Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nadiiaaaaaaaa

Moja macocha traktuje mnie oschło i wrogo

Polecane posty

Gość Nadiiaaaaaaaa

Jak w temacie,mam macoche, jestem do niej naprawde w porządku, nigdy ze mną tato nie miał jakiś wiekszych czy nawet mniejszych problemow, nature mam spokojną wyciszoną. Mieszkamy wspólnie ze sobą od czerwca, ale znałam ją od prawie 2 lat. Noi niestety wyczuwam na każdym kroku wrogośc jej do mnie, co nie powiem to tylko burczy, warczy, do wszystkiego wtyka nosa, o wszystko sie wypyytuje,narzeka z byle jakiejś lepszej pierdoły, w ogole krytykuje moj styl zycia i bycia, a ja jej nic naprawde ani razu przykrego nie powiedziałam,nigdy nie zachowalam się do niej źle, a mimo tego potrafi wrzasnąc jak jej cos nie odpowiem, albo sie nie odzywam Ona ma corke na pierwszym roku studiow,ale na drugim koncu polski,wiec raz na 3-4 miesiące sie z nią widzi,lecz wyczułam że jej corka tez ją unika jak tylko się da i znajduje kazde wytłumaczenie zeby tylko nie przyjeżdzać do domu,ewidetnie widac ze ucieka od kontaktow z matką.Ona mnie traktuje jak nieporadnego dzieciara. Ojciec raczej sie nie wtraca,bo miwi ze krzywda mi sie nie dzieje i jak coś mnie boili to powinnam sama dac sobie z tym rade. U mojej "M" nie ma takiego czegos jak ciepło, empatia, jest bardzo oziebła, dopierdziela sie o szkołe, praktycznie w ogole nie wchodza z nią w rozmowe na ten temat, bo to jest moja sprawa.Zachowuje sie jak sierżant w wojsku, wszystko to polecenia,nakazy,rozkazy, musztra przez cały czas, widac że mnie nie lubi, a moze nienawidzi?,kompletnie bez powodu.Jest apodyktyczna,dominująca kobietą, a wrecz toksyczną.Najgorsze jest to że jak wdaje się ze mną w polemike to uważa że ja nie mam prawa głosu,bo tylko ona ma prawo cos mowic, a jak potulnie słuchac, a tak się nie da.Niekeidy dochodzi do ostrych spięc tylko że ja zawsze musze się wycofać bo ona nigdy nie ustapi,lub nie zmieni swojego zdania. Coraz czesciej gdy mijamy sie bez słowa to az przysłowiowe iskry lecą. Na dodatek ma czelnośc mnie szarpnąć,lub grozi że mnie uderzy,chora baba, przez nią atmosfera w domu staje się gęsta i niedozniesienia.Nigdy ojciec ze mną problemow nie miał, nie nażekał, a jej wszystko przeszkadza,szuka dziury w cały,robi ze mnie wroga. Nie dośc że jej corka w ogole się z nia prawie niewiduje,moze tak z 4-5 razy w roku na bardzo krotki okres,domyslam sie że przez zachowanie matki odsunela się od niej, to jeszcze mnie zaczyna strofować, i stresować. Umre na nerwice przez ta kobiete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11000-0
Kobieta ma problemy z samym sobą,i nic na to nie poradzisz, trzymaj się od niej zdaleka, i nie przymilaj bo jezcze gorzej bedzie po tobie jezdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwaawaaqwaa
powiedz jej ze zachowuje sie jak ostatnia skonczona wariatka, moze wtedy dojdzie to do niej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes2944rr
trzeba było zastapić ojcu matke i nie miałabyś macochy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadiiaaaaaaaa
Agnes moze jeszcze mialabym sypiac z ojcem co nie????...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes2944rr
jak fajny to czemu nie w dawnych czasach to była norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadiiaaaaaaaa
agnes2944rr ale on preferuje i tak dojrzałe kobiety, nie nastolatki pomijając fakrt ze jestem jego corką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indorrrrrr
jak cie szarpnie jeszcze raz, nie wazne co bys zrobiła, pieprznij ja tak o sciany ze przyslowiowe gwiazdy zobaczy A wiem o czym piszesz bo tez z matką nie utrzymuje kontaktow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes2944rr
spróbuj a sie przekonasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pabianka
ja bym strzelila taką wiązanke głupiej babie ze do konca zycia juz by sie do mnie nie smiała odezwać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milusia...
Taaaak wy wszystkie pasierbice sierotki bidne poniewierane.....tylko najeżdzać na macochy umiecie a gdyby nie one to żreć nie miałybyście co,w głodzie i brudzie byście zginęły.Matkę ci zastępuje skoro z nią mieszkasz, pomyślałaś o tym?! raczej nie bo móżdzek nie pracuje z tego co widać masz wredną macochę a ciebie aniołku to do rany przyłóż a GANGRENA GOTOWA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milusia idz ty
