Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mój jest ten kawełek podłogi

Jak wygląda wywołanie porodu?

Polecane posty

Gość mój jest ten kawełek podłogi

Czy są tutaj mamy, które miały wywoływany poród? Jak to wygląda? Ile może potrwać? Bardzo proszę o odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podłączają ci kroplówkę, pierwsza jest tylko sprawdzająca jak dziecko reaguje na nią z reguły nic nie boli a kolejnego dnia już podają ci silniejszą dawkę, skurcze zaczynają się pojawiać i spraszanie boli:) Ja miałam 3 próby podania... Miałam również cewnik na rozwarcie i masaż szyjki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trwa całkiem długo
bo i 6 h idziesz na czczo podłączają Ci kroplówkę z oksytocyną i czekasz jak nie uda się tym razem, to za 3 dni znowu to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limonetka23
podłączają ci kroplowke, patrzą pod ktg czy reagujesz na nią dobrze, tzn czy masz jakies skurcze, a na nast dzien dają juz całą. Mi dali 2, a wsumie i tak nie dostalam rozwarcia pełnego i skonczylam na cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi wody odeszły ale rozwarcia nie miałam cały czas takie same i zero skurczy .od momentu odejscia wód po 2 godz podali mi kroplówke i po 8 godz urodziłam niepowiem ból nieziemski ale dla takiego malenstwa warto to zniesc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój jest ten kawełek podłogi
Nie brzmi to zachęcająco. Ile dni po wyliczonym terminie miałyście wywoływane porody? Cały czas się jest w szpitalu czy po tej pierwszej kroplówce tzw próbie oksytocynowej wypuszczają do domu i każą przyjść następnego dnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz zostać w szpitalu. Ja miałam przed terminem z powodu małowodzia a podczas przerywania pęcherza wód płodowych okazało się że mam ich bardzo bardzo dużo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limonetka23
bylam 6 dni po terminie. w dniu przyjecia mnie do szpitala dali tą probną kroplowke, na nast dzien o 5rano odeszły mi wody, dali kolejne 2 kroplowki, bol niesamowity a rozwarcia zero. po 13h wzieli mnie na cesarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój jest ten kawełek podłogi
To może się na to nie godzić? To znaczy poprosić żeby wstrzymali się z tym wywołaniem? Bo wszystkie wyniki są bardzo dobre. Czy istnieje możliwość, że poród nigdy nie zacznie się sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej się zgodzić bo jak za długo się przenosić ciąże to może dziecko być nieprawidłowo dożywiane tzw starzeje się łożysko i nieprawidłowe przepływy. czy jakoś tak bardzo się na tym nie znam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój jest ten kawełek podłogi
No tak, tylko, że moje łożysko jeszcze ma II stopień dojrzałości według skali Granuma. Wód płodowych też jest sporo. Tętno dziecka w normie. Ruchy dziecka wyczuwalne. Zero rozwarcia, zero skurczy. 5 dzień po terminie i za dwa dni chcą wywołać poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze baszo się na tym nie znam ale słyszałam że jak ciąża jest przenoszona to zielenieją wody płodowe bo dziecko robi kupkę smółkę i potem dziecko ja połyka i osiada na płucka co w konsekwencji powoduje śmierć dziecka. Ja bym na twoim miejscu nawet tych 5 dni nie czekała i pojechała do szpitala na wywołanie . Poszukaj sobie w necie na temat zielonych wód płodowych ok .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvjjfvj
ja bym się zgodziła bo jak ci wody zzielenieją to już nie będzie innej opcji niż cesarka zrobisz jak uważasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój jest ten kawałek podlogi
Sama już nie wiem co robić bo przeglądam różne fora i stronki z poradami i nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Tak źle i tak niedobrze. Najlepiej jakby maleństwo samo wyszło na świat, tylko po dzisiejszym badaniu raczej rozwiały się nadzieje na to bo wszystko jest pozamykane. Na kolejne badanie mam się zgłosić za dwa dni i zostanę przyjęta na oddział, tak dziś usłyszałam od lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój jest ten kawałek podlogi
Madzianka, ale moje łożysko jest dobre bo to II stopień G. Dziś miałam sprawdzane. Czystości wód nie da się sprawdzić przez USG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvjjfvj
wiesz przez dwa dni to wiele może się zmienić mnie rano odesłali do domu bo nic się nie działo a ja o 12 dostałam skurczy i urodziłam wieczorem może sama popróbuj coś pokombinować podobno ruch i wchodzenie po schodach mogą przyśpieszyć poród (wszystko w granicach rozsądku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może złe miałaś wyliczony termin porodu... no nie wiem za 2 dni to już będzie 7 dni po terminie... jak dla mnie to dużo ale jak lekarze mówią żeby poczekać to czekaj i lepiej zgódź się na to wywoływanie, bo potem może być za późno i sama będziesz miała do siebie pretensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvjjfvj
