zioła ojca Sroki nr 3

ile gości mamy nowych:) ja sie nie wypowiadam bo sie na tym nie znam:)

makusia00 tak z ciekaowści zapytam te objawy niedoczynności to jakiś problem jest żeby zajść w ciąże?

mama foksika to mnie trochę zmartwiaś, że nie da się stwierdzić, czy pęcherzyki są pełne. Cóż, poczytam o tym badaniu, co napisałaś. Na jakim etapie jesteś z działaniami? Jakieś leki bierzesz? Makusia od 8 pkt to nawet nie wiem, co to za badania :) oj muszę douczyć się :) mimo wszystko dalej będę się upierać przy badaniu ft3, ft4 :) powiem Ci też, że moja lekarka rodzinna, a potem endokrynolog kazała zrobić anty tpo,tg. Podobno przy podwyższonych przeciwciałach ciężko zajść w ciążę. Prolaktynę badałaś z obciążeniem?

Kobietki, na 19 idę do lekarza, więc trzymajcie kciuki, żeby nie pokłóciła się z lekarzem hihihihih

Trzymam kciuki kropka:*** daj znać co Tobie wyszło:)

ja tez sie przylaczam i trzymam kciuki! czekamy na wiesci!! :) oczekujemy pozytywnych!! ;)

Makusia 00, w którym dniu cyklu robiłaś badania? Jeśli chodzi o TSH to zdecydowanie za duże, musisz mieć tak jak dziewczyny pisały ft3, ft4, aTPO, aTG żeby wykluczyć hashimoto. Poczytaj o tym. Prolaktyna też zdecydowanie za duża przy staraniach, ale jej bym nie ruszała do czasu aż nie uregulujesz TSH. Dodatkowo masz podwyższone androgeny... Na Twoim miejscu przede wszystkim zrobiłabym dokładne badania w kierunku hormonów tarczycy i odwiedziła porządnego endokrynologa. Musisz wiedzieć, że ciąża przy takim TSH grozi poronieniem...

Dziewczynki kochane, wróciłam od lekarza i... kiepsko... Dziś mam 9 dzień cyklu, 8 dzień na ziołach. Przed ziołami zawsze w tym dniu miałam endometrium 8, pęcherzyk ok 20 mm. Dziś endo wynosi zaledwie 5, a pęcherzyki są dwa po 10 mm. Ginekolog stwierdził, że albo to cykl bezowulacyjny, albo się wydłuży i owulacja będzie później. Zawsze mam ją ok. 11 dc. Cóż... nie martwię się, zaczęłam się śmiać, że zioła zamiast pobudzić mi pęcherzyki, to je zmniejszyły :) mam przyjść w poniedziałek i zobaczymy, czy urosło. Generalnie lekarz delikatnie dał mi do zrozumienia, że powinnam udać się na konsultację do kliniki leczenia niepłodności i że idę w złą stronę z tymi ziołami. Jasne, ja wiem swoje. Wypisał mi Clostilbegyt, grzecznie wzięłam receptę, ale czy wykupię, nie wiem. Oczywiście powrócił temat drożności jajowodów, dał mi czas do końca roku. Dodatkowo obowiązkowo mam zrobić badanie AMH i powtórzyć badanie nasienia. Mimo tego wszystkiego jestem megaaaa pozytywnie nastawiona. Jak nigdy :))))))

Kropka może ci sie owulacja przesunęła ja też mam różnie tą owulacje raz zaraz po okresie a za drugim razem w 15 dniu cyklu..może spróbuj z tym Clostilbegyt ja też to będe brać może faktycznie nam pomoże:)

Lancome postanowiłam, że jeśli w poniedziałek okaże się, że nic nie urosło, to wezmę Clo. Ale jeśli pęcherzyki urosną (zobaczycie, że urosną :) to zostaję na ziołach przez 3 miesiące. Mimo wszystko boję się tego leku :(

czemu się boisz? teraz to ja się wystraszyłam??!! on jest zły? ja go też będe brała cholerka...

mi lekarz ostatnio powiedzial ze przy pco owulacja moze wystapic w kazdej chwili przy nieregularnych cyklach..powiedzial mi zeby si enie lamac ze w 12 dniu nie ma pecherzyka dominujacego bo tak jak ja mam kilkumiesieczne cykle to ja moge miec np. w 40dc...

