Starsza pani vs Kobieta ciężarna

Już któryś tam z kolei raz "udało mi sie " obserwować sytuację, w której to młoda kobieta w ciąży siedzi sobie w tramwaju ew. w busie, a tu nagle taki - za przeproszeniem - babsztyl przylazi i sie zaczyna rzucać, ze czemu niby ta kobieta jej miejsca nie ustępuje. Raz sie zdarzyło, ze jakaś gimnazjalistka sie podniosła i powiedziała, że może usiąść, a ta nie... Ja już niektórych ludzi nie rozumiem. W ogóle to panie w podeszłym wieku patrzą na młode ciężarne tak, jakby to nowina była, ze "rany, ona seks uprawia! Wybacz jej boże, bo nie wie, co czyni!". Większość z nich to odnosi sie do brzemiennych jak do jakichś podludzi... Gdybym takie zachowanie zobaczyła raz, to pewnie by to po mnie spłynęło, ale widzę to nagminnie... Ps. Nie będę już nawet poruszać tematów takich jak "czemu młodzi ludzie nie ustępują starszym", bo jakos nie mam w to specjalnego wglądu - jeżdżę akurat wtedy, gdy rzadziej widać w busach takch np. gimnazjalistów (ok 10:00 i 18:00). Ps2. Nie, nie jestem w ciąży.

masz taki doswiadczenia bo jestes za biedna na samochód i tyle ;)

Ja jestem piratem drogowym ;P Moi znajomi sie do tego stopnia bali ze mną jeździć, że aż sama sie zaczęłam bać ;D A poza tym: cóz... Student - ubogi człowiek ;P

Ktoś coś napisze odnośnie tematu?

no coz, ze to chamstwo ze strony starych bab to wiadomo..... nie ma o czym mowic. nie ustepowac i tyle :)

Zawsze ustępowałam w komunikacji miejskiej miejsca osobom starszym, matkom z dziećmi, kobietom w ciąży... Teraz sama jestem w ciąży - zaawansowanej - i jak do tej pory ani razy nikt nie ustąpił mi miejsca. Za to ostatnio ja ustąpiłam miejsca dziewczynie, która wsiadła do autobusu o dwóch kulach... Daję sobie radę, przestałam liczyć na ludzką życzliwość. Jednak swoją córkę będę uczyła, ze jak wsiądzie ktoś starszy itd. to należy miejsca ustąpić.