Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trelemorelle

powiedziec męzowi jak sie zachowała jego siostra?

Polecane posty

Gość trelemorelle

Siostrze męza urodził się córka,my juz mamy dwoje dzieci wiec po młodszej córce zebrałam wczoraj 2 worki ubranek w rozmiarze 0-3 miesiące i zawiozłam szwagierce.Nawet nie usłyszałam słowa dziekuje,nie powiedział czy ładne czy ze przydadza się tylko rzuciła hasłem ze jak nie miałas co z ciuszkami zrobic to dobrze ze przywiozłas :-/ no cóz mozna i tak,mąz wróci z pracy to się pewnie bedzie dopytywał czy jej sie podobały,nie wiem czy opowiedziec mu o tym czy przemilczec bo moze pomysli ze oczekiwałam Bog wie jakich podziekowań???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sama w domu...
JA BYM POWIEDZIAŁA TYMA BARDZIEJ JAK ZAPYTA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jeszczeeee
a co, ma ci na kolana paść i dziękować za stare ciuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ketchup9787
matko jak ja bym chciala miec takie problemy!!!!! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelemorelle
dlaczego stare?Po jednym dziecku w dodoatku niedawno urodzonym córka ma 6 mcy,więc wypadało by chociaz dzięki powiedziec...no cóz ucze sie na błędach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jibhbuub
Pewnie jestes typem osoby ktora robi z igly widly, a czy ty jej zapytalas czy chce te ubranka, moze ona ma juz cala wyprawke dla dziecka, zreszta pewnie duzo ubranek jeszcze dostanie jak zacznie sie schodzic rodzina zeby zobaczyc dzidzie. A kupilas cos dla dziecka, poza tym ze dolas te ubranka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsefsef
A dzwoniłaś do niej? Pytałaś czy chce? Czy tak po prostu przyjechałaś do niej z tymi dwoma worami ciuchów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelemorelle
oczywiscie ze kupiłam nowy dresik w weluru i karuzele nad łózeczko i kolejnym razem zawiozłam te ciuszki bo mąz mówił ze jak nasza wyrosła to zeby im zawiesc bo im sie nie przelewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy ona prosiła o te ubranka
? czy ty zapytałaś czy ona je chce? czy zwaliłaś się z dwoma worami ubranek?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :D Ale wyczyn :D
Na mój gust, to ta dziewczyna wcale nie życzyła sobie tych ubranek. I nie dziwię się jej... I jeszcze dwa worki :O Ciekawe co z tym zrobi, jak dzieci tak szybko rosną, że ja na rozmiar 0-3 mam dosłownie po kilka sztuk ubranek. U mnie teściowa chciała wcisnąć 30 letnie ciuszki ze strychu po moim mężu, ale wystarczyło, że zobaczyła moją minę, nawet nic nie powiedziałam :P Od razu był wylot z ciuchami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jibhbuub
Moze jej glupio, ludzie ktorym sie zle powodzi tez maja swoj honor i nie dziw sie ze nie rzucila ci sie pod nogi, najpierw trzaba bylo zapytac, mogla sie poczuc urazona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilimandżaro
Po prostu więcej jej ciuszków nie dawaj. Lepsze schowaj dla następnego dziecka albo podaruj koleżance, a gorsze pofarbuj przy praniu, albo inaczej popsuj, żeby się już do niczego nie nadawaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ważne czy autorka zapytała szwagierkę, czy chce te ubranka. Skoro szwagierka je przyjęła, to wypadało, aby powiedziała dziękuję. A jak jej nie odpowiadały, to przecież mogła powiedzieć: Dziękuję, ale nie potrzebuję ich. I tyle w temacie. Wystarczy odrobina kultury, ale jak widać nie ma jej nie tylko szwagierka ale i większość oburzonych osób, które odpisały na post autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelemorelle
moze i nie chciała,na drugi raz to dam komus kto naprawdę ich potrzebuje,w sumie dałam bo maz to zasugerował ze kasy nie mają itd a ubranka były az do rozmiaru 68 a dzidzius wazy niecałe 3 kg wiec na jakis czas bedzie miała.A skoro nie potrezbowała to kultura wymaga tego zeby powiedziała "dzieki mam juz wszystko co potrzebne" i nie było by sprawy a skoro powiedziała ze dobrze ze przywiozłam to chyba nie miała za duzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blublum
hm...ona się niezbyt ładnie zachowała, ale z drugiej strony, skoro jej nie pytałaś, ani ona cię nie prosiła o te ubranka, to może poczuła się urażona. Ja bym się cieszyła jak głupia, ale ludzie są różni... są też tacy, którzy nie tolerują używanych ubrań a ofertę bezinteresownej pomocy traktują jako jałmużnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLEOPATRA1
A mi się wydaje, że siostra Twojego męża zachowała się bardzo ładnie. Pewnie dla niej taki prezent był krępujący(ja czułabym się niezręcznie, ale bardzo bym się ucieszyła). Przecież pozytywnie wyraziła się na widok otrzymanych od Ciebie ciuszków. Nie szukaj problemów tam gdzie ich nie ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jezusie masz problemy
