Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gffgfdfgfg

W piątek robię u siebie imprezę - uprzedzić sąsiadów?

Polecane posty

Gość ojojojuiyyh87tg
Ja nie mówię, że bym nie pozwolił wcalem jakby ktoś przyszedł i poprosił o imprezę w tą sobote to bym raczej nie mial nic przeciwko (o ile to nie jest co tydzien), bo niedziele mam wolną. W sobotę pracuję, a pracę mam odpowiedzialną, i nie zgodziłbym sie na halasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojuiyyh87tg
wcale zamiast wcalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojuiyyh87tg
przy 25 osobach za sciana? Ciekawe jakie zatyczki na to pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaeee
Pół litra wódki zresetuje Cię tak, że nawet wybuch bomby nie zrobi na Tobie wrażenia :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzyToWazne
Nie kazdy musi to tolerowac, jest Wielki Post, a Ty chcesz zrobic impreze w dodatku w piatek... Sadze, ze starszym ludziom sie to nie spodoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaeee
Nie każdy jest katolikiem, a krajem wyznaniowym jeszcze nie jesteśmy. A podobać się nie musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojuiyyh87tg
Są inne argumenty oprócz postu. Ktoś może rano wstawać, bo idzie do pracy, ma egzamin, wyjeżdża, inny w nocy pracuje i potrzebuje ciszy. Nie chciałbym spotkac na drodze kierowcę, który prowadzi po nieprzespanej nocy. ALbo być operowany przez chirurga, który zasnął nad ranem, bo młodzież halasowala. Tochę empatii wam sie przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvregvrqg3g
To raczej ty się stuknij:) Jak się nie przejmiesz tym, że sąsiad wstaje o 6.00 to będziesz mieć wizytę policji. Proste. Moim zdaniem na wieś to powinni się wyprowadzać amatorzy hucznych imprez, a nie ci którzy (o zgrozo!) chcą w nocy pospać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvregvrqg3g
W weekendy zwykle jeżdżę w delegację. I wybacz, ale chcę być wyspany, bo wstaję rano i muszę prowadzić samochód. Od imprez są knajpy i dziwię się, że tak mało osób to rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Ja też uważam, że o zrobienie tak dużej imprezy to trzeba się sąsiadów zapytać, a nie uprzedzić. Bo to nie jest nasiadówka przy stole 8 osób, które wyjdą o 24.00, tylko huczna impreza małolatów, która nie skończy się pewnie przed 3.00. I tak jak piszą poprzednicy, jeśli bym miała następnego dnia wolne, to jasne, niech sobie robią, raz na jakiś czas korona mi z głowy nie spadnie. Ale jak mam weekend zajęty i pracuję od rana, to sorry, ale zróbcie ta imprezę innym razem albo idźcie do knajpy. I niestety trzeba się liczyć z tym, ze dzisiaj nie pasuje mi, a jutro sąsiadowi z góry. Takie są realia życia w bloku, jak się ktoś nie potrafi dostosować, to niestety dostanie mandat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
putasek, a jak ty byś miała rano np. ważny egzamin to byłabyś pewnie przeszczęśliwa, że sąsiedzi akurat impreze robią? Albo jakbyś musiała rano iśc do pracy? Jakieś normy społeczne obowiązują, dla mnie to szczyt chamstwa robić całonocną imprezę w bloku wiedząc, że sąsiad zza ściany musi rano wcześnie wstać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASJA2000001
...zgadzam się z wszsytkimi wypowiedziami na nie!!! Tez pracuje caly weekend od rana i taka calonocna impreza u sasiadow doprawodzilaby mnie do szlaenstwa! SA OD TEGO PUBY ITD :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Zatyczki aż tak nie tłumią hałasów. Ona chce raz w zyciu zrobić imprezę, a ja co? Mam urlop brac czy się wyprowadzić do hotelu jak musze się wyspać? Bloki mieszkalne nie są od imprezowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiopiiopopioipiop
