Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dendea

Dlaczego mnie nie pieści kiedy wie, że mam ochotę?

Polecane posty

Gość dendea

Zastanawia mnie pewne dziwne zjawisko u facetów. Jestem teraz z drugim facetem, który uważa, że jeśli ja mam ochotę na seks to już nie musi mnie pieścić, wystarczy że jestem mokra. To jest dość irytujące, bo bez pieszczot mam DUŻO mniejszą przyjemność z samego seksu. Wielu mężczyzn tak ma? Zawsze muszę udawać, że mi się nie chce? Próbowałam rozmawiać, ale to nie dociera. Często jest tak, że siedząc cały dzień w pracy piszę mu pikantne smski, bo już nie wytrzymuje. Kiedy przychodzę do domu i lądujemy w łóżku, on wie, że cały dzień miałam straszną ochotę i prawie w ogóle mnie nie pieści. Chociaż czasem zdarzało się, że tych pieszczot nie potrzebowałam. Czy może mi to wytłumaczyć jakiś mężczyzna? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dendea
może są jakieś kobietki, które mają podobnie, lub miały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dendea
nikt mi nic nie podpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dendea
liczyłam na bardziej konstruktywną odpowiedź. Rozmawiałam z nim o tym. On chyba myśli, że kobiety mają tak jak faceci, jak są napalone to wystarczy wsadzić :( smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie jako kobieta
ja mialam podeobnie niestety.... nie dosc ze ma malego (prawie niec nie czuła) to na dodatek w ogole mnie nie piescił, a tak chcialam miec jakąs satysfakcje... lezałam jak kloda teraz juz wiem co to znaczy: " lezy jak kłoda" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dendea
ja nie leżę jak kłoda, jestem bardzo aktywna kocham seks i nie wyobrażam sobie dnia bez tego Tylko nie chcę już dłużej udawać, że mi się nie chce, że nie mam ochoty (czasem ciężko to ukryć) czasem udaję neutralną. Już się tego nauczyłam, bo nic innego nie pomagało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mechanizm seksualny u kobiet jest inny niż u nas U nas jest tak że mamy ochotę na seks Sperma jest naprodukowana i chcemy ją uwolnić jak najszybciej żeby sobie ulżyć. Kobieta ma ochotę na seks wydziela dużo śluzu ale całe podniecenie może u niej w każdej chwili opaść do "0" gdy facet będzie obojętny na jej okazywane podniecenie lub będzie robił tak grę wstępną żeby jak najszybciej uwolnić spermę.Znaczna większość kobiet osiąga orgazm podczas gry wstępnej a nie podczas stosunku o czym faceci nie wiedzą lub nie chcą wiedzieć, bo są przekonani że jak kobieta jęczy podczas penetracji to ma orgazm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijeden234
,a moja zanim jest nagrzana to mi już zdąży opaść .czy wy kuźwa nie możecie być gotowe po 5-10min tylko (bynajmniej ta moja) potrzebujecie 1h-1,5h omg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie jako kobieta
a ja bidulka co mam zrobic? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manianowak
polecam stronkę, którą ostatnio odwiedziłam, jest to strona dotycząca erotyzmu oczami kobiet, można na niej przeczytać ciekawe artykuły o fantazjach kobiecych , o różnych figlarnych zabawach w sypialni czy chociażby o zabawkach jakie lubią kobiety, a jakich się boją. Mimo, że strona przeznaczona jest dla kobiet, to wydaje mi się, że dla mężczyzn też jest ciekawa, bo ujawnia to o czym kobiety czasami boją się rozmawiać z parterem by nie wyjść na zboczoną. namawiam, was byście zobaczyli o czym myślą kobiety www.erotyzm-oczami-kobiet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dendea
