Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość infantylna Carrie

kobiety/ mezczyzni

Polecane posty

Gość IMO13713
infantylna Carrie ------ "rozumiem, ale ja tu mowie o takich samych zachowaniach - facet jak sie puszcza to jest banderas, babka to k**wa. ale masz racje to nie ma zwiazku z prawem" To sie nazywa RÓŻNICĄ MIĘDZY PŁCIAMI. Wy dostajecie łatke kurwy jak sie puszczacie, my dostajemy łatkę cioty jesli głośno mówimy o swoich uczuciach. To jest proste, a zarazem piękne. ----- "hmm naprawde na to idze ta kasa? a jesli tak. to rozumiem, ze kobiety maja placic za to, zeby MEZCZYZNI ich nie molestowali. dlaczego maja byc odciagane z kobiecych pensji? moze powinny byc odciagane z pensji molestujacych? albo moze ze wszystkich po rowno? a jak by byly odciagane z meskich to moze by im sie odechcialo klepac po tylkach i rzucac zenujace komentarze..." Nie nie idzie, to jest spisek majacy na celu zniszczenie wszystkiego co posiada waginę... Dlaczego ja mam płacić, aby moi rodzice mieli emerytury? Bo tak jest, ale dla Ciebie równouprawnienie polega na tym, aby facet na wszystko zapieprzał. ---- "na to Ci nie odpowiem, nie wiem dlaczego. i nie jestem jakas wojujaca feministka uwazam ze to jest niesprawiedliwe. nie wiem, np w filmie tato (taki byl chyba tytul) dobrze to bylo pokazane. co do alimentow, nie wiem w jakich przypadkach jest to przyznawane i na jakich warunkach. moze jesli kobieta zostaje z dziecmi i dlatego nie pracuje i dostaje alimenty? bo wychowuje wspolne dzieci, a facet wtedy pracuje? nie wiem, mozliwe, ze jest to naduzywane, nie znam zadnych faktow na ten temat. chyba nie ma co obrzucac sie wina, wystarczy intercyza przed slubem i spokoj. ja w zyciu bez tego nie slubowalabym niczego, nie chce stracic tego co moje, albo nie chce zeby facet myslal ze lece na jego kase. romantyzm wszystko pieknie, ale kazdy zwiazek moze sie rozpasc i potem jest lament." Życie pokazało, że intercyza nie zawsze maa siłę, aby się utrzymać...to jest przykład równouprawnienie działającego TYLKO na korzyść kobiet. Alimenty =/= wsparcie na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1345678987654345678765432
no fakty są takie że do niektórych działań mamy predyspozycje a do innych nie. Tyle, że mamy predyspozycje INDYWIDUALNE, a nie zbiorowe. Mówienie, że osoba x wychowana wspanie swoje dziecko, tylko i wyłącznie z tej racji, że jest kobietą, jest sporym nadużyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13713
Aha, poruszmy kwestię zawodów fizycznych. Laska pracuje razem z facetami dostając tą sama pensję oczywiście. Ale w momencie cięzkiego wysiłku taka mówi: "Bo ja tyle nie udźwignę hihihihi". Oczywiście faceci muszą za nią robotę wykonać - dostając taką samą pensję. Równouprwanienie, aż miło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turty
z offermą nie wygracie bo on miał w życiu wiele kobiet i ma z nimi kilkoro dzieci. dzięki temu dysponuje olbrzymią wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infantylna Carrie
"Nie nie idzie, to jest spisek majacy na celu zniszczenie wszystkiego co posiada waginę... Dlaczego ja mam płacić, aby moi rodzice mieli emerytury? Bo tak jest, ale dla Ciebie równouprawnienie polega na tym, aby facet na wszystko zapieprzał." po co ten testosteron od razu? skad wiesz ze na to idzie? podaj mi jakies zrodlo bo po prostu o tym nie wiem (tak, tak kobiety nie wiedzia, nie to co Wy mezczyzni) poza tym wiele firm widzialam i tego typu "komorek" moje oczy nie ujrzaly. ale oczywiscie, jak kazdy, moge sie mylic. i serio uwazasz ze zeby ktos jej nie molestowal to kobieta ma sie o to martwic? i ze jesli ja ktos molestuje to pewnie jest i tak jej wina? rownouprawnienie polega nie dla mnie, ale w ogole na tym, ze ja, mimo ze jestem "kobieta" mam takie samo prawo isc do szkoly, isz do pracy decydowac o swoim zyciu i o swojej godnosci. jesli wykonuja te sama prace zarabiam tyle samo. poza tym ani ja zadnego faceta nie mam zamiaru utrzymywac, ani nie mam zamiaru byc czyjas utrzymanka. wiec z łaski swojej nie zarzucaj mi czegos czego nie powiedzialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on wie wszysko najlepiej
