Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość santander

czy mieliście orgazm duszy?

Polecane posty

Gość santander

czy obiło wam się to o uszy? co to jest w ogóle wg was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja miałam kiedyś
w pracy na widok kolegi:) chciałam mieć też z nim orgazm fizyczny, ale nie wyszło:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fortepian
chyba masz na myśli orgazm astralny...ja cos takiego raz w zyciu przezylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość santander
na czym to polega???????? piszecie , że przezyliście ,ale czego to dotyczy, kaiego rodzaju to przyjemnośc? czy to poczucie jakiejś miłości jest?o co z tym chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam często
jak czytam swoje wpisy na kafeterii po kilu dniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fortepian
historia wyglada następująco....kiedys, przypadkiem na czaterii poznalam kogoś, juz od poczatku wyczuwalam dziwną energie, a kiedy go zobaczylam na fotce zauroczylam sie. Wiem, ze ja na nim tez wywarlam pozytywne wrazenie. Pisalismy do siebie z 3 miesiac na gg, choc chcial sie ze mna spotkac nie doszlo do tego (glownie z mojego powodu ale to juz inny temat)...za kazdy razem wyczuwalam kiedy jest dostepny na gg, wydaje mi sie, ze tez wyczuwalam kiedy o mnie mysli choc tego nie udowodnie. W tych momentach odczuwalam pieczenie policzkow plus taki ucisk w klatce. Kiedys poprosil mnie zebym wyslala mu jeszcze dodatkowe zdjecia (wyslalam kilka, zwyczjne, zeby nie bylo ze jakies na golasa). Nigdy nie zapomne, to byla niedziela siedzialam sobie przed kompem zupelnie niczego sie nie spodziewając, nagle poczulam ogromną "energie" ktora zaczela mnie ogarniac i wchodzic do mojego ciala - tak to odczuwalam, od gory ku dołowi, z kazda sekudną rosła - kompletnie nie wiedzialam co sie ze mna dzieje...to cos roslo we mnie, (trudno bylo mi sie nawet utrzymac na krzesle) az w koncu wybuchło - nie wiem, jak to ujac w slowa, przypominalo to orgazm ale taki duchowy, energetyczny, jakas sila.....mysle, ze zostal wywolany przez owego mężczyzne, przupuszczam, ze w tym dniu otrzymal zobaczyl zdjecia, ktore mu przeslalam...moze o mnie myslal....potem wiem, ze jedno z tych zdjec szczegolnie mu sie podobalo...ale zapewniam, ze bylam ubrana w dodatku bardzo skormnie, nie naleze do osob ktore ubierają sie w wyzywajacy sposob....Nigdy potem czegos podobnego nie przezylam, ewentulanie cos lekkiego ale nigdy z tak potężną sila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria wzp
ja miałam orgazm duszy słuchałam muzyki i poczułam wszechogarniającą błogość i szczęście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fortepian
do oferma to są tylko moje przypuszczenia, poza tym nie musisz wierzyc, autor topicku prosil o opisanie tego zjawiska wiec podzielilam sie moimi doswiadczeniami...a tak na marginesie nie uwazam sie za ładna, jest bardzo krytyczna w stosunku do swojego wygladu... Ja, uwazam, ze mialam kontak z czyms w rodzaju "orgazmu duszy"- jak ujął to autor topicu, oczywiscie moge sie mylic, ale na pewno wiem, ze przezylam "cos dziwnego" co wczesniej mi sie nie zdarzylo, tyle w temacie. Osoba, ktora nie ma takich doświadczen nie zrozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zły domownik
ja będę miał orgazm duszy jak w finale Euro 2012 Polacy pokonają Niemców 3:0 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fortepian
hmmm...takie impulsy dośc czesto mi sie zdarzają od dawna ale to co wtedy mnie spotkalo zdarzylo mi sie tylko raz - nie potrafie opisac tego slowami ale znalazlam taki komentarz - bardzo trafny: "co do orgazmu astralnego, sex'u astralnego - to tylko ( terminy ) materialny opis - nieopisywalnego! Przypomina to trochę jakby człowiek chciał opisać komuś to, co się działo w filharmonii. Na zewnątrz nie ma czegoś takiego jak sex astralny, lepiej było by napisać - wymiana energii połączona z czymś co w ciele fizycznym przypomina orgazm - tylko 1000 razy silniejszy! "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×