Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Yołka

Dukan nie wyszedł:( a muszę schudnąć 40 kg

Polecane posty

Gość dukanka sranka
no, ja wyraziłam swoją opinię i zostałam zrugana więc życzę powodzenia w dietowaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yołka
Wiesz co, pomimo że mi nawtykałeś przyznam Ci rację. Może ja nie potrafię być na diecie, nie osiągnę nic, bo jestem słaba. Zaakceptować się? To niemożliwe przy takiej otyłości. Mam ogromny problem i mimo, że jestem tak strasznie słaba spróbuję po raz kolejny się odchudzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfkjghdkghjfg
Nie nawtykalem Ci, ja jedynie konkretnie napisalem, jak wyglada sprawa. Jak mowi kolega, instruktor na silowni "Ja nikogo do niczego nie zmuszam i nie namawiam. Nie kazdy musi byc zdrowy, nie kazdy musi dobrze wygladac...". Dlatego warto zaczac od przemyslenia, czego my wlasciwie chcemy. Czy lepiej nam sie zyje leniwie, lezac, jedzac, tyjac, czy jednak jest to problem i chcemy to zmienic? Mozemy wiec albo zaakceptowac, ze jest jak jest, to jestem ja, tak mi dobrze. Mozemy tez wybrac opcje druga, ale wtedy musimy zaakceptowac fakt, ze nieodlacznie wiaze sie ona z pewnym wysilkiem. Koniec uzalania sie nad soba, pozwalania sobie na totalna slabosc.. Trzeba zacisnac zeby i ruszyc tylek. Motywacja powinna byc nagroda w postaci: lepszej sylwetki, lepszego samopoczucia, zdrowia i wiekszej wiary w siebie i checi do zycia. Bo moze trudno w to na poczatku uwierzyc, ale dobra dieta i ruch potrafia to zdzialac. Moze cos sprezyzujmy na wstepie... Po pierwsze dieta, to sposob odzywiania, o czym tak wiele osob zapomina. Dlatego przypominaja sobie o niej dopiero w momencie odchudzania. Dlatego tez tak czesto mozna tu przeczytac schemat typu: "Bylam na dziecie XYZ i schudlam x kg. Ta dieta jest skuteczna i wszystkim polecam, wcale nie mialam efektu jojo, bo przez x miesiecy nic mi waga nie wzrosla. Teraz znow zaczynam i mam do zrzucenia xx kg". Skoro dieta byla skuteczna i nie bylo jojo, to czemu ktos znow ma xx kg do zrzucenia? Bo dieta to spozob odzywiania, a odzywiamy sie przez cale zycie, a nie przez tydzien, miesiac, czy pol roku. Ile znacie osob, ktore przezyly 20, 30 lat na Dukanie, diecie Kopenhaskiej, diecie jablkowej i co tam jeszcze ludzie wymyslili w temacie "odchudzania"? Nie znacie? Pewnie dlatego, ze takie diety nadaja sie do stosowania przez krotki okres czasu, a pozniej ludzie nie wiedzac co dalej robic, wracaja do starych nawykow. Pol roku jest swietnie "nie ma jojo", ale mija rok, dwa... i nie ma sladu po diecie... Druga sprawa, odchudzanie to nie to samo co utrata wagi, chociaz tu znow, dla wielu osob jest to niewyobrazalne... Odchudzanie, to proces utraty tkanki tluszczowej. Jesli robicie jakas glodowke, to tracicie glownie wode i miesnie, plus troche tluszczu. Wiec co to za odchudzanie? Pozniej zostaje sylwetka, ktora nazywa sie "chudym grubasem", czyli cienkie nozki, cienkie raczki, wychudzona twarz, zero miesni, a na brzuchu i tak zwisajaca falda tluszczu... Jedyny sposob na trwale i zdrowe poprawienie sylwetki (bo chyba to powinno byc celem dla myslacej osoby), to trwala zmiana nawykow zywieniowych i ruch. Chcecie byc szczupli, czuc sie dobrze? Nie miec klopotow z poruszaniem, wiazaniem butow i kregoslupem? Trzeba sie wziac do roboty... Zaczac jesc w sposob dostarczajacy wszystkich potrzebnych skladnikow, utrzymywac kalorie w ryzach i od czasu do czasu odrobine sie spocic. Na poczatku lekko nie bedzie, nie ma co sie oszukiwac. Ale jest szansa, ze pozniej to polubicie i wiele zyskacie. Wiec pora odpowiedziec sobie na podstawowe pytanie: Czego ja NAPRAWDE chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yołka
