Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kala86

Ja chce dziecka on nie....

Polecane posty

ja mam gorzej bo ja nie chce dziecka a on chce a najgorsze ze coraz bardziej to wymusza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczarowana_wiosną
Kala - ta wpadka to w ogóle głupi pomysł... ciąża to piękny czas ale też milion obaw... kiepsko zostać z tym samej. I radość nie ta gdy druga połówka tego nie popiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuleczka82
Doskonale Cie rozumiem bo przezywam to samo.tyle ze ja jestem starsza i mam 29 lat. Tez mam mysli zeby go na sile przytrzymac ale z drugiej strony chce zeby on tez tego pragnal i zeby tak jak ja byl gotowy i pragnal tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie dobrze..ja nie wymuszam tylko niecierpliwie czekam:) a czemu nie chcesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kukuleczka nie trzymaj na sile..pozniej bedziesz miala wyrzuty sumienia. Ja bym tak nie mogla...gadaliscie o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczarowana_wiosną
Eeee tam z tym dorabianiem to durny argument jak dla mnie. Tzn rozumiem jeśli ktoś jest bez pracy i faktycznie ledwo żyje... ale jeśli nie jest tak tragicznie to nie widzę powodu. Wydatki ciągle są i będą, ciężko cokolwiek zaplanować - sama widzę po naszym budżecie :P A jeśli na dzieci będą się decydować tylko Ci z zapewnioną przyszłością na przyszłe 20 lat to szybko wyginiemy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkldfjgbcncn
autorko, ja mam podobny problem w zasadzie identyczny, tylko u mnie jest odwrotnie, to maż chce a ja nie..nie wiemy jak sobie z tym poradzic, dla mnie jest czas a maż jest w gorącej wodzie kąpany ...codziennie rozmawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuleczka82
Byl okres ze ciagle o tym gadalismy zwlaszcza ze tak sie zlozylo ze wszystkie moje kolezanki dookola albo urodzily albo sa w ciazy, niektore juz w drugiej i on zauwazyl ze ja tez tego chce. Wytlumaczyl mi ze chce poczekac jeszcze kilka miesiecy wiec narazie cierpliwie czekam a latka leca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe prawda:D najbardzie mnie wk... jaj jedna z druga zachodzi w ciaze i usowa badz co gorsza zabija... tyle jest nie chcianych ciaz ze glowa mala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkldfjgbcncn
wiem jak to jest rozumiem go... i mu współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach to troche skomplikowane ogolnie boje sie ze urodze chore dziecko w mojej rodzinie mam niepelnosprawnego kuzyna i moj brat jest ciezko chory wiem ze to nie jest dziedziczne ale wiem ile trudu zajelo to mamie ile musiala znosic moze przez to mam taka niechec zreszta moj partner wiedzial toze nie chce dzieci od poczatku a znamy sie 10 lat tylko teraz tak sie zmienil ciagle naciska na nic moje tlumaczenia ze sie boje chcialabym kiedys zaadoptowac jakies dzieciatko ale on stwierdzil ze nie bedzie wychowywal nie swoje geny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie jak nie urok to.... pozamieniajmy sie mezami ;D OCZYWISCIE ZARTUJE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkldfjgbcncn
masakra, ja nie rozumiem parcia niektórych ludzi na rozmnażanie sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkldfjgbcncn
kula86 dobre dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
83 ALE PRZEZIEZ ISTNIEJA ROZNE BADANIA.PAMIETAJ ZE IM POZNIEJ TYM GORZEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niusman
dfdggfgdfg - zwracasz uwage autorce na bledy ortograficzne a sama walisz byki! pisze sie ,, SKĄD" a nie ,, z kad" Wstyd !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuleczka82
Tak to juz jest ze w kazdej z nam budzi sie ten instynk i zadne argumenty do nas juz nie trafia...Po prostu pragniemy dziecka i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkldfjgbcncn
dlaczego we mnie sie nie budzi? tez bym chciała ale to nic nie daje ja nie chce i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuleczka82
