Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie sadzę że zbyt ciekawie

jak kobiety znoszą weekendy?

Polecane posty

Gość nie sadzę że zbyt ciekawie

same , niechciane lub nie mające szczęścia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhh
całkiem nieźle, piją i śpią do oporu, luz totalny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sadzę że zbyt ciekawie
no jasne grunt to dać w szyję i zapomnieć , co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhh
zapomnieć się nie da, ale chwilowo nie myśleć, albo myśleć z dystansem owszem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sadzę że zbyt ciekawie
długo to już tak zapominasz i jesteś z dystansem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majeczka31
czytam książki, spotykam się z przyjaciółmi, oglądam filmy i gotuję, czasem gdzieś wyjadę...pewnie rozczarowani, że nie piję i nie płaczę do poduszki bo jestem samotna, bo nie ma przy mnie takiego beznadziejnego frajera jak w/w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhh
Może nie pytaj, czy długo, tylko czy często. :P Rzadko, ale czasem trzeba, poza tym, nie wierzę, że nie pijesz nigdy. Bo mam wrazenie, że jak ktoś sie napije czasem alkoholu nieco, to zaraz go zrobisz alkoholikiem. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sadzę że zbyt ciekawie
czyli w przerwach poznajesz jakiegoś gościa i w weekend zajmujesz się sobą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhh
sprecyzuj, jakie przerwy masz na myśli, i co to znaczy "poznajesz jakiegoś gościa". Masz na myśli poznanie w sensie biblijnym? Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie rozumiem co ma do tego bycie samotnym, ja jestem w zwiazku a ze wzgledu na prace i hobby nie zawsze spedzamy weekendy razem i nie narzekam, dla mnie liczy sie jakosc spedzonego czasu a niekoniecznie ilosc ile jest w kocu ludzi zyjacych pod jednym dachem ktorzy najchetniej by sie od siebie nawzajem uwolnili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sadzę że zbyt ciekawie
precyzuj, jakie przerwy masz na myśli, i co to znaczy "poznajesz jakiegoś gościa". Masz na myśli poznanie w sensie biblijnym? Nie. to znaczy ze nie masz nikogo ciekawego do poznania a w przerwach weekendowych upijasz się sama z butelką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sadzę że zbyt ciekawie
a ja nie rozumiem co ma do tego bycie samotnym, ja jestem w zwiazku a ze wzgledu na prace i hobby nie zawsze spedzamy weekendy razem i nie narzekam, dla mnie liczy sie jakosc spedzonego czasu a niekoniecznie ilosc ile jest w kocu ludzi zyjacych pod jednym dachem ktorzy najchetniej by sie od siebie nawzajem uwolnili? masz na myśli siebie , ze czekasz na wyzwolenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhh
Sprostowanie: nie upijam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" masz na myśli siebie , ze czekasz na wyzwolenie?" przeciez napisalam wyraznie ze nie mam na mysli siebie - bo ja czesto spedzam sama weekendy, na trzezwo, i bardzo to lubie - moj partner czesto ma duzo innych zajec np. w weekendy - wyngradza mi to inna pora;-)) nie czekam na wyzwolenie bo nigdy nie czulam sie uwieziona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sadzę że zbyt ciekawie
nie czekam na wyzwolenie bo nigdy nie czulam sie uwieziona czyli czekasz na uwięzienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wszystko jest czarno-biale, warto o tym pamietac;-))) ] a szufladkowanie mnie smiertelnie nudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×