Mądrze napisane. Tak, chcę poczuć jak to jest być szczupłą, sprawną osobą, chcę żeby było latwo to osiągnąć, ale wiem, że łatwo się nie da. Chociaż po zgubieniu powiedzmy 10 kg będzie mi łatwiej. Po następnych jeszcze łatwiej. Tylko, że po drodze są kłody, są pułapki. I osoby takie jak ja (słabe psychicznie) niestety powracają do starych nawyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yołka
Dziś już uciekam z topiku. Jutro wieczorem się pojawię i zdam relację z minionego dnia. Zobaczymy czy będą powody do wstydu, czy do dumy. Trzymam kciuki za wszystkich walczących z kilogramami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yołka - ja piję przede wszystkim wodę mineralną ale czasem wypije cole zero czy light. Do tego herbatę zwykła czarną, ale przerzucę się na czerwoną i od czasu do czasu kawę rozpuszczalną. A co do 1 fazy to dziś mam 7 i ostatni dzień. Od jutra wchodzę w 2 fazę i będę stosować system 1/1 czyli 1 dzień białko + warzywa 2 dzień czyste białko i tak na zmianę dukanka sranka - ja też jestem na dukanie i też go sobie chwalę :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfkjghdkghjfg
Yołka zacznijmy wiec moze od tego, zebys opisala jak wyglada Twoja sytuacja... Nie co jutro zjadlas, bo na to przyjdzie czas. Nie ma sensu zaczynac od porad dietetycznych, skoro w tej chwili Twoim najwiekszym problemem jest motywacja. Opisz krotko, jak wyglada Twoj dzien i tryb zycia. O ktorej wstajesz, w jakich godzinach pracujesz, czy masz daleko do pracy, czym dojezdzasz, czy mieszkasz sama czy z kims jeszcze? Czy mozesz bez problemu zrobic zakupy w jakims sklepie z duzym wyborem produktow? Jak rodzina/przyjaciele reaguja na Twoje proby odchudzania? Co lubisz, jakie masz zainteresowania? Jak zazwyczaj spedzasz czas wolny? To wszystko jest wazne i moze nam pomoc ulozyc jakis plan dzialania dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do malej zosiczki
nie na kazdego Dukan dziala,np.na mnie.Bylam na tej diecie 3 tygodnie,wszystko jadlam zgodnie z zasadami bez zadnych "grzeszkow" i schudlam...zawrotne 1.5kg:O jestem dowodem na to,ze nie jest to dieta dla kazdego.U mnie sprawdzila sie zwykla mzwr i warzywno-owocowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dietetyczka eDieta.pl
Witam, schudnąć 40 kg to wyzwanie, które wymaga rozwagi w wyborze diety. Bardzo niebezpieczne dla zdrowia są wszlekie niedobory które są następstwem wielu popularnych diet. Ostatnie doniesienia z USA dowodzą, ze dieta Dukana może być przyczyną zgonów. Polecam dietę Multaben ne której skutecznie schudlo już kilkaset tysięcy osób w Niemczech i kilkadziesiąt tysięcy w Polsce. Odchudzaliśmy wielokrotnie Panie, które chudły nawet 50 kg w ciągu średnio 16 - 18 miesięcu. Więcej informacji znajdziecie na stronie www.eDieta.pl pozdrawiam Anna www.eDieta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kielbasiarka
