliznim?!

a i "ciacha" i buty mnie nie kreca ;/ nie znosze kupowac butow

ROR - to Ty musisz ciągle chodzić z nieskalaną emocjami miną Keanu Reeves'a... Jak widzisz słup stojący na ulicy, na którego prosto zmierzasz, to myślisz ominąć w lewo/prawo, czy przenikasz przez niego niezawracając sobie głowy przyziemnymi małostkami?

ty masz jakas obsesje mna moim punkcie czy co?;-)) po prostu inne rzeczy w nas wzbudzaja emocje czy bulwersuja - ty sie np. zastanawiasz skad mloda dzieczyna ma drogie auto a moja uwage przykuwa np. kurs euro-dolara;-))) po prostu ludzie sa rozni Probujesz mi narzucic potrzebe zaintersowania tym co przyciaga twoja uwage, mi co innego spedza sen z oczu nic np. tobie;-)) a co do slupa - ty mylisz emocje ze zwyklym rozwiazywaniem problemow dnia codziennego

Ale właśnie o to mi chodzi, każdy ma jakies bodźce na które zwraca uwagę i nie Tobie jest dane sądzić, czy bodźce te są be, czy cacy. Po prostu są. A laska w samochodzie nie musi wzbudzać uczuć/emocji, tylko mechaniczną myśl - taką jaka na przykład towarzyszy obserwacji kursu walut. Rozumisz? :P

widze ze lubisz zabawe w proste odpowiedzi "[zgłoś do usunięcia] IMO13713 Ale właśnie o to mi chodzi, każdy ma jakies bodźce na które zwraca uwagę i nie Tobie jest dane sądzić, czy bodźce te są be, czy cacy. Po prostu są." u jednych sa na widok kobiety w samochodzie u innych na temat kursu walut - uwazam ze to jest zrodlo wszystkiego - ci ktorzy nie maja wlasnego zycia -rozgladaja sie wokol w nadzieji ze cos ciekawe znajada i na tym sie skupiaja "A laska w samochodzie nie musi wzbudzać uczuć/emocji, tylko mechaniczną myśl - taką jaka na przykład towarzyszy obserwacji kursu walut" nie u kazdego - to wlasnie jest roznica ktotej ty z kolei nie jak to ujal (jak rozumiem w sposob przesmiewczy;-) "nie ROZUMISZ";-)))

ROR - a to czy w jaki sposób ci 'niektórzy' myślą, czemu cie tak bardzo interesuje? Czyżbyś tak samo jak oni była ciekawa innych ludzi? Hę? :P

w jakims sesnie masz racje;-) nie moge pojac co takiego ekscytujacego jest w zgadywaniu zrodelk dochodu innych ludzi;-)))

Dla Ciebie ekscytujące są kursy walut, dla mnie kopulacja myszy. I o to chodzi jakbyśmy wszyscy byli tacy sami, to nuda!

Aha i śmiało możesz sie przyznać, że mam rację. Ja nic Ci za to nie zrobię, a reszta śpi. :P

no przeciez przyznalam ze masz racje;-)))) co ty taki niedopieszczony?;-)

zaispirowana tym tematem założyłam wątek: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4784258&start=0 byłoby mi przemiło, gdyby pan IMO sie wypowiedział w swoim imieniu ;)

Jestem facetem, my także potrzebujemy troche pieszczot. :D Droga koleżanko - nie wypowiem się, albowiem jestem zbyt leniwy, aby przeczytać Twoją - jakże obszerną opowieśc.

Faktycznie, rozpisałam się prawie jak ROR w każdym jednym poscie :P

IMO ;-)) a do wpisu powyzej - no zobazc a moje chce sie ludziom czytac;-)

szczęściara :)

ROR Twoje tak wyglądają, bo wszystko cytujesz. :)

bo lubie sie odnosic do konkretow;-)) no tak - szczesciara sie bywa, wiec wszystko przed Toba;-))

wchodzę tak na chwilkę by powiedzieć dobranoc i widzę IMO , że wiele nas łączy- mnie bowiem też interesuje kopulacja myszy :-) A wiecie , że są osoby, dla których każda emocja jest jednakowo ważna? zgadnijcie co to za osoby:-)jeśli oczywiście macie ochotę

no i nick spalony:-)ach, ta nieuwaga:-)

teraz tak sobie przypominam, ty jestes ten od akapitów, prawda? co to mu brakuje w kilkulinijkowych tekstach akapitów... hm, co sie dzieje z tym społeczenstwem... wszystko wina internetu i smsów, naród popada we wtórny analfabetyzm. a moze raczej alfafobię :D

ja zgaduje: dla aleksytymika? kazda tak samo wazna, czyli niewazna...

Ej! A co ja poradzę, że widząc ściany tekstu (w INTERNECIE) dostaję wysypki?!

dla osoby autystycznej - co nastręcza wielu trudności. Dobrej nocy wszystkim- przypominam-jest trochę krótsza tym razem:-)