oferma wie wszystko !!!! a baby glady nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infantylna Carrie
dokładnie o tym napisałem w poście powyżej. propaganda polegająca na pogardzie dla rodzenia dzieci i ich wychowywania wpływa na to że kobiety robić tego nie chcą i doprowadza nas to do wyginięcia. i to nie wynika z jakiegoś obiektywnego "rozumu" tylko właśnie z tej wszechobecnej feministycznej pogardy dla kobiet. nie mam pogardy do rodzenia dzieci, chce miec dzieci. pogarde mam do twojej opinii ze tylko to moge robic. i wlasnie wsrod feministek nie ma pogardy do kobiet, za to w twoim dyskursie jest go az nadto. gdyby tak było to feministki nie wprowadzały by obowiązkowych parytetów w biznesie i polityce. niestety fakty są nieubłagane. w największych firmach tylko 2% członków zarządów i rad nadzorczych to kobiety. no bo pewnie w domu siedza i obiadkim robia panom prezesom i zajmuja sie dziecmi. powinienes sie cieszyc przeciez to takie chwalebne. ale to sie zmieni, tylko kwestia czasu, jeszcze niedawno kobiety nie mogly nawet pomazyc o pracy w firmie, ale teraz coraz wiecej to osiaga i beda odnosci sukces najlepsi ludzie, a nie najlepsi faceci. tak np wsrod moich znajomych, najwyzsze pozycje, najlepsze wyksztalcenie i najlepsze pensje maja kobiety, nie faceci. czyli jednak sa do tego zdolne. takze nowe pokolenie ma coraz mniej tych archaicznych nalecialosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infantylna Carrie
i choć nie potrafię tego udowodnić - no to nie wypisuj nic na ten temat. natura stworzyla kobiety i mezczyzn zdolnych do reprodukcji. kobiet rola jest urodzenie dziecka z tytulu biologii, ale nigdzie nie jest napisane ze jej rola jest wychowywanie go w pojedynke i ignorowanie innych sfer swojego zycia. poza tym jesli by sie tak tylko biologii sluchalo to sral bys gdziekolwiek by ci sie zachcialo, bo to przeciez biologia tak chce, a jednak mamy w sobie cos wiecej poza biologicznymi potrzebami i predyspozycjami. idac twoim tokiem myslenia jakby natura chciala zeby kobiety tylko byly do rodzenia dzieci, to nie tworzyla by kobiet tylko przenosne macice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dydodadek
"najwyzsze pozycje, najlepsze wyksztalcenie i najlepsze pensje maja kobiety, nie faceci" - i będą się wyrzynać między sobą jak to kobiety potrafią. Problem w tym, że kobieta na wysokim stanowisku nie podporządkuje się kobiecie na wysokim stanowisku. Same kobiety nie są zdolne utworzyć hierarchii. Prędzej facet podporządkuje się kobiecie niż kobieta. Nie wyobrażam sobie prezeski i dwóch wiceprezesek. Taka firma nie pociągnęła by długo. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infantylna Carrie
a faceci to tacy ukladni wszyscy sa? o jaka wybiorczosc Ci chodzi drogi IMO...? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infantylna Carrie
dydodadek - nie wiem, moze ja na jakims innym swiecie zyje, ale wieksosc konfliktow jakie widzialam odbywala sie miedzy facatmi a kobietami a nie wsrod kobiet :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13713
Droga Carrie, mój post był troche dłuższy, a Ty ustosunkowałaś sie tylko do części w której tryskałem "testosteronem" samej zreszta popuszczając po nogach estrogen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infantylna Carrie
ok offerma, zostalam zmanipulowana. to przykre ze jeszcze nie mam dziesiatki dzieci! teraz wiem ze to wina feministek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1345678987654345678765432