Ja tez jeszcze rok temu mowilam ze nie chce, ze za wczesnie i w ogole.Ale przyszedl taki dzien ze zaczelam inaczej patrzec na wszystko, moze doroslam niewiem. Wiem ze to przychodzi z czasem, nawet nie wiesz kiedy. Mysle ze w Twoim przypadku bedzie tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jest jedna rada - cierpliwie czekac. Nie nazwalabym jednak tego parciem na dziecko. czlowiek do wszystkiego z czasem dorasta. nie jestem kaprysna 15- stka tylko dorosla kobieta ktora pragnie dziecka. lepiej tak niz zaliczac wpadke i martwic sie gdzie wywalic niemowle. ale widze nie wszyscy to rozumieja i wola jezdzic po innych. jesli moje bledy kogos raza to mam rade - NIE CZYTAJ TEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkldfjgbcncn
ja to szanuję i nawet ci zazdroszczę ze chcesz, ale kompletnie nie rozumiem tego, być moze faktycznie to przychodzi z czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem wiem ze sa badania i juz mi nawet moja gin powiedziala ze nie mam na co czekac bo juz mam 28 lat wiem wiem ze im pozniej tym gorzej wszysscy mnie pocieszaja ze bedzie dobrze ale mnie i tak to przeraza bo wiem ze kiedys w przyszlosci bede musiala sie zaopiekowac bratem a co jak by jeszcze moje dziecko ../.po prostu sie boje moj byl caly czas po mojej stronie a teraz mu sie odwidzialo chce dziecka i koniec zalamalam sie bo z dnia na dzien on coraz bardziej nalega i juz nie wiem co robic jakos sie nie moge przemoc wiem ze mnie moze nie rozumiecie jesli u was wszyscy zdrowi ale ja widze codziennie jak to mama przechodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przychodzi przychodzi jak na wszystko. Jeszcze kilka lat temu nie myslalam nawet o dziecku, a tu cos sie w mojej glowie wlaczylo i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuleczka82
kala86 masz racje kazdy czlowiek ma inne priorytety i kazdy planuje zycie po swojemu, jezeli czujesz ze chcesz miec dziecko zadna sila nie sprawi ze poczujesz inaczej. Mysle ze Twoj maz zrozumie i w koncu tez bedzie tego pragnal.A w jakim wieku jest Twoj maz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkldfjgbcncn
83 przykro troszkę, to takie rozdarcie pomiędzy strachem a chęcią męza i do tego lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
83 rozumiem Cie poniewaz taka sama historie ma moja kolezanka. zaszla w niechciana ciaze ma bardzo chorego brata i to ona bedzie musiala sie nim zajac.. strasznie sie bala jakis czas temu urodzila zdrowego synka i mowi ze gdyby miala szanse cofnac czas urodzila by znowu. Jest poprostu szczesliwa:) nie martw sie na zapas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kukuleczko jest w moim wieku 25 lat. troche mnie na duchu podnioslyscie i wiecie co macie racje bede czekac w koncu nie powiedzial ze nigdy nie chce tylko ze jeszcze nie teraz. A moze sobie wmawiam ze dam rade czekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuleczka82
Ja mysle ze oni sie po prostu boja ze nie zapewnia dziecku tego co by chceieli.Moj tez ciagle o tym gada.Jeszcze nie teraz bo moze by zmienil prace itd. Tylko ze takie gadanie moze ciaglac sie w nieskonczonosc. A moze w nich podobnie jak u nas to tez rodzi sie z czasem. Niewiem mysle nad tym od dluzszego czasu i chodze coraz bardziej smutna, przygaszona szczegolnie jak widze dookola szczesliwe mamy z pociechami, nawet jak widze raklamy z dziecmi, cokolwiek chce mi sie plakac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuleczka82
Ja mysle ze oni po prostu boja sie ze nie dadza dziecku tego co by chcieli.Moj tez ciagle o tym gada. Ciezki temat bo na tym wlasnie polega partnersto zeby wspolnie podejmowac takie decyzje wiec nie pozostaje nam nic innego tylko cierpliwie czekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gkldfjgbcncn
a mój mówi z emnie by odciażył i wszystkim by sie zajął abym po ciazy doszła do siebie i nauczyła sie wszystkiego robic przy dziecku, ale mnie to nie przekonuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×