ej a jaka dawke Wam lekarz zalecil brac to Clo?

od 3 dnia cyklu przez 5 dni ale te clo to chyba nic złego?

nie no to taki standardowy lek na pobudzenie owulacji, ja osobiscie po jednej tabletce dziennie nie mialam wiekszych dolegliwosci..pecherzyk byl dojrzewajacy na pierwszym monitoringu, na drugim sie juz wchlonal:(ale kazda inaczej reaguje:)wiec trzymam kciuki! clo nie jest az tak agresywnym lekiem..gonadotropiny juz tak..

czyli tobie pęcherzyki nie pękały tak?

no mi pecherzyk rosl rosl i sie wchlonal;/przy drugikm podejsciu kiedy bralam 2 tabl/dzien w 12 dc mialam torbiel na 5cm;/i dostalam d*phaston na wchloniecie i o dziwo sie po kilku dniach wchlonal.. ale tak jak mowie-kazdy inaczej reaguje na te leki..mysle ze wieeeeeeelu pomogly:)jesli mi teraz ziola nie pomoga, to pewnie lekarz mi zaleci clo znowu,bo dal mi miesiac przrwy zeby jajniki odpoczely od farmakologii..

mi zawsze pękają ale wychodzi na to że są puste...

Basiula ja nie mam pco, więc chyba z grubsza jakoś ta owulacja powinna być równa. Ale jak widać nie jest. Jestem pewna, że w poniedziałek pęcherzyk będzie duży :) zmieniłam swoje nastawienie, teraz już tylko pozytywnie myślę :) Lancome, Clo jak każdy lek ma skutki uboczne. Nie dopytuj i nie czytaj, bo sugestia może wiele zdziałać. Masz wierzyć, że Tobie pomoże, że zobaczysz 2 kreseczki. Dziewczynki, ja dziś byłam w Gietrzwałdzie i pomodliłam się do Matki Boskiej za nas wszystkie, żebyśmy do końca tego roku były w ciąży, więc do roboty :))))))))

Ja mam brać Clo od 2 dnia przez 5 dni po jednej tabletce. Wizyta kontrolna miałaby być ok. 10-12 dnia cyklu. Nie za późno????

Kropka80 nie wiem..jak ja bralam od 5 do 9 dc to pierwsza wizyta w 12 dniu byla

Basiula a czy ja dobrze pamiętam, że Ty również masz niski estradiol? Bierzesz jakieś leki na to?

nieeee..kiedys kiedys ho ho ho kilka lat temy bralam estrofem i d*phaston,ale wtdy sie nie staralam..teraz lekarz daj emi tylko d*phaston na wywolanie @ a potem tylko clo.. ja do swojego gina ide koncem sierpnia dopiero bo jest na urlopie..

a jak poznać że ma sie PCO? na usg to widać?

mi ginekolog nic nie mówił że po tym clo są skutki uboczne:(

no ja mam cale jajniki w pecherzach i to wyraznie widac na obrazie usg;/i tak mi sie ta choroba od kilku dobrych lat ciagnie..

LANCOME23 takjak mowila Kropka80 nie mysl o tym-u jednej wystepuja u drugiej nie wystepuja..przy dawce 1 tabl na dzien nie ma syfu nie boj sie na zapas:*

ja chodze co 2 tygodnie do ginekologa i mi ginekolog mówi za każdym razem że jajniki mam zdrowe czyli nie mam PCO? boje sie troche;(

a jak myślicie te clo i luteina powinny mi pomóc ? ginekolog mówi że na pewno zajde w ciąże po braniu tych lekarstw...

kropka ja mam do Gietrzwałdu 20 km:) kiedyś tam jeździłam:) :) doła złapałam cały dzień mi sie płakać chce odwiedziłam dzisiaj rodziców i sie pytali czy w końcu w ciąży jestem i płakać mi sie chciało mojego brata dziewczyna zaszła w ciąże jest w 2 tygodniu ciąży,nie musiała brac żadnych tabletek naturalnie zaszła od razu a ja już 6 miesięcy walczę i nic:(((((((((((