Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewss03

Pytanie do osób PO KOREKCJI NOSA

Polecane posty

Gość sansy
Droga Ewss,jeżeli naprawdę chcesz mieć piekny nosek to nie trać czasu na rozmyslania,tylko to zrób.Wcześniej będziesz się nim cieszyć i będziesz piękna.Tymbardziej,że wchodzisz w nowe środowisko i lepiej będziesz się czuła ,gdy od samego początku wejdziesz w nie z piękna buzią.A sama świadomość tego,że nie widzieli jak wyglądalaś wcześniej doda Ci pewności siebie.Trzymam kciuki. Właśnie tydzień temu miałam robiona operację noska,czekam na ściągnięcie gipsu.Zdecydowałam sie na nia w ciągu dwóch tygodni,za tydzień przyleciałam do Polski i miałam za dwa dni konsultację,a za tydzień operację i jestem verry happy.Gdybym miała rozmyslać miesiącami to chyba bym osiwiała i się rozchorowała.Dlatego po co sie zadręczać zamiast się cieszyć.Wierzę w Ciebie.Bardzo często potrzeba nam wsparcia i na to liczymy,taki mały bodziec,który nas popcha do przodu i zmusi do działania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewss03
@Alicyja: dziękuję Ci za pomoc,Twoje rady na pewno mi się przydadzą :) niewiele osób na tym forum potrafi rzeczowo odpowiedzieć, nie każdy też chce w ogóle mówić otwarcie o swoim życiu. naprawdę szczerze dziękuję, że mi pomogłaś. :) i życzę cudownego życia z nowym, pięknym noskiem.;) @Sansy: dziękuję, że włączyłaś się do dyskusji.:) ja już niestety taka jestem, że wszystko dokładnie analizuję, rozmyślam, rozważam 'za i przeciw'... w ważnych sprawach nie bywam spontaniczna, po prostu mam taką naturę i to czasem jest problemem. masz rację we wszystkim co mówisz, powinnam się zdecydować i nie myśleć o tym za dużo, ale ciągle coś mnie odciąga od tej decyzji. bywają dni, kiedy dobrze czuję się ze sobą i nie widzę potrzeby poprawiania noska. za kilka dni to wraca, później znowu problem znika... nie wiem, czy naprawdę znika, czy po prostu sobie to wmawiam. chyba powinnam poczekać, aż przestaną mi skakać hormony. ale masz rację, każdy potrzebuje wsparcia, dziękuję, że mi je dajesz. Twoje słowa dały mi dużo do myślenia.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicyja
Dziękuję ewss :) a Tobie życzę żebyś się tak nie bała ;) Ja mam teraz śliczny nosek i nie żałuję mojej decyzji. Co więcej, ośmieliłam się i teraz zbieram pieniążki na operację piersi.. Rozmawiałam już o tym z panią dr. i powiedziała, że da się zrobić :) no tylko muszę uzbierać kasę, bo po nosku trochę jej mało. Ale najważniejsze, że nie boję się korzystać z okazji - jeśli mogę coś poprawić, to czemu by tego nie zrobić? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sansy
Dziewczyny!!!!! Mam śliczny ,prosty ,mały nosek!!!!!!Wczoraj miałam ściągany gips i szwy.Jestem bardzo zadowolona.Mimo ,że opuchniety jest juz malutki.Nie czekaj eww!!!!!! Robiłam operacje u wspaniałego dr Michała Krawczyńskiego specjalisty otolaryngologa,specjalista chirurgii plastycznej i rekonstrukcyjnej twarzy.Polecam szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicyja
ale się rozpisałaś o tym lekarzu... więcej niż o nosku hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ewss
kochana nos to tak naprawde lształtuje sie do 2 lat po operacji, ja miałam operacje u wojckiego i jestem bardzo zadowolona, po 5,6 tyg nos był duzy i nienaturalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicyja
to prawda... Nie znajdzie się temat bez reklamy - normalka na kafeterii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj nos w sumie po operacji do rpku sie ksztaltowal napoczatku byl wiekszy a taki szerszy a [o rroku zrobil sie smuklejszzy...bno a za 2 tyg mam znowu zabieg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicyja
ulala, za dwa tyg masz znowu operację noska? To znaczy, że wcześniej coś się nie powiodło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od uderzenia 1 srona mi sie minimalnie zapadla , a ze mi to przeszkadza to zdecydowalam sie na zabieg , ale dr powiedzial ze to minimalna korekta , ni i do tego bede miala jeszcze pilowana troszke koncowke bo jak nos mi sie osiadl po 1 zabiegu to ta koncowka troszke tak odstaje, nieprzeszkadzalo mi to nigdy ale to juz bedzie robione przy okazji....i mam stres wiekszy niz osyttnio bo przed 1 zabiegiem moj nos byl brzydki i wiedzialam ze juz gorzej byc z nim nie moze ale teraz blam bardzo zadowolona i boje sie ze po 2 zabiegu bedzie gorszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewss jesli chodzi o Twoje pyt to u mnie po miesiacu nie bylo napewno nic widac , zadnych siniakow a opuchlizna ktora zostala na nosie to szczerze nawet dla mnie nie byla widoczna, ja poprostu to widzialam po jakims czasie jak porownywalam moj nos na zdjeciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewss03
