Nie karmię piersią z pobudek czysto egoistycznych...

Czy któraś z was nie karmiła w ogóle albo karmiła przez krótki okres i zaprzestała z powodów czysto egoistycznych?

a kogo to kurwa obchodzi? nie macie innych tematów?

Ja nie karmilam w ogole piersia,bo tak wybralam, ale nie uwazam tego za egoizm.

ja karmiłam 3 miesiące i przestałam na tydzień bo jechałam do znajomych i chciałam zaszalec...przez ten tydzień ściągałam pokarm żeby utrzymac laktację bo chciałam wrócic do karmienia No i dzięki temu że przez tydzień podawałam synowi mleko modyfikowane, okazało się że ma silną nietolerancję laktozy i skazę białkową. już wcześniej jak karmiłam piersią miał obiawy nietolerancji ale lekarze nie chcieli zrobic mu badan bo ładnie przybierał na wadze. Synek bardzo się męczył praktycznie 24 godz. na dobę ale jak przez ten tydzień był na sztucznym mleku o obniżonej laktozie to obiawy zmniejszyły się i dzięki temu zakumałam o co chodzi i zrobiłam mu prywatnie badania. No i wyszła silna nietolerancja laktozy i zakaz karmienia piersią bo mleko matki zasładzane jest tylko laktozą i żadna dieta tutaj nie pomoże. Teraz jest na mleku sojowym, oczywiście jest mi przykro z tego powodu że mój syn to alergik, ale szczęście w nieszczęściu, dzięki mojemu egoizmowi szybko wykryto co jest grane, a ja mogę teraz jeśc wszystko na co mam ochotę, od czasu do czasu napic się drinka i nikomu tym krzywdy nie wyżądzę:)