Matko, siedzą tu chyba złośliwe stare panny, dewotki i prawiki bez życia towarzyskiego. Dzięki Bogu, że ja mam normalnych sąsiaów, z którymi zachowuję zdrowe relacje. Raz oni wyswiadczają mi przysługę, raz ja im. Polecam, super tak żyć. W ZGODZIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paschalina
od niewyspania jeszcze nikt nie umarł. po prostu wam żal, bo was nikt nie zaprosił i będziecie sobotnią noc spędzać w domu smęcąc na kaffe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolololololololololo
Paschalina, dokładnie tak :D Kiedyś miałam takiego sąsiada, który w weekendy (w dni powszednie może też - nie wiem, bo o tej porze byłam ju w pracy) robił remonty. O 7:00 rano budził mnie młotek/wiertarka/chuj wie co. Chodziłam do niego, pytałam, prosiłam, czy nie może zachowywać się ciszej, bo głowa boli od tego stukania, i to od bladego świtu. Niestety nic nie pomogło. Pewnego piątkowego wieczora urządzałam u siebie urodziny :) Nie była to żadna szczeniacka impreza. Goście zaczęli schodzić się ok 20:00. Wybija 21, jeszcze nie wszyscy są na miejscu, puka sąsiad (który zazwyczaj o tej porze "remontował"). Zagroził wezwaniem policji, bo spokój zakłocamy :D Dodam, że sąsiadka obok W OGÓLE nie słyszała, żeby ktokolwiek u mnie był. Zobaczył dzadu, że schodzi się towarzystwo no to przyszedł ich "wyprosić" :D Niestety miał pecha. Następnego dnia rano nic nie wiercił! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cisz nocna od 6 do 22
ustalmy jedno cisza nocna obowiazuje od 6 do 22 i w tych godzinach każdy ma prawo wezwać policję i ona zainterweniuje oprócz tego istnieje jeszcze coś takiego jak dobre wychowanie -imprezę w domu zrobić mozna -grzecznie jest o niej uprzedzić sąsiadów (jeśli ktoś będzie chirurgiem operującym następnego dnia o 7 rano to ci to powie i Ty to uwzględnisz) - i nie pytac sąsiadów czy możesz zrobic imprezę tylko poinformowac : "dzień dobry, chciałam uprzedzić państwa że w piątek będzie u mnie trochę więcej osób, bo robię imprezę i z góry chciałam przeprosić za niewygody z tego tytułu" - tyle aha! i twoimi sąsiadami są także sąsiedzi z dołu i z góry, nie tylko obok! -po spełnieniu powyższych punktów imprezować sobie według woli, ale o godz.22 jednak głośniki trochę przykręcić i ściszyć na tyle, żebyście wy mogli się bawić, a sąsiadów hałas nie zabijał - dobre wychowanie tak nakazuje -sasiad ma prawo wiercić rano od 6 wiertarką, ale jakby był grzeczny i dobrze wychowany to w sobotę, niedziele i inne święto zacząlby hałasowac dopiero koło 8-9, zwłaszcza po prosbie zdesperowanego sąsiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osobiscie nie jestem zwollenniczka imprez w swoim domu(kilka kiedys mialam,skonczylo sie na tym ze moja mama weszla biala skarpetka na czerwone wino wsiakniete w kolorowym dywanie..znalazla puszki po piwie w pralce i durexa w bucie..:) ale wtedy mialam jeszcze nascie lat;)) teraz owszem znajomi odwiedzaja ale to jest pelna kultura...dorosli ludzie ..rozumiecie. co do sasiadow-mysle ze lepiej pojsc i powiedziec ze moze byc glosniej niz zwykle...oraz,co najwazniejsze: gdyby taka sytuacja miala miejsce i yliby bardzo tym faktem zdenerwowani-zeby nie dzwonili po policje i straz miejska...a przyszli do Ciebie i poprosili o cisze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blankaaaeee
Nie uprzedzaj, zrób im niespodziankę. Jednego gościa przebierzcie za Pokraka z Pulp Fiction i niech on otwiera drzwi. Jak szaleć, to szaleć:) Ja pracuję w weekendy w domu, od rana do nocy (pracoholizm ma swoje ciemne strony), ale imprezy, nawet najgorsze wycia, i takie tam, raz na jakiś czas nie przeszkadzają. Młodość mi się przypomina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×