Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Lancome a skąd Ty jesteś???? Ja mam 15 km do Gietrzwałdu :)) Kochana, takie już jest życie... My walczymy, innym udaje się bez walki. Ja do dziś przeżywam, jak któraś z koleżanek ot tak zachodzi w ciążę. Dlatego u mnie w rodzinie jest zakaz przekazywania mi informacji o ciążach :) Trzymam kciuki, żebyś po Clo i luteinie zaszła w ciążę :) i błagam, myśl pozytywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LANCOME 23
Ja z Olsztyna jestem:) cały czas myślę pozytywnie:) wczoraj sie dowiedziała że moja dobra koleżanka ze szkoły ma już 3 dziecko w drodzę i też ma nieregularne miesiączki i też naturalnie zaszła:) Mam nadzieję że zajdę po tej dawce leków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lancome, ja też pochodzę z Olsztyna :) teraz mieszkam kawałeczek za Olsztynem, więc kochana kawa koniecznie musi być i już ja Cię nastawię pozytywnie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LANCOME 23
hi hi oboje sie nastawimy pozytywnie:) ja też mieszkam teraz trochę za Olsztynem nie dawno się przeprowadziliśmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LANCOME 23
od wczoraj mam dziwne bóle jajników i strasznie nabrzmiałe piersi nie wiem co jest grane może to po tej luteinie? ale brałam d*phaston i nigdy nie miałam aż takich objawów na ten progesteron chyba lepsza jest ta luteina jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lancome jak brałam d*phaston to nie miałam takich objawów, a luteiny nie brałam. Napisz mi tak z ciekawości na gg, do jakiego lekarza chodzisz, zeby nie rzucać tu nazwiskami. Mój nr 1232223.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LANCOME 23
Kropka niestety nie mam gg miałam kiedyś ale zapomniałam hasła:( mój ginekolog przyjmuję na jagielończyka Zbyszek Sz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LANCOME 23
no właśnie ja też brałam d*phaston nie miałam nigdy takich objawów a jajniki aż szczypią mnie:( widać że luteina chyba działa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lancome, to już wiem do kogo chodzisz. U niego jeszcze nie byłam hihihi. Dziwne, żeby jajniki bolały po luteinie, ale ja nie bralam, więc niech wypowiedzą się dziewczyny, które brały. Ja swój lewy jajnik też już czuję. Pęcherzyki rosną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LANCOME 23
a to prawda że jