stara ale jeszcze do życia

to chyba długa zima chyba sprawia że mnie dołki dopadają, nie wyszło mi w zyciu ale czy to moja wina? wiem że nie,jestem po 40 ,nie młoda ale tez nie całkiem stara,niezalezna,od kilku lat sama, do tej pory mi to nie przeszkadzało,dobrze mi było samej ze sobą,nie szkukałam i nie szkukam faceta bo i gdzie? mieszkam w małym miescie gdzie wszyscy wszystko wiedzą o tobie lepiej niz ty sam, czas ucieka a ja wciąz sama,zaczynam sie zastanawiac czy tak juz będzie zawsze, ech...życie....

Hej. :) Wystaw sie na słońce, pojedz trochę czekolady i może smutki miną szybko. :)

trzeba było myśleć wcześniej....a teraz kup sobie kotka lub pieska..:P

pare lat temu na tym forum wypisywalam ze wole byc sama. teraz troche zmienilam poglady

wszystkie jesteście takie bohaterki ...do czasu....

ej revolver a ty sobie kup rtochę tranu ponoć dobrze działa na rozwój umysłowy :(

revolver kup sobie brom zamiast walic konia na kafe:(

chciałbym , ale Tobie nie pomogło , więc jest za późno...:P

Skoro małe miasteczko gdzie wszyscy się znają, to szukaj w necie. Ja na sympatii poznałam swojego męża. Tylko trudne to jest i trzeba się uzbroić w cierpliwość. Stara nie jesteś, moja ciotka wyszła za mąż mając 62 lata :)

Nie bijam zwierząt a na dodatek kobietą jestem więc konia raczej mogę dosiadać.

łeee, revolver sie spalił :D:D z innego nicka napisał

nie rozumiem...pisze tylko z czarnego nicka...co za brednie...nie psujcie autorce tematu i piszcie na temat...echh dzieci...

revolver >> buehehehe

Ja tez jestem po 40, mam dwoje dzieci i jestem po rozwodzie. A niedawno poznalam kogos nowego i...kwitne :-)

ta broom jest aż taka głupia czy tylko udaje?

ktoś tu załatwia swoje prywatne żale poszywając się ale co mnie to,

do rozwódki, jasne facetów na raz mozna miec na pęczki ale jak znaleźc tego do życia

Nie przejmuj się. Miłość można znaleźć w każdym wieku. Moja szefowa jest po 50tce i zakochała się niedawno jak małolata z wzajemnością :). I nie wyrzucaj sobie, że kiedyś nie szukałaś nikogo, bo było Ci wtedy dobrze samej. Jak było dobrze, to po co robić rewolucję? Teraz kogoś potrzebujesz, to pewnie wkrótce sie znajdzie :). Powodzenia :)