Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

LoganDeLuca

Nieszczęśliwa, załamana miłość

Polecane posty

Gość vrcc5c65c6
Ja tak mam :( Najgorsza jest ta niewiadoma i oczekiwanie, ze cos sie jednak zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumianek :)
ja tak czekam od roku, choć wiem, że nic z tego nie będzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdid
Wiec nie czekajcie i poszukajcie sobie nowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na to wszystko nie ma rady,tylko chyba czas,ale to tez nie dokonca .Dwa lata temu,z dnia na dzien i do tej pory ie wiem czemu,czy to przeze mnie,czy z powodu tamtej juz bylej dziewczyny po 5 latach czlowiek,ktorego kochalam - kocham i bede kochac chyba do konca zycia.Mielismy jeden gorszy moment,ale dzieki Bogu sie udalo i wszystko bylo (tak mi sie przynajmniej wydawalo) dobrze,albo nawet bardzo dobrze.Nic nie przewidzialam,odszedl.... i wraz z nim odeszlam ja.Minelo juz 2 lata,a ja nie potrafie juz sie tak usmiechac,mowia mi , ze mam smutne oczy.Odrazu po tym wyjechalam do innego miasta,zaczac wszystko od nowa,Poznalam duzo wspanialych ludzi,mezczyzn.Wiem jedno Ciagle go kocham,tesknie za nim, nie umiem i nie chce niczego juz stworzyć z nikim.Mam w sobie tyle zlosci, zalu ,dusze sie sama w sobie!! Wszystko to spowodowalo,ze odsunelam sie od rodziny,mojego miasta,starych przyjaciol,wybieram miejsca takie,gdzie nas razem nie bylo.Zyje w miare normalnie,ale mam straszna pustke w sercu,jakby umarla w raz z jego odejsciem czesc mnie-tej prawdziwej, nie udawanej na potrzeby codziennego zycia. Nie mam pojecia jak ja mam sobie poradzic,mam ciagle problemy z jedzeniem-wynagradzam sobie smutek. Jak mam sie pogodzic z tym,ze stracilam moja milosc,czesc mnie stanowiaca calosc? ktos zna odp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumianek :)
dobrze tak radzić, ale dla mnie to była chyba jedyna miłość w życiu. Najgorsze jest to, że tak naprawdę mój facet miał po prostu świetny warsztat podrywacza, a wszystko w co wierzyłam nie istniało. Nawet nie jest przystojny i ma małego siurka! Trochę mi ulżyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumianek :)
ks12 i pewnie jak ja rozklejasz się na filmach... mi mówią, że jestem zmęczona i martwa w środku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehs czas tu nie ma nic do tego tylko wasze chęci zmiany czegoś w życiu mogą doprowadzić że przestaniecie myśleć o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samo - sia
jak się kogoś naprawdę mocno kochało to ta osoba zawsze pozostanie w sercu, nawet czas tego nie zmieni, zawsze pozostanie jakis sentyment, rzecz w tym jak my to tego podejdziemy, nie mozna zyc przeszłością,niespełnionymi marzeniami,nalezy iśc do przodu i starac się ze wszystkich myśleć o sobie,napewno nie wolno wchodzic w żadne związki które miałyby zrekompensowac stratę boi tak sie rozwala, to przykre że facet ot tak z dnia na dzien znika z naszego zycia, 5 lat to juz mała historia,jest co wspominać, współczuję,postaraj się zając sobą,tak zorganizuj sobie czas że nie bedziesz miała kiedy rozpamietywać tego co cie spotkało,innych sposobów poprostu nie ma,swoje trzeba przecierpieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak miałam, zaczęło się 5 lat temu skończyło 3. Ale znalazłam nowego, co nie znaczy, że nie cierpiałam po stracie tamtego. Po 2 latach mi przeszło. Zajęłam się nowym, ale tamtego mi było szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz wybaczylam jemu.,Nie potrafie tylko sobie wybaczyc!!! Moze gdybym wczesniej cos zauważyła, gdybym byla taka jak tamte po mnie,moze gdybym .... tego sobie nie moge wybaczyc!! To moze teraz bym byla dalej szczesliwa. Wiem tylko jedno! faceci sa tacy sami! zdradzaja ,oszukuja, krzywdza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maaaaaaaaaggggggiiiaaaa
Sen miłosny -20 zł; Sen erotyczny -20 zł; Urok miłosny -50 zł; Klątwa miłosna -100 zł; Rytuał miłosny (silne działanie, udział dwóch magów) -250 zł. Zdjęcie działania uroku miłosnego lub klątwy -50 zł. Magiczny sen stanowi doskonały grunt, jeśli staramy się o czyjeś względy. Miłe odczucie ciepła/pożądania na myśl o danej osbie utrzymuje się 2-5 dni, niezależnie od tego, czy sen zostanie zapamiętany, czy zapomniany. W niektórych sprzyjających przypadkach za pomocą samych snów można wywołać zakochanie. Urok miłosny -wzbudzenie w drugiej osobie uczucia miłości za pomocą odpowiednich czynności magicznych i zaklęć. Klątwa miłosna -doprowadzenie za pomocą odpowiednich czynności magicznych wyjątkowo sprzyjających zbiegów okoliczności, które doprowadzają daną osobę do stanu silnego zakochania, a póniej miłości. Rytuał miłosny -działanie takie samo jak w przypadku równoczesnego wykorzystania uroku i klątwy, jednakże o wiele silniejsze -wskazana ostrożność, gdyż o ile działanie uroku i klątwy rzuconych niezależnie można zdjąć, to w przypadku rytuału jest to bardzo trudne. Zapraszam! magia_mag@interia.eu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
magia_mag@interia.eu sciema nic nie dziala uu niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówią że czas goi rany, ale w moim przypadku tak nie było. Przez kilka miesięcy tylko egzystowałam. Nie mogłam usiedzieć w jednym miejscu, ten czas to był koszmar. Musiałam z nim znowu być, ponieważ bez niego nie widziałam swojego życia. Brakowało mi jego głosu, dotyku, dosłownie wszystkiego. Postanowiłam spróbować rytuału miłosnego ze strony urok-milosny.pl , czekałam, odliczalam dni do jego powrotu, w pewnym momencie już traciłam nadzieję. Ale jednak wrócił. A moje życie odzyskało dawny blask : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×