a ja się jednak będę upierał ze kobiety mają ZBIOROWE PREDYSPOZYCJE do rodzenia dzieci. Do rodzenia tak, ale nie do wychowania. Czy ta kwestia jest już nie ważna? i choć nie potrafię tego udowodnić to jestem przekonany że psychicznie również. nasza psychika i fizyczność stanowią całość i skoro natura przygotowała kobiety fizycznie do rodzenia i wychowywania dzieci to dlaczego uważacie że psychicznie już nie? psychicznie jest "po równo". bzdura. I to jest jedna z największych bzdur, że każda kobieta jest psychicznie przygotowana do wychowania dziecka. Tak samo w świecie natury - nie każda samica rodzi młode. Nie ma żadnych badań naukowych dowodzących, że istnieje instynkt macierzyński u kobiet. W świecie przyrody coś takiego jak instynkt macierzyńskich pojawia się jedynie u samic, które karmią piersią młode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13713
"Do rodzenia tak, ale nie do wychowania. Czy ta kwestia jest już nie ważna?" O Boże - codziennie dziękuje Ci za Kafeterię, bo dzięki niej ucze się nowych rzeczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infantylna Carrie
chodzi Ci o roznice miedzy plciami i o to ze intercyza nie zawsze wychodzi? no to po prostu nie mam nic do powiedzenia :) oczywiscie ze sa roznice miedzy plcami to proste, no moze do tego pierwszego jeszcze dodam, ze to nie kwestia roznic miedzy plcami, tylko kwestia jakiejs dwulicowosci w ocenie tych samych zachowan u roznych plci, co wynika raczej z kultury, wychowania, z wiekow dzialalnosci religii. wiem ze roznie sie to ocenia, uwazam to za niesprawiedliwe po prostu. co do intercyzy no to spoko zrozumialam nie zawsze wychodzi, nie wiem, nie spisywalam i nic Ci na to nie poradze czy wychodzi czy nie :) jeszcze teraz zauwazylam ze napisales cos o pracy fizycznej. to chyba tez ma bezposredni zwiazek z biologia, tak samo facet nie urodzi dziecka jak kobieta nie jest w stanie dzwigac az takich ciezarow jak facet. chyba to jest dosc logiczne? albo nie wiem tak samo kobieta bedzie lepsza dajmy na to w szyciu, bo ma mniejsze dlonie i jest dzieki temu bardziej precyzyjna, chyba nie? poza tym nie szczerze mowiac nigdy jeszcze nie widzialam baby na budowie bo nikt by jej nie przyjal raczej nawet jakby chciala. czy o jakie dzwiganie Ci chodzi? chyba takie przypadki sa marginalne, a nie tak w pracy niefizycznej, gdzie jednak czesto wyzej oplacani sa faceci. w urzedach czy gdziekolwiek indziej. czy o to Ci chodzilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Co to są "zbiorowe predyspozycje do rodzenia dzieci"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infantylna Carrie
"Do rodzenia tak, ale nie do wychowania. Czy ta kwestia jest już nie ważna?" O Boże - codziennie dziękuje Ci za Kafeterię, bo dzięki niej ucze się nowych rzeczy! no przepraszam, ale facet wychowujacy male dziecko poradzi sobie rownie dobrze jak kobieta. czy uwazasz ze nie jest do tego zdolny? urodzic nie urodzi ale wychowac wychowa tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13713
Miotła, aby uzyskac odpowieć musisz odchylić majtki. ... ... ... ...potem zrobic zdjęcie i mi wysłać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1345678987654345678765432
a to nie jest żaden argument. psychika jest tak słabo zbadana że nie ma się co dziwić. medycyna "fizyczna" sięga czasów antycznych a "psychologia" to co najwyżej 200-300lat. Patrz świat zwierząt. natomiast ja uważam że skoro natura wyposażyła kobietę w gruczoły mleczne służące do wykarmienia młodych to również wyposażyła ją w niezbędne do tego cechy psychiczne. jesteśmy całością a nie żyjącymi swobodnie organami. Czyli jeśli kobiece piersi nie są w stanie z powodów medycznych wyprodukować mleka w przyszłości to nie powinna zachodzić w ciąże, bo nie wytworzyły się u niej odpowiednie cechy psychiczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1345678987654345678765432
zresztą nie wiem czy takie badania nie są zabronione jako "seksistowskie" bo badania na rasach ludzkich jako "rasistowskie" są zabronione na pewno. Co nie zmienia faktu, że zwierzęta odpowiednio przebadano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infantylna Carrie
