Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już nie mogąąca

czy są tu zwolennicy klapsów??

Polecane posty

Mi nikt klapsów nie dawał choć pewnie nie raz zasłużyłam to i ja swoim dzieciom nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie baby ....
Jakcie uderzy to tez go uderzysz? bo ty bic MOZESZ a ono NIE?? jak to logicznie wytlumaczyuc dziecku ze matka moze go bic a on nie moze?? Wychowuj dziecko , nie tresujk, od klapsa sie zaczyna, a jak juz nie pomoze jeden , bedzie 5,10 a poźniej pas co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fan koopy
w sumie to ja lubie, ale tu chyba idzie o inne klimaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrtr
Absolutnie PRZECIW, i wiem co pisze bo mam dzieci z roznymi charakterami, ale nie są rozwydrzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scascsa
Mam półtoraroczną córeczkę i utwierdziłam się w przekonaniu że klapsy są potrzebne. Dostała jednego czy dwa i teraz wystarczy że w ataku jej wściekłości/histerii ja powiem że dostanie klapsa, i dziecku powraca równowaga i myślenie. Nikt mi nie wmówi że okazanie dziecku niezadowolenia z jego zachowania - a klaps świetnie się nadaje - jest niewychowawcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrtr
ssca. a jak przestanie reagowac na klapsy bo sie poprosttu uodporni to co wtedy siegniesz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabrima
Autorko spróboj najpierw wybadac co jest powodem takiego zachowania jeśli to tylko próba wymuszenia czegoś na tobie to po prostu nie reaguj a niech się drze albo wręcz przeciwnie zachęc do wrzasku takim tonem jakby ci się to podobało np co tak cicho głośniej tamci cię jeszcze nie słyszeli no dalej dalej dziecko wtedy jest zbite z tropu i zwykle jak widzi że nie ma reakcji to się uspokaja bo po co ma się męczyć jak to i tak nie skutkuje. A co do klapsa to ja zawsze robię tak że parę razy upominam a w końcu mówię że jak się nie uspokoi to dostanie po dupie. Jak wygrzecznieje to ok a jak nie to dostaje żeby wiedziało że nie rzucam słów na wiatr i naprawdę często wystarczy tylko uprzedzić o tym że będzie klaps żeby mnie posłuchali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0000lllppp
jak ty wpadniesz w histerie i zaczniej wrzeszcec na męża to tez ma prawo dac ci klapsa? Dziecko te zczłowiek i wy uwazacie dorosli ze tylko WY macie prawo miec zły dzien, a inni juz nie?? Jestem przeciw dawania klapsa za histerie lub płacz dziecka, jest to kompletna porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek ma 14 miesięcy, testuje non stop co mu wolnoa co nie. Bije nas rączkam, krzyczy - w zasadzie to wrzeszczy na całe gardło, jak cos nie jest po jego mysli, histeryzuje. Jak mnie bije raczka to chwytam go mocno za te raczki i przytrzymuje mówiąc, że tak nie wolno. Trzymam go tak, aż sie uspokoi - zazwyczaj pomaga. Jak nie to mówię mu, że jak będzie tak robił to pójdzie lulu ( wie, że to jest kara dla Niego). No i jesli nadal wojuje to idzie bez słowa do łóżeczka za karę - w sekudne jest cisza! Zdaża mi sie dać mu klapsa w tyłeczek, ale działa na niego rozśmieszająco - chociaż widzę, że jest zszokowany troche. Oczywiście klaps w pieluche go nie boli, myślę że działa bardziej psychologicznie. W każdym razie uważam, że dziecko trzeba uczyć co mu wolno a co nie i klapsy mogą być pomocne. Nie rozumiem bezstresowego wychowania zupełnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allkkkkiiikk
