Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna chłopaka 26

Czy On jest skąpcem?

Polecane posty

Gość dziewczyna chłopaka 26

niby za wszystko płaci więcej ode mnie, i za mieszkanie które wynajmujemy płaci więcej bo więcej zarabia i za zakupy płaci więcej i częściej je robi, nigdy nie upomniałam się o nic bo sam często wszystko załatwia, sprząta do tego opiekuje się , naprawdę ok. A z drugiej strony jak np. pada hasło kupno domu w żartach nawet to potrafi rzucić 'okey ale składamy się po połowie". Wiem, że niby w żartach ale czy on ma d mnie pretensje że mniej płacę bo mniej zarabiam? nie jestem od niego uzależniona bo sam naciskał na taki standard mieszkania, ja bym sobie sama bez problemu ze swoją kasą poradziła i opłaciła mniejsze mieszkanie czy mogłabym nawet mieszkać z rodzicami bo mieszkają niedaleko a dom stoi pusty więc zamieszkałam z nim tu bo on naciskał na droższe mieszkanie i sam za nie więcej chciał płacić mówiąc, że będę płaciła tyle ile chciała albo że zapłacę więcej jak będę więcej zarabiała. Przewrażliwiona jestem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego nie mielibyście się złożyć po połowie... to sprawiedliwy układ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna chłopaka 26
no tak sprawiedliwie niby. Ale czasem jak o czymś rozmawiamy i mówimy o jakichś wakacjach czy wycieczce drogiej, mówię mu że przełózmy bo nie mam kasy, muszę uzbierać to on zawsze mówi 'pożyczę ci potem mi oddasz' . Tak jakbyśmy byli sobie całkiem obcy a jesteśmy razem 4 lata i mamy plany na przyszłość. Tzn zawsze chcę płacić za siebie, i staram sie płacić na tyle ile zarabiam choć ja nie potrzebuję takiego wysokiego standardu życia jak on ale jak rzuca takim tekstem że mi pożyczy i mu oddam to czuję sie jakbyśmy byli sobie obcy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to powiedz mu że Cie nie stać i jak chce, może jechać sam... a pożyczać nie będziesz, bo nie lubisz mieć długów... i sprawdź co ci wtedy powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melody :D
a ja mysle ze masz dobrze a chcesz jeszcze lepiej, i nie jest skapy a dom to nie waciki ktore od tak mozna kupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zczscasc
o kurde ja mam identycznie prawei, i tez nie moge go rozgryzc, musze spadac ale jutro jak topik bedzie jeszcze zywy to cos napisze, jak nie bedzie to tez napisze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinka :::::::;karolinka69.
a dla mnie to troszkę dziwne....bo niby po polowie to uklad sprawidliwy...ale dla przyjaciol. a nie dla ludzi ktorych łaczy dodatkowo uczucie. W moim zwiazku raz place ja raz on....ale nawet na to nie zwracamy uwagi bo to jest ...nasze....a nie podzial ja i ty.... jak ja nie mam pieniedzy to moj narzeczony funduje mi bo chce zebym byla szczesliwa....a ja sie rewanzuje bo chce zeby on byl szczesliwy... Czujemy sie za siebie odpowiedzialni Karolina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×