wstydzę się kupić prezerwatywy.

to jest wręcz paraliżujący wstyd i za nic nie potrafię się przemóc. :( apteka to odpada. za nic nie wymówię tego głośno. rozważam sklep typu rossman, gdzie leżą na półce i można je samemy wziąć, ale tam zwykle kolejka jest i będzie widać co mam w koszyku i co wyciągam. poprosic tez nikogo nie poproszę, bo jak to będzie wyglądało? jakieś sposoby?

Allegro, internetowy sex shop.

Co w tym wstydliwego?

przecież nie kupujesz wibratora

jeśli wstydzisz się kupić prezerwatywy to znaczy że nie dorosłeś do seksu.

perwersja!!! no tak... przecież to oczywiste. dzięki :)

wy się nie wstydziliscie pierwszy raz kupować?

Albo idz w porze najmniejszego ruchu np tuz przed zamknieciem bedziesz widział ze nikt nie bedzie za toba stał no jak naprawde sie wstydzisz.Mozesz zawsze tez kupic na cpnie jak jest malutki ruch.Bierzesz i masz:) nie pekaj to normalna sprawa nikt nie bedzie patrzył na ciebie jak na idiotę.!

a słodka pancia chyba chce kupic coś więcej niż prezerwatywy :p

a co mówić przed ściągnięciem spodni :-) wtedy to będzie stres

musisz inaczej do tego podejść. Ja jestem dumny idąc do sklepu po gumki,nieraz widzę zazdrość w oczach facetów którzy pewnie nie mają z kim sie bzykać :P

a do tego balony czy cos, tak zeby ludzie mysleli ze np robisz prezent na 18tke - 18 dmuchanych kondomow:P bedziesz mial/a zapas na dlugo:p

Ja jako kobieta odważyłam się kupić prezerwatywy, więc facetowi tym bardziej powinno się udać. W aptece jest okay, bo przychodzi tam mało ludzi, więc łatwo trafić na moment kiedy będziesz sam z aptekarką. No a w rossmanie zrobiłam tak, że kupiłam kilka rzeczy, więc prezerwatywy leżały w koszu wśród innych zakupów i dzięki temu jakoś nie było mi tak wstyd. ;)

oj tam. pamiętam jak jeszcze nie używałam tabletek anty a byłam z moim byłym. on pracował, ja pojechałam do niego na kilka dni i co dzień chodziłam do sklepu pod domem po jakąś spożywkę na obiad i paczkę prezerwatyw - dziewczyny w sklepie się śmiały jak tylko wchodziłam ;) ale śmiały się w sensie pozytywnym, że fajnie mam z facetem ;)

przed zamknieciem to jest akurat największa kolejka. do apteki pójść i poprosić na głos to odpada

mój facet potrafi kupić prezerwatywy , iść do ginekologa ze mną , test ciążowy kupić a nawet masc na grzybicę pochwy ! a wy to jesteście jakieś nieporadnę życiowo cipy !

oooop

przez jakiś czas załapałem sie na fuszkę , sprzedawanie gazet w kiosku ruchu. Jaki miałem ubaw z tych facetów, co się czaili jak czajniki, wstydzili. A ja sobie myślałem, głupi baranie , czego się wstydzisz, kup nawet cały karton, to mój zysk i zarobek. Jak ja byłem w kiosku, to jeszcze tak jakoś przechodziło im przez gardło, ale jak żona.......

paranojen - wydać że nie masz więcej niż 17 lat ;] starsze osoby mają większe problemy. Kiedy mama wyśle Cię do Tesco po zakupy dla rodzinki to weź do koszyka prezerwatywy, reszta zakupów je przykryje ;]

sosssss to ty :D :D

haha :D a co masz okazje sosik ?

sosssss nie uciekaj no, nie wstydz sie :)

kiedys bylem kasjerem w hipermarkecie i pamietam 2 smieszne zdarzenia z 'prezesami' jedno to jak na oko 50letni facet kupowal jaks jedna rzecz i paczke 'prezesow' i ta paczke schowal pod ta rzecz, ja podnosze ta jedna rzecz z tasmy chcac przesunac przez skaner a tu pod spodem 'prezesy' haha a ten facet mowi ( po przeskanowaniu oczywiscie) prosze mi to dac do ręki a z tylu max kolejka:-D, a druga to : stoi w kolejce metal (taki z dlugimi piórami) patrze a tu na tasmie jedzie jakies z 30 paczek prezesow, tutaj to az ja sie czerwony zrobilem heheh bo skanowalem to chyba z pol minuty:-p ogolnie to bardzo duzo mlodych par kupowalo prezesy w hipermarkecie ktore normalnie sobie jechaly na tasmie razem z bułkami mlekiem i szamponami