pomagał to napewno, nie watpie , ale n jak długo z jakim skutkie? dziecko juz nigdyw zyciu nie zrobiło czegos za co dostało klapsa? wątpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I najwazniejsze - uczy się, że moje NIE znaczy dokładnie "nie".Natomiast tacie wchodzi na głowę i jego nie " trakuje jako super zabawę i za nic ma słowa tatusia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elo elo 3 2 0
Jeszcze się taki nie urodził, któremu by klaps zaszkodził. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abecadło z pieca spadło!
Dam mojemu dziecku pasa gdy:mnie udeży,dostanie uwagę i mnie w czymś oszuka oraz jak mi się wychowawczyni pozkarży!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrrr.....
z tymi opiniami na temat ze tylko zle matki daja klapsy swoim dzieciom to juz mnie szlag trafia, ja bedac dzieckiem nieraz dostalam klapsa, nieraz tez mama w kuchni scierka trzepla i mialam respekt przed rodzicami, szacunek, ktory obecnie dzieci do doroslych traca, czuja sie bezkarne, to cale bezstresowe wychowanie - bzdura i dzisiaj bedac dorosla przez mysl mi nie przeszlo ze rodzice mnie krzywdzili lub pastwili sie nademna, raczej im dziekuje za to kim teraz jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już nie mogę wytrzymać to wystawiam swojego diabełka za drzwi i zamykam. Siedzi w przedpokoju i wyje z wściekłości. Po 1 lub 2 minutach wychodzę, przytulam i tłumaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fantastyczna
Mojego chłopaka ojciec lał pasem.Był najmłodszy z rodzeństwa i najłatwiej było się na nim wyżyć. Dzisiaj ma 24 lata jest dorosłym, odpowiedzialnym, silnym facetem, a traume z dzieciństwa własnie jak ojciec go lał ma do dzisiaj i to bardzo zdeterminowało ogólnie jego charakter. Po prostu pamieta to czuje sie skrzywdzony i upokorzony i mówi ze sam swoich dzieci nigdy nie uderzy. I co mamusie? Lejcie swoje dzieci na pewno beda szczesliwe. Ale wam bedzie na pewno lepiej bo sie wyładujecie jak nie umiecie wychowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdjfhasdjghlu
jakby twój chłopak dostałby tylko parę razy klapsa czy kilka klapsów w życiu to nie miałby tej traumy. ja dostałem klapsa jak zasłużyłem i tez rzadko kiedy i żadnej traumy nie mam. ale gdybym był lany pasem to już rozumiem , bo tez na pewno miałbym traumę... co innego dostać kilka klapsów a co innego kilkanaście mocnych pasów... ja jak będę miał dzieci to jak któreś zasłuży to dam klapsa, ale pasem , kablem czy kijem nie uderzę nigdy bo to już jest przegięcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tyle , ze nie ma
takiej osoby dorosłej która nigdy nie dostała żadnego klapsa.możliwe że są takie co nie dostały ani jednego pasa, ale klapsa , mniej czy więcej na pewno każdy dostał.i na pewno tez każdy został w dzieciństwie uderzony czy popchnięty przez kolegę czy koleżankę podczas np jakiejś bójki lub sprzeczki.Człowiek nie jest święta krowa. Cóż takie jest życie, a ono nie zawsze jest usłane różami. każdy miał nie tylko dobre ale tez złe i przykre chwile.Takiej osoby która nie zna uczucia bólu tez nie ma.na szczęście nie dostałem nigdy lania pasem , a klapsy były z rzadka... które i tak nic lub prawie nic mnie bolały.... uwierzcie ze są o wiele gorsze bóle od klapsika... sto razy bardziej gorszy był ból jak bolała mnie twarz gdy np dostałem piłka podczas meczu , albo jak bolało gardło podczas choroby.... nie mówiąc już np o bólu zęba... To jest dopiero ból!!! a klapsy były , są i będą. Uogólniając, jak dla mnie - klapsy ok, ale bicie pasem - zdecydowanie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie klapsy rozjebały
nie powinno się bić czy uderzyć dziecka, no chyba że jakaś ekstremalna sytuacja , np sytuacja zagrożenia życia czy tez działanie samoobrony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×