Poznalam świetnego faceta, odmowilam spotkanie, ale..

Witam, Bylam w sobote na imprezie, poznałam tam bardzo interesujacego mezczyne, ok 27 lat, ja mam 20. Milo rozmawialismy, z tego wszystkiego straciam poczucie czasu i kolezanki poszly bezemnie do domu. On zdeklarowal sie mnie odprowadzic, jednak odmowilam (wyszlismy tylko razem), po chwili on dogania mnie i mowi, ze nie pozwoli zebym sama po nocy chodzila, ogolnie dzentelnem, ale wyczulam, ze to totalny typ podrywacza. Poprosil o nr, podalam, buziak w policzek na dowidzenia. Dostalam sms, ze milej nocy. W niedzile rano zaproponowal kawe i ogolnie sms-owaismy, nazwyal mnie mala, teksty jak u typowego playboya;P, ja mialam czas ale do 20, on dopiero po 20, wiec odmowilam spotkanie. Zadzownil i rozmawialismy, powiedzial ze jak przyjedzie (mieszka w innym miescie) to moze jak bede miec ochote to sie spotkamy. Ale do teraz cisza. Czekac? a moze on nigdy juz nie bedzie dzownic?

hm.. poczekaj z tydz, jesli ci nie wywietrzeje z glowy 1 sms nic nie zaszkodzi :)

Fajne masz koleżanki, że Cię zostawiły na imprezie.. A wracając do tematu. Dałaś mu do zrozumienia, że chcesz się z nim spotkać w innym terminie? Bo facet mógł zwyczajnie pomyśleć, że go spławiasz..

tak, powiedzilam, ze z checia bym wyskoczyla na kawe z nim, ale mialm juz plany po 20 (nawet powiedzilam jakie), gdy on zadzonil (jechal akurat autem) i kiepsko slyszalam go, ale mowil ze moze innym razem nam sie uda spotkac jak przyjedzie do mojego miasta, ja powiedzilam ze byloby milo. jednak dalsza rozmowa nie mogla byc prowadzona przez ogolne szumy, wiec sie pozegnalismy. od tamtej pory cisza z jego strony. no dzentelnem i palyboy w jednym, czyli wiadomo inteligentny facey ktory wie ze podoba sie dziewczyna i umie umiejetnie "zadzialac" rozmowa na nie ;)

co do kolezanek, czekaly na mnie, ale ile mozna 9rozmowa sie przedluzyla), zreszta mieszkam kilka min pieszo od imprezy ;)

mój sobotni wieczór, tyle że ja mam 27 lat i facet, którego poznałam też. koleżanki facet się spił jak świnia, więc w sumie też mnie zostawiła z jego kumplem, typowym podrywaczem ruchaczem, ależ miałam ubaw, dałam mu numer telefonu, planowałam się spotkać i zakpić sobie jakoś z frajera, ale znajoma doniosła, że ma dziewczynę, więc sobie daruję idiotę. ja do płaczu jakiejś laski ręki nie przyłożę

hah, kurde podszywy sa coraz bardziej prostackie i nie na poziomie tutaj ;)

Czekaj i nie odzywaj sie do niego ,bo jesli to jakis durny podrywacz to tylko w jego oczach bedziesz mniej atrakcyjna (bo taki debil lubi "zabawe ze zwierzyna") i stracisz okazje na niezobowiazujacy seks :P

tez tak mysle, jelsi facet sie nie odezwie to nie potrzebnie glowe sobie nim zawracam, ale.. ehh mial w sobie to cos, czego od dawna w nikim nie widzilam, glownie chodiz mi o rozmowe, byla bardzo mila i "na poziomie", co nie zdarza sie na imprezach zbyt czesto ;) a co myslicie o pomysle "zielonej zabki" ? moze jak za dlugo nie odezwie sie to napisac cos? tylko co?:p i czy nie ma za duzej roznicy wieku?

niby to tylko 7 lat ;) poczekaj jakis czas, ale mowie ci, bez ryzyka nie ma zabawy, mozesz 1 sie odezwac i zobaczyc reakcje, jelsi nie opdisze miej go gdzies :) zawsze bedziesz wedziec ze sprobowalas ps zabawne te podszywy, ale takie "erotyczne gadanie" to przynajmniej widac odrazu ze podszyw i mozna ignorowac, przynajmniej watek podbija ;D

niby moglabym odezwac sie, no ale w sumie jesli on sie nie odezwie, to czy to ma sens? chyba ze ma zamiar odezwac sie dopiero jak bedzie przyjezdzac, a to jeszcze dlugo..

IMO :) tęskniłes? :}

nie! glupia suka

to huj ci w dupe :}

zasmieciacie temat :) a ja mam dylemat heh ale sie zrymowalo ;P a na powaznie?

przepraszam ...juz sobie idea :) kontynuujcie :)

hallo hallo, cisze prosze, ale wypowiedzi co do tematu dziekuje za uwage, fuck yeah ;D

proszę wejdź na mój topik i pomóż mi znaleźć odpowiedź na moje pytanie bo inaczej zwariuję!!! http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4785989

bywa.. a chcialam ratowac tonecy statek ;) bo facet fajny, wiec chcialam jakos zareagowac, ale jestem zbyt niesmiala i obawiam sie reakcji..

nie wiem nie kumam jak mu bedzie zalezało to zadzwoni

tylko my gadalismy ze soba raptem 2 godzinki na imprezie po kilku drinkach? wiec chcialam dopomoc szczesciu, bo nawet jesli byl zainteresowanu (bo byl) takie cos latwo odpuscic sobie, nie doslzo do nawiazania blizszej znajomosci, wiec latwiej jest juz "olac to" wie myslalam, z ejelsi do tego nie dopuszcze.. dobrze kombinuje?

---->boo rozumiem ze ty z tych niecierpliwych i nie chcesz czekac? :P :)

niestety brak cierpliwosci to moje przeklenstwo ;)

co zabawne, praktycznie nie pamietam jak wygladal (mma slaba pamiec do twarzy), jedyne zapamietalam jego niebieskie oczy, ton glosu i rozmowe.. hmm., jego perfumy. czyli odcisnal pietno na moich zmyslach ;)

2h i zawrocil ci w glowie? hmm ciekawy musi byc ;)

moze az tak nie zawrocil, ale mial cos w sobie, czego dawno nie widzilam w jakims mezczyznie. zdecydowalam, ze pierwsza sie nie odezwe, jak nie napisze, to trudno, przynajmniej wiem, ze istnieja jeszcze mezczyzni z ktorymi mozna na rozne tematy porozmawiac, nawet po drinku.. ;)

offerma.. faktycznie z ciebie offerma.. nudzisz juz.

offermo, jelsi chcesz dawac juz jakies zaczepne teksty, powinny one odnosic sie do tematu, wysil sie troche to bedziesz lepszy, poki co jestes monotematyczny ;)

dalej nuda, slaby jestes, zegnam

hahahaha typowe, zatkalo cie, nie masz nic wiecej inteligentnego do powiedzenia to bluznisz ;] wiesz co.. nuda! wysil sie troszke ;> ide spac, pa;) i popracuj nad tekstami