do autorki daj sobie spokoj: co Ci nie napisza - wszystko zle, szukasz wiecznie dziury w calym, zawsze masz jakies wymowki , nie chce Ci sie starac , zadna dieta nie ma sensu jesli jej nie przestrzegasz!!! A szczerze mowiac , mam doswiadczenie i moge Ci powiedziec , ze nawet jak w czasie diety grzeszysz , ale z umiarem to to funkcjonuje - moze nie tak szybko , ale jednak! Robilam dukana , ani dnia bez warzyw nie wytrzymalam, czasem cos slodkiego jak mnie przypililo , czasem troche winka , czy piwko , ale w nastepnym posilku probowalam zrownowazyc , mimo ze wyniki nie byly tak rewelacyjne , powolutku tracilam na wadze !!! Z tym jak z papierosami , albo jestes przekonana i sie starasz , albo nie probuj!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dietetyczka eDieta.pl - schudnąć 40 kg to na pewno jest jakieś wyzwanie dla każdego i ja na pewno to osiągnę bo jestem bardzo zmobilizowana by schudnąć. Wiem, że będzie ciężko bo będą chwile załamania, ale ja się nie poddam. A co do tej diety Multaben to mnie na nią po prostu nie stać. Nie mam kasy by wydawać fortunę na odchudzanie. I nie strasz, że Dukan może być przyczyną zgonu, bo każda dieta niesie za sobą taką możliwość. Ja jestem zadowolona z tej diety, świetnie się czuje i nie zamierzam z niej rezygnować. Ta dieta jest dla mnie łatwa, tania i przyjemna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yołka
witam. Dziś nie było dietetycznie. 7-8 Rano grahamka posmarowana serkiem ostrowia z ziolami ok. 11 jabłko ok. 13 drożdżówka z makiem ok. 16.30 mały kawałek miesa gotowanego z rosołu, kapusta zasmażana 3 łyżki, 18. pistacje ok. 200 g Rano wstaję 5.00-5.30 6-7 podróż do pracy w tym 2 przesiadki 14.30 kończe pracę w domu jestem o 16tej Tak wyglada mój dzień. Praca siedząca, czasem jednak troche sie nalatam. W domu trochę krzątaniny, wypad po zakupy, ewidentnie mam za mało ruchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yołka
wróciłam z zakupów. Kupiłam sobie 2 zestawy surówek na jutro, wodę, a dziś już nic nie jem. Przydałoby się poćwiczyć cokolwiek. Chociażby pół godziny, może dam radę, chociaż ogranizm osłabiony okresem i przesileniem wiosennym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aniaszc
Czytałam Twój blog i te Twoje jadłospisy, to takie raczej nie do naśladowania są. Wygląda to raczej na dietę nabiałowo - jajkową. Chyba nie przeczytałaś książki Dukana, a jak przeczytałaś to albo dawno albo bez zrozumienia. Mimo wszystko pozdrawiam i życzę sukcesów w odchudzaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dskjhdkgjhfdg
Nie bylo tez tak "malo dietetycznie", wszystko to razem to chyba niewiele kalorii... Wczesniejsze pytania zadalem z kilku wzgledow. Nie chodzilo mi w nich tylko o ruch, ale tez o rzeczy, ktore moga ograniczac Twoja diete, czy wplywac na motywacje... Fajnie by bylo jakbys odpowiedziala na wiecej z nich. Ok, do pracy rozumiem, ze masz daleko. Niedlugo jednak zacznie sie ladna pogoda, czy jest szansa zebys chociaz czesc drogi powrotnej pokonala pieszo, przynajmniej w sloneczne dni? O to, czy mieszkasz z kims, pytalem z dwoch powodow. Po pierwsze chodzi o przygotowanie posilkow. Czy przygotowujesz je sama, czy masz pelna swobode, czy tez np. posilek jest dla calej rodziny i musisz zjesc to co jest? Drugi powod, laczy sie z pytaniem o to, jak przyjaciele/rodzina reaguja na Twoje odchudzanie? Bardzo wazne jest, zebys miala wokol siebie osoby, ktore Cie w tym wspieraja. A wiem, ze czesto jest tak, ze zaczyna sie wrecz przeszkadzanie "oj zjedz, przeciez dobrze wygladasz" "no od jednej czekoladki krzywda ci sie nie stanie" itp itd. O zainteresowania i czas wolny pytalem natomiast, bo nie ma nic gorszego, niz bedac na diecie siedziec bezczynnie i myslec o jedzeniu. Stad poszukiwania zrodel motywacji/odwrocenia uwagi od jedzenia. Mysle, ze na poczatku powinnas sie skupic na tych problemach, bo to jest szansa na trwale zmiany. Przekonac innych, ze potrzebujesz ich pomocy i wsparcia, zorganizowac sobie czas, najlepiej tez zadbac o troche wiecej ruchu (chocby nawet spacer).