to jak kto wychowa dziecko zalezne jest od jego usposobienia, wiedzy, cierpliwosci... to nie jest zwiazane z plcia, czesto zalezne jest od tego jak dany czlowiek zostal wychowany. to prawda czesto kobioety sa wychowywane "na matki", nie widze w tym nic zlego, widze cos zlego w tym ze faceci nie sa wychowywani na ojcow. wmawia sie im takie bzdury jakie offerma wypisuje, ze kobieta mu prodzic syna musi i mu go wychowac a jeszcze przy okazji skakac wokol niego - bo do tego sie nadaje i tego tylko jedynego pragnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1345678987654345678765432
różnicom fizycznym nie jesteście w stanie zaprzeczyć bo są oczywiste. dlatego tak usilnie staracie się wmówić nam że facet jak dać mu butelkę i smoczek to będzie "mamą" bo psychicznie się od kobiety nie różni. To, że kobieta i mężczyzna różnią się psychicznie nie oznacza, że różnią się akurat w takim a nie innym aspekcie. Mamy dowiedzione, że różnią się np. w myśleniu przestrzennym. Ale póki inne aspekty nie są przebadane i nie ma na nie dowodów to wstrzymam się od wydawania sądów. Bo wyciąganie wniosków na podstawie własnych przemyśleń bez badań i dowodów jest chałturą a nie nauką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dydodadek
"nie wiem, moze ja na jakims innym swiecie zyje, ale wieksosc konfliktow jakie widzialam odbywala sie miedzy facatmi a kobietami a nie wsrod kobiet" - kobiety nie są solidarne, na mniej więcej równym szczeblu owszem mogą konkurować z facetami, a ze sobą nie. Nie będzie konfliktu między kobietą na wysokim szczeblu i facetem niżej, dwie babki konkurujące o pozycję zeżrą się nawzajem, tak jak żrą się o facetów. Przyjaciółka obgaduje przyjaciółkę. Poza tym stary wyga będzie wiedział kiedy kobieta przechodzi owulacje. Sprawny wywiad gospodarczy może rozszyfrować jaki i kiedy u kobiety szefowej przebiega cykl i wykorzystać jej niestabilność hormonalną do własnych celów. Tylko najbardziej oziębłe suki (przepraszam za wyrażenie) nadają się na wysokie stanowiska. Śmieszne - nieprawdaż? Ale realne. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będzie problem Imo, nie posiadam fotokamery. A na dodatek nie jestem aż tak ciekawa co ten zbiorowy instynkt, żeby okazywać, to, co skrywają moje majty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1345678987654345678765432
niezłe "wnioskowanie", prawdziwie feministyczne. coś na miarę "skoro normalny człowiek ma ręce i nogi to ten który urodził się bez ręki powienien urodzić się również bez nogi". nie proszę pani, upośledzenie jakiegoś organu nie powoduje automatycznie upośledzenia psychiki ani niczego innego. Nie prosze pana, to nie jest "wnioskowanie", ale sofistyka, bardziej wyrafinowana niż pański błąd w kwantyfikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to ile zbadano samców karmiących młode?" W świecie zwierząt jest kilka przykładów, kiedy to samiec karmi młode. Oczywiście nie mlekiem z własnej piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infantylna Carrie
" Czyli jeśli kobiece piersi nie są w stanie z powodów medycznych wyprodukować mleka w przyszłości to nie powinna zachodzić w ciąże, bo nie wytworzyły się u niej odpowiednie cechy psychiczne? " bardzo trafne pytanie! poza tym offermo. wiele dzieci wykarmiono butelka bo matka nie miala pokarmu, albo dziecko go np nie chcialo jesc. i zyja i prosperuja. dlatego facet tak samo jest w stanie podolac temu ciezkiemu zadaniu jakim jest wychowanie dziecka. no chyba ze ty nie jestes, ale to juz inna kwestia. wmawianie w ogole facetom takich bzdur jest zenujace. skoro chce miec dziecko to chyba naturalne ze powinien chciec sie nim zajmowac, opiekowac miec z nim kontakt? to jest po prostu ludzkie. chyba ze ty zyjesz wizja filmow z lat 50 - kobieta rodzi, facet rozdaje cygara w korytarzu, kobieta wychowuje, facet pracuje i lata na dupy. a dziecka swojego twarzy nawet nie rozpozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1345678987654345678765432
to ile zbadano samców karmiących młode? Samców dzięcioła zielonego całkiem sporo. Ale chyba lepszym przykładem będzie cukrówka, gdzie karmieniem zajmuje się tylko i wyłącznie samiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×