pierdolnij sie w glowe. matke ma sie tylko jedna i wierz mi, ze kazda ta apodyktyczna sucz. koleja sfrustrowana, przepelniona jadem idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadiiaaaaaaaa
Milusia... jak jej nie było to jakos ani ja ani ojciec nie zdechł w głodzie i brudzie, pomysl to co piszesz, ze ty bylas calkiem nieporadna bez mamusi, nie oznacza ze wszystcy tacy są A ona jest naprawde okropna, nie znasz wstreponych starszych bab???zapewne nieraz spotykajas sie z takimi babami wkurzającymi w pracy lub w szkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgataDagmara40
ja bym babinke jednym paluszkiem zmiazdzyła jakby mnie tknela nieodpowiednio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milusia...
sama się pier... jak mieszka z nią i jej ojcem to chyba ma takie obowiązki jak matka,kto się nimi zajmuje cooo? a ty autorko tego tematu więcej szacunku do macochy bo będziesz mieć jeszcze za wroga swojego ojca.Skoro tak wam dobrze razem było z tatusiem to po co się z nią ożenił,po co z wami zamieszkała? Paranoja,rzucasz się do żony ojca bo coś ci nie pasuje.Standart córunia się ciska bo tatuś ma nową żonkę,zastąpiła mamusie a moze i nawet córeczkę Buuuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadiiaaaaaaaa
Milusia... te pytania to nie do mnie, ja sie z nia nie chajtałam :) Ojciec sie slepo zakochaj a moje zdanie mial w dupie, i jest tak jak jest :( Co do szacunku, az za bardzo ją szanuje,ale chyba z dnia na dzien przestane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BASTA77
ppowiedz babie zeby odpierdolila sie od ciebie i BASTAAAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksinska11
zeby sie odpierdolila tak lepiej nie mow bo cie jeszcze rąbnie, ale powiedz jej ze wkurza cie to jak ona sie do ciebie zwraca i zachowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co?o nie!!!
Ja bym kobiecie buchła smiechem w twarz jakby cos mi rozkazywala albo zakyzawala, niech sie goni franca jedna, corka od niej uciekla bo nie wytrzymala i teraz ciebie chce tresowac, dobre sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadiiaaaaaaaa
Dzisiaj to normalnie myslałam że jej cos zrobie ale to dosłownie, wstała lewa noga, zaczeła na ojcu i mnie sie wyzywac, przypierdalac o byle gowno, ojciec nie ejst kłótliwy wiec zawsze schodzi jej z drogi, a przewaznie tez, no ale przeszła samą siebie tymi wyzwiskami i sie postawiłam, myslalam ze do mnie z nożem podleci, szarpneła mnie,to ją odepchnelam i krzyknelam dlaczego mnie szarpie, naszczesciej ojciec wkroczył w akcje i nas rozdzielił bo obawiam sie ze mogło czyms sie skonczyc wiecej jakby tato nie stanął pośrodku nas Ona sie wytłumaczyła ze ma zły chumor i dlatego taka jest zła od rana, ale mi to wytłumaczenie :(, nie odzywam się do tej kurwy , juz nigdy sie do niej nie odezwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 55776yuyyu
mogłas jej w pysk strzelic za te szarpanie ciebie, ja bym sobie nie pozwoliła ,mowie serioo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abeeceedee
jakby jakas małolata mnie pchnela to bym ją rozłozyła na łopatki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abeeceedee a jakby mnie obce babsko pouczało w moim własnym domu to też bym ją rozłożyła na łopatki. Autorko ona nie jest Twoją matką. Nie ma prawa Cię tak traktować. Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadiiaaaaaaaa
abeeceedee , czyli ja moge byc dla niej popychadlem i workiem treningowym , a juz obronic sie nie mozna tak???? Mam 16 lat, za 2 lata pelnoletnosc i sie wynosze jak najdalej, niestety ojciec na tym straci bo z nim kontakt tez bede musiala urwac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abeeceedee
Alle ty jestes młodsza i twoim obowiązkiem jest szcunek do starszych, ty nie masz prawa oddac komus, ani podniesc na starszego ręki, jestes niewychowana poprostu i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didutynkaa
zapewne jestes rozpuszczonym bachorem i strzelasz fochy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×