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że w książce jest zalecenie spożywania 1 jajka dziennie, ale ogólnie jajka nie są zakazane w tej diecie. Najwięcej jajek zjadałam w pierwszej fazie gdyż one są sycące. Teraz jak weszłam w 2 fazę na pewno będę mniej jeść jajek ewentualnie wtedy gdy będę mieć dzień białkowy bez warzyw. Wiem też, że jajka wpływają na cholesterol, ale jak stosowałam dietę w sierpniu przez miesiąc i też jadłam dużo jajek to po tym czasie cholesterol miałam idealny mimo iż z 4 lata wcześniej miałam nieco podwyższony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dskjhdkgjhfdg
Jajka nie wplywaja na cholesterol, nieaktualne dane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walkę z kilogramami zaczęłam w styczniu od diety Dukana właśnie.Bylam na niej dwa tygodnie,schudłam 2,5 kg....Dietę przerwałam ,bo zaczeły boleć mnie nerki,a pilam około 3 litrów wody,bo ją poprostu lubie!Nerki bolą mnie do tej pory,nie cały czas,ale bolą!!! Nie polecam tej diety! Przebiałkowanie jest bardzo grozne dla organizmu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skowroneczekgb - każdy organizm reaguje inaczej na tą dietę. Mi akurat ta dieta służy i nie narzekam. A stosowałam już ją miesiąc w sierpniu i nie mam żadnych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfjkhskjhsd
aniaszc naprawde nie sadzisz, ze miesiac to troche krotko, zeby mowic, ze jakas dieta nie powoduje problemow? Sam fakt, ze tylu ludzi ma po niej problemy ze zdrowiem powinno jednak swiadczyc o tym, ze nie jest to najzdrowsza z diet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może miesiąc to krótko, ale ja i tak będę stosować tą dietę bo dobrze się na niej czuję i nie chodzę głodna. Zdaję sobie sprawę, że jak każda inna dieta ma skutki uboczne no ale mnie to nie przeraża bo i tak już wiele w życiu przeszłam a chcę w końcu schudnąć i cieszyć się szczupłą sylwetką. Na tej diecie będę potrafiła osiągnąć cel a na innych nie dałabym rady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfjkhskjhsd
Ok, w koncu robisz co chcesz. Nie rozumiem tylko, skad juz ktores z koleii stwierdzenie, ze kazda dieta jest szkodliwa/ma skutki uboczne? Przeciez to nieprawda. Sa diety zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yołka
zaliczyłam godzinny marsz z kijami, dziś zjadłam "dietetyczniej" niż wczoraj. Były surówki. Mięsko i ogórek zielony, garstka pistacji i dużo wody minerlnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny sorki ze sie nie oddzywałam ale jakoś nie miałam czasu...:( Dziś z dietka w miare choć mogło by być lepiej:) od jutra bardziej sie staram:) Tylko w sobote ide na 2 wypasione imprezki wiec nie wiem jak sie powstrzymam z jedzonkiem:( Rano ide na otwarcie galeri dla vipów wiec bedzie mały wypasik a po południu na imieniny włascicielki tej galeri wiec bedzie cieżko...:( Jak tu czegoś nie zjeść? nawet głupio bedzie wygladało jak nic nie tkne...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yołka
cześć Armadko:) To masz motywację żeby chudnąć dalej, bo jak idziesz na imprezkę to będziesz chciała ładnie wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yołka
Jakoś idzie, ale jest ciężko, chociaż słowo ciężko to tu trochę dwuznacznie brzmi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×