dziękuję za wypowiedzi dziewczyny :) teraz się chyba jeszcze bardziej przeraziłam. jesli trzeba być przez tyle czasu ostrożnym to chyba jednak muszę się wstrzymać z tą decyzją. bywam strasznie roztrzepana i jestem praktycznie pewna, że bym w coś uderzyła zanim nosek by się całkiem ukształtował. może po prostu usunę z niego wszystkie nieszczęścia (pieprzyk, bliznę po wypadku i pęknięte naczynko) i zobaczę, jak będzie wyglądał taki 'czysty'? :) jak myślicie, dobry pomysł? @Alicyja: o operacji piersi też myślałam, bo nie wyglądam zbyt kobieco. ale z tym to już na pewno poczekam jeszcze kilka lat, a jak już zdecyduję się na powiększanie (i będę miała pieniądze..) to wybiorę kwas hialuronowy :) myślałaś o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicyja
Wydaje mi się, że bliznę jest trudno usunąć.. duża jest? Pieprzyki i naczynka spoko, nawet widziałam, że u mnie w klinice robią i to nie są jakieś wielkie koszty. Może rzeczywiście lepiej spróbować najpierw tego? :) Co do piersi... Zdecydowanie poczekaj, jeszcze Ci się kształtują kochana ;) A jeśli nie podrosną, no to jak najbardziej, czemu nie. Ja z kolei myślałam o przeszczepieniu tłuszczu, ale p. dr mi poradziła, że lepsze implanty. No bo teraz są świetnej jakości, na stałe, bez potrzeby wymieniania, można karmić, bo one są pod mięsień wsadzane, są bardzo bezpiecznie no i dają lepsze efekty.. A poza tym macałam moją koleżankę, która ma implanty no i muszę przyznać, że w dotyku są identyczne jak prawdziwe, nie poznasz ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sansy
Zazdroszczę tych implantów dziewczynom,nawet myslałam nad powiekszeniem piersi,ale boję się bólu,zapewne ta operacja jest poważniejsza niż noska i dochodzenie do siebie trwa dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Alicyja
Nic nie reklamuję,raczeju staram sie pomóc.Pamiętam jak mi było trudno znależc dobrego chirurga.Bardzo wymijająco są używane nazwiska lekarzy,dużo musiałam się oszukać ,aby znależc choć kilku dobrych.A zależało mi bardzo na czasie,ponieważ musiałam w przeciągu tygodnia umówić sie juz na wizytę,gdyż mieszkam za granicą.Nie miałam ochoty na powtórną operację , czy problemy z oddychaniem.Poprawa wyglądu swoją drogą a poprawne funkcjonowanie noska swoją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewss03
@Alicyja: w 'mojej' klinice usuwają blizny, nawet rozmawiałam o tym z doktorem i nie widział przeszkód, tyle że "nie operuje się nosa wewnątrz i na zewnątrz jednocześnie". nie jest duża, ale bez niej byłoby lepiej :) co do piersi, to nie wiedziałam, że istnieją takie bezpieczne implanty. chcę być w przyszłości mamusią, a nie chcę żeby moje widzi mi się zaszkodziło w jakiś sposób mojej przyszłej dzidzi. za kilka lat o tym pomyślę. :) nie chcę jakiegoś D czy E, wystarczyłoby mi nawet to duże B, żeby było w miarę okej. :) ale to naprawdę dalsze plany. teraz muszę podjąć jakąś decyzję w sprawie noska. a właśnie, jak to jest właściwie z usuwaniem naczynek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicyja
No tak, w mojej też usuwają, tyle, że wydaje mi się, że z powierzchni noska jest trochę trudniej to zrobić :) A co do nierobienia wewnętrznie i zewnętrznie na raz, to przecież jakbyś zrobiła bliznę i naczynka, to już byś samego noska nie operowała, tak mówiłaś :) bezpieczne implanty istnieją, niestety większość kobiet dalej uważa, że implanty są niebezpieczne, że pękają i się rozlewają itd... Co więcej, te nowoczesne implanty nawet jak jakimś cudem pękną, to się nie rozlewają :) Z naczynkami to z tego co pamiętam są usuwane laserem IPL (czy coś w tym stylu, mogłam pomieszać literki w nazwie :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewss03
@Alicyja: no tak, zajmując się powierzchnią noska, odpuściłabym na razie korektę :) zobaczymy, jak to będzie. co do implantów to widzę, że technika idzie do przodu :) może za te kilka lat będą jeszcze lepsze i wtedy się na nie skuszę :) a co do naczynek, słyszałam o tym laserze, ale nie bardzo wiem, jak to się wszystko odbywa. usuwa się jednorazowo i ciach, nie ma? czy jest jakiś obrzęk, zaczerwienienie... chciałam znaleźć coś o tym w internecie ale są bardzo różne wypowiedzi na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicyja
Hmmm nie wiem, ale podejrzewam, że w przypadku naczynek to trzeba co jakiś czas powtarzać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydki nos
ewss03 jak chcesz zrobić operacje nosa to na raize odpuść sobie zamykanie naczyniek bo po operacji mogą Ci sie zrobić nowe pajączki i będziesz musiała robić je drugi raz. A jak tu ktoś pisze , że na drugi dzień po operacji mial sliczny i malutki nosek- to bzdura! po operacji nos jest cały spuchnięty i opuchlizna stopniowo schodzi przez kilka tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×