Pożeram wszystko co słodkie.Co robić??

Kurcze od kilku dni pożeram słodycze jak głupia.Nie potrafię sobie odmówć.Boję się że mi dupsko się strasznie rozrośnie,mam figurę gruszki.Normalnie się pilnuję, ale teraz nie wiem co sie dzieje:O Jak sobie radziłyście z takimi napadami?

trzeba przestać żreć:D chociaż u mnie cukier wyszedł bardzo dobrze, a byłam nieźle tym zaskoczona, bo pochłaniam niezliczone ilości czekolady wczoraj na kolacje zjadłam 3 ogromne bezy i dogryzłam batonikiem na szczęście nic po mnie nie widać:D

Jedz więcej owoców.

moze sprobuj chrom - zmneijsza laknienie na slodkie

ja w obu ciążach też strasznie na słodkie jakoś właśnie od 6 miesiąca miałam chcice wyszłam z założenia że organizm najlepiej wie czego mi potrzeba i obie ciąże skończone na minusie pierwsza -12kg a druga -5kg

Nie wiem czy można chrom w ciąży. Kurczę nawet przestałam kupować słodycze, a dziś dziecku kupiłam bułkę słodką i mu zeżarłam. Sama siebie nie rozumiem, bo nigdy tyle nie jadłam słodyczy i generalnie od początku ciąży bardzo się pilnowałam.w sumie do piątego miesiąca nie jadłam prawie nic słodkiego. a teraz jak na głodzie, gdzieś od tygodnia.

oj wpisało mi się coś innego zamiast Ciężarówki w 6 miesiącu

W pierwszej ciąży przytyłam sporo, więc sobie przyrzekłam, że teraz będzie inaczej.Startowałam z 56 i 2 tyg przed porodem było 80:o Teraz startuję z 56 i juz jest 64 a to dopiero 6miesiąc :O ( mimo pilnowania się, pomijając oczywiście ten tydzień)

Ja startowałam z 53 teraz mam 65:O ale poza brzuchem i cyckami nic nie widać:) na początku pożerałam czekoladę z ogórkami i budziłam sie codziennie o 3 w nocy, później przeszła mi ochota na słodycze, a teraz znów się obżeram a co tam:P to jedyny czas gdzie bezkarnie mogę to robic

a jakie slodycze lubicie bo ja tort http://www.youtube.com/watch?v=02Q2U7NgKUo

w pierwszej ciąży nie mogłam się obyć bez ciastka tortowego z rumem :) a w drugiej to najbardziej do czekolady mnie ciągnęło

Niby tak, ale jak u Ciebie nic nie widać to super:) U mnie przeciwnie, biodra, pupa, nogi.Typowa gruszką :O Trzeba się chyba spiąć, albo pozamykać szafki na klucz i oddać mężowi :P

w pierwszej ciąży nie mogłam się obyć bez ciastka tortowego z rumem :) a w drugiej to najbardziej do czekolady mnie ciągnęło

u mnie czekolada, krówki, bezy na przemian z chipsami:D od czekoladek alkoholowych i tortów mnie odrzuca

u mnie była czekolada, a teraz ciastka i słodkie bułki

ooo bułasy też;]

a tyjesz??? bo ja jestem tez w 6mc i utylam sopier niecale 3kg a tez duzo slodkiego jem. :)

Ja też tak miałam, czekolada i m&m te z orzeszkiem o matko aż mnie ściskało - po prostu musiałam, teraz urodziłam i mi przeszło nie mam ciągot na słodko w ogóle. Ciekawe kiedy schudnę bo niestety wyszły mi bokiem słodycze hahahaha a raczej kilogramami.

Też mam takie ssanie na słodkie że to masakra. żeby było śmieszniej od 1 marca straciłam 5 kg, a wcześniej tylko mnie przybywało. Jak w domu jest czekolada to mój zaraz ją łapie, żeby zjeść chociaż kawałek zanim ja się dorwę. Ostatnio kupił jedna z kokosowym nadzieniem to musiałam ze sobą walczyć, żeby zostawić mu połowę. Mam tak mniej więcej od 6 miesiąca...