portret psychologiczny ludzi lubiacych horrory

poznalam pol roku temu faceta ,jest czuly i kochany ale kocha horrory uwielbia patrzec jak ludzie odcinaja sobie nogi...cos so jest dla mnie obrzydliwe,czy ktos moze ma stronke na ktorj jest opisany portret psychologiczny ludzi ktorzy lubia ogladac horrory??

tez tego nie rozumiem

Ja lubię horrory i to byle jakie mnie już nie ruszają im mocniejszy tym lepszy ,ale nie wiem jaki jest mój portret psychologiczny :P ale wiem ,że na żywo nie mam jakiś skłonności sadystycznych no chyba ,że mi ktos naprawdę zajdzie za skóre ;)

Przecież to tylko film myślisz że w duchu ma ochotę Cie zgwałcić analnie i obciąć nogę? :O

a lubie je oglądać bo po pierwsze lubie sie bać po filmie ,po drugie taki film dostarcza duzo emocji

ja tez lubiehorrory ale to nie znaczy, ze mam ochote komus zrobic krzywde. to tylko filmy wiec sie nie wkrecaj i nie dopisuj mu cech charakteru tylko na podstawie rodzajow filmu

Ja uwielbiam trillery i horrory...

prinzesska - ja tak samo :) jeśli chodzi o filmy to dorzucam do tego jeszcze komedie, ale takie z jajem :D a książki to przede wszystkim thrillery (psychologiczne mmm;)), horroru żadnego w sumie jeszcze nie czytałam.

Oj tam, człowiek jak człowiek - wiem po sobie :p

problem w tym, że horrory to taki dziwny gatunek, że jeden drugiemu nierówny. Nie wszystkie sa na zasadzie efektów gore. Ja przepadam za horrorami, bo lubie mroczne klimaty. Brakuje mi w ogóle filmów przygodowych- jeśli sa to juz tylko infantylne dla dzieci typu uwolnic Orkę. Ale jedno co zauwazyłam, to że szczególnie lubię oglądac horrory jak mam zły dzien albo jestem zestresowana. Chyba mnie to pociesza jakoś, jak widzę że ta gromada nastolatków ma jednak bardziej przejebane z tym mordercą co ich goni, niż ja... :p