dobry doradca nie mam problemu z orgazmem, jeśli wcześniej facet mnie nakręci. Jeśli nie zrobi nic to bardzo ciężko jest mi osiągnąć orgazm, muszę fantazjować w trakcie, a to nie jest fajne. Ja nie potrzebuje 1h-1,5h tak jak kobieta takiegojednego234. Nie patrze na zegarek, ale chyba około 10-15 minut. Różnica jest taka, że po grze wstępnej mam orgazm za orgazmem. CZASEM fajny jest szybki numerek, szczególnie kiedy widzę w jego oczach jak wielką ma ochotę (podniecam się w momencie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rety
Tak, spotkałam się z tym samym. To znaczy u tego, z którym jestem, ale ja mu mówiłam i pokazywałam jego dłonią i już załapał. Poza tym jak się całujemy i jestem napalona a on mnie smyra to mu mówię wprost "uwielbiam jak mnie dotykasz" albo "bardzo mnie podniecasz" i wcale nie przesadzam :P haha a jemu to się podoba więc chwyta za wszystko jak trza i go to też podnieca. Mam identycznie, że jak mi się chce i on mnie delikatnie pieści to ja na maksa dochodzę potem. To jest bardzo ważne u mnie. No chyba, że go długo nie widzę to sam widok mi już dobrze robi :P Powiedz mu dobitnie. Ciało kobiety jest jak penis, trzeba je pieścić, żeby nabrzmiało i buzowało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rety
??? jak czytam niektóre komenty to szok... haha beke mam z was ludzie. Pieprzycie tak od rzeczy zamiast SIĘ pieprzyć porządnie. Każdy lubi inaczej- miałam tylko-aż pięciu facetów i każdy w łóżku był inny i lubił co innego, inny dotyk, inną prędkość, inne ruchy bioder, inny kąt. Z kobietami pewnie jest tak samo (nie wiem, nie sprawdzałam, ale tak sądzę). Czy większość kobiet dochodzi podczas gry wstępnej? Well... gadam z koleżankami o seksie i każda napiera na stosunek normalny a nie jakiś pedalski petting (nie piętnuję tu pedałów, to zwykły przymiotnik, taki jak "wieśniacki" nieponiżający ludzi wsi). Jeżeli jakaś babka podnieca się 1h to sorry, ale po prostu kolo nie jest dla niej atrakcyjny. Każda kobieta, zdrowa, bez jakichś zahamowań, podniecić się umie na sam widok faceta. Ja tak miałam niezależnie z którym była, ale który po prostu był seksowny dla mnie. Jak się jest długo z jednym partnerem to przydaje się albo krótki odpoczynek od siebie albo właśnie różne sposoby stymulacji, do których należy np. pieszczenie się (faceta też). Dendea dobrze mówi. W ogóle to nieprawda, że u faceta ochota na seks nie umie spaść do zera od mega wzwodu, bo umie i sorry ale ja jako kobieta wiem to lepiej niż facet, bo facet hetero nie sypia z facetami. Mężczyźni wcale nie są takimi bykami jak to się mówi i świniami i kobiety wcale nie są takie święte, bo ja widzę po sobie jak czasami wymuszam seks i liczy się to dla mnie i tyle i do widzenia. No bywa. Kocham jednak swojego partnera i cieszę się, że umie się bzykać chociaż był totalną kłodą jak mnie poznał, niczym prawiczek który nawet gołej baby w gazecie nie wdział. Teraz nie oddam. Poza tym mój facet dokładnie wyczuwa, kiedy ja mam orgazm. Czasami mam pochwowy orgazm to łatwo wyczuć, bo pochwa pompuje, ale najczęściej mam łechtaczkowe albo mega łączone z wytryskiem. On wie zawsze mimo, że ja nie jęczę prawie a sapię haha. Ja raz fantazjowałam i zaraz doszłam i poczułam winę... Partnera trzeba poznać i tyle, bo tak jak mówię- każdy jest inny. Ja czasami swojego muszę polizać po uchu, czasami chwycić za tyłek, czasami za penisa, czasami ustami musnąć, podać mu pierś do ust, czasami nic nie muszę robić. Kochaliśmy 2h temu... wspominam i czekam na więcej haahhahahah kochanie moje :*****************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dendea
a laskę mu robię 2 x dziennie ! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rety
haha nie wierzę, że to nie jest beka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkoguto
Ja pieszcze godzinami, cale cialo partnerki. Pieszczoty oralne, manualne, slowne powoduja ze orgazm jest naprawde nieziemski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×