tak lec powiedz męzowi głupia babo weź sobie lepiej poczytaj coś jak Ci ie nudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno. Jeśli szwagierka nie potrzebowałaby tych ubranek, jak sugerują niektórzy, to by nie powiedziała: "to dobrze ze przywiozłaś".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelemorelle
oj dziewczyny przeciez ja jej zawiozłam to jako prezent a czy wy zawsze pytacie sie solenizanta czy jubilata czy chce prezent???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vivien od Reda
Jeju ale macie wielki problem egzystencjalny!!!! U nas to jest normalne, że się ciuchy po dzieciakach w rodzinie przekazuje młodszym, przecież małe dzieci szybko wyrastają i nie zdążą ich zniszczyć, a jeśli coś już jest naprawdę dobite to ok, nie daje się. Ale 99% ubrań było noszonych max. kilka razy. Nikogo to nie dziwi, nie bulwersuje, tylko tu jak zwykle odzywają się delikatne mamuśki, którym się dobrze powodzi, i brzydzi noszenie przez ich dziecko ubrań po np. kuzynie. Ci za ludzie no.... Autorko moim zdaniem ładnie się zachowałaś, że dałaś ubranka, dziewczyna mogła się wysilić na podziękowanie, nawet jeśli stwierdziła, że dużo itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelemorelle
a skoro ich nie potrzebowała i jak sugerujecie zagraciłam jej tymi ciuchami dom to moze je w piecu spalic przeciez ja jej to dałam na własnosc,nie bede jej tego z powrotem odbierac albo sprawdzac czy korzysta,niech zrobi co zechce ja bym przynajmniej dziękuje powiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obri
Naród narzeka że ma biedę ??????????? nie ma biedy ciuszki z dziewczynki na dziewczynę po 1 dziecku to marzenie każdej mądrej mamy . mój syn nosił po moim bracie i był w kolejności 15 a ciuszki były dobre gatunkowo. czemu? bo już prane miłe miękki i nie trzeba ich kupić Tylko dzisiaj cęnę ma to co kupimy mimo że w szmateksie a nie to co dostaniemy widocznie Zrobiłaś dobrze mąż prosił zawiozłaś .Czy pytałaś czy nie mąż cię prosił muj podpowiada że jeśli masz mieszane uczucia co do tej wizyty to powiedz mężowi niech sam zadzwoni do siostry i się spyta jakim szczęściem pała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :D Ale wyczyn :D
Tak, jasne :D Powiedziałaby nie, dziękuję i zaraz na kafe byłby temat: Siostra męża nie przyjęła ode mnie używanych ubranek. Jak mogła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Twoim miejscu autorko to bym sie wsciekla! Szwagierka groszem nie smierdzi ale na uzywane ubranka kreci nosem. Kretynka po prostu i tyle. Nic jej juz wiecej nie dawaj , taka moja rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obri
męża będzie miała nie zadowolonego młoda głupia jak dziecko urośnie jeszcze troche a twoje zwolni sama będzie błagała o ciuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas taka mila chwila....
Znam te sytuacje niechcianych rzeczy.Nie to ze jestem zarozumiala czy cos,ale mam kolezanke ktora na sile mnie chce uszczesliwiac nie pytajac czy potrzebuje ubranek dla dziecka czy nie,a mi glupio odmowic,bo potem wlasnie takie nieprzyjemne historie sie pisza....A ja mam mase ciuszkow dla synka i juz naprawde nie mam gdzie tego trzymac.mam zamiar tej kolezance o tym powiedziec,by mi juz wiecej nic nie dawala,domyslam sie jaka bedzie reakcja...Pewnie tylek niezle mi obrobi. Autorko na drugi raz poprostu zapytaj bratowa czy potrzebuje ciuszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie sie spodziewala
ze dostanie od was ciuszki. ja nie prosilam,ale dostalam i sa przesliczne, ale juz podziekowalam kuzynce za to co mi oddala po dzieciach. kultura wymaga ze sie podziekuje,moglas zabrac i powiedziec ze sprzedasz. ale by byla afera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelemorelle
Ja zachowałam sie tak a nie inaczej po sugestiach męza który bardziej niz ja zna sytuacje swojej siostry,a czy nie uwazacie ze dopiero by jej było głupio odmówic jakbym zadzwoniła czy chce ciuszko?Co by powiedziała "tak chce bo jestem biedna"?Wolałam nie pytac i podarowac tak poprostu i tak jak napisałam moze przeciez oddac do caritasu,moze dac innej kolezance,spalic,wyrzucic do kosza no nie wiem....ja jej nie bede z tego rozliczac.Ale tak wiele razy piszecie zeby dac komus potrzebującemu a skoro ja dałam to żle bo sie nie spytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelemorelle
jakas tam miła chwila- ale czemu ci głupio?Powiedz prawdę ze nie masz gdzie trzymac i ze wczesniej rodzinka Cie wyposazyła w ubranka i zeby dała komus kto bardziej potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×