wiesz moja kuzynka leżała w szpitalu po terminie i o 2 w nocy nagle okazało się że wody są zielone i łożysko nie w porządku i od razu miała cesarkę więc wniosek z tego taki że wszystko może się szybko zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój jest ten kawałek podlogi
Już od dawna próbuje różnych domowych sposobów, ale nic nie dają. W szpitalu jest taka procedura, że po skończeniu 41 tygodnia każą się zgłaszać na oddział. Wcześniej nikt nic nie mówił o wywołaniu, a tylko byłam co dwa dni monitorowana KTG i badana. Dziś dodatkowo miałam USG. Pewnie lekarze wiedza co robią, tylko, że ja dziś trafiłam na dwóch i każdy z nich miał inne zdanie. Jeden był za wywołaniem, a drugi twierdził, że przy takich wynikach to on by mnie jeszcze na oddział nie przyjmował tylko poczekał. I to zasiało moje wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez,tez
zgodz sie dla wlasnego bezpieczenstwa i bezpieczenstwa dziecka. ja mialam przed terminem wywolywany porod,czopkami dopochwowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvjjfvj
nic się nie martw idź do szpitala tam niech lekarze zdecydują to oni wiedzą najlepiej a z ciążami po terminie to nie żarty zawsze każą ciężarnym zgłaszać się do szpitala tydzień po terminie i jest to standardowa procedura pójdziesz zobaczysz co zrobią i będziesz pod fachową opieką ja bym się nie bała wywoływania bo już bym miała to z głowy ale to moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak penie jak przyjdziesz np na ktg na południe to nikt ci od razu nie podłączy kroplówki tylko podejrzewam że dopiero następnego dnia przy obchodzie zdecydują czy ci podadzą kroplówkę czy nie. Ale lepiej żebyś była już w szpitalu tak na wszelki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój jest ten kawałek podlogi
Mam się zgłosić na 7 rano i być na czczo więc chyba juz chodzi o wywołanie jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alx 33
Leżałam trochę na patologi,niektóre kobiety pomimo wielokrotnego wywoływania nie mogły urodzić,okcytocyna,balonikowanie,masowanie,nic nie pomagało robili cesarkę. Mi w 38 tyg wywoływali,lekarz badał mnie 2 dni przed i stwierdził że nic nie jest gotowe,zero rozwarcia.Leżalam z powodu nadciśnieni,białko w moczu rosło to kazali rodzić.Po 3 okcytocynie dopiero przyszły skurcze,lekarz masowal szyjke macicy,brrr,przebil pęcheż,wody odeszly,ogólnie rozwarcie szło bardzo wolno.Dostalam relanium dożylnie to sobie zasypiałam między skórczami,wszystko trwalo 15 godz,8 w bólach.Po porodzie miesiąc bolała mnie kość ogonowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam wywoływany
Pierwsza próba 10 dni po terminie i nic.Zostawili mnie w szpitalu dzień po pierwszej próbie odeszły mi wody ale zero rozwarcia, nic się nie działo. Przetrzymali mnie przez noc na porodówce i od rana znowu kroplówka. Skurcze strasznie bolesne :/ Wody czyste dzidzia ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam też wywoływany poród. w 8 dobie po terminie poszłam do szpitala (niedziela). w poniedziałek tylko mnie zbadali gin. i USG. We wtorek rano porodówka i podłączenie kroplówki z oksytocyną leżałam chyba do 14 i nic. mówili mi że na pewno do wieczora się zacznie,potem, że w nocy. i tak w czwartek znów dostałam kroplówkę na sali porodowej. tym razem trafiłam na fajną położną, bardzo mi pomogła. masowała szyjkę macicy i przebiła pęcherz płodowy i dopiero po tym dostałam bóle w moim przypadku porównywalne z miesiączkowymi. zanim zaczęłam rodzić to mi powiedzieli że jak do 12 się nie zacznie to cc. ale udało się tylko dzięki położnej. Synek urodził się w 14 dobie po terminie z objawami niedotlenienia w zielonych wodach płodowych. przez 4 godziny nie oddychał samodzielnie. więc chyba wiedzą co robią wywołując poród. ja też miałam super wyniki. z drugiej strony w 38 tc trafiłam do szpitala z bólami ale wtedy trafiłam na lekarza który twierdził że to 36 tc i zatrzymał poród. myślę że to był powód przenoszenia synka. teraz jestem w 16 tyg drugiej ciąży i mam nadzieję, że urodzę w terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój jest ten kawałek podlogi
Tylko, że jak tak zaczęłam się wgłębiać w temat to powodem tych zielonych wód może być właśnie wywołanie porodu. Dziecko nie jest przygotowane na silne skurcze macicy i wtedy oddaje smółkę i to może być niebezpieczne. Więc tak źle, i tak niedobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różnie to jest
Wywoływanie porodu nie musi być straszne. Mi podłączyli kroplówkę z oksytocyną, ponieważ przedwcześnie odeszły mi wody płodowe, i już po 5 minutach miałam rozwarcie na 8 cm i zaraz rozpoczął się poród. Urodziłam w ciągu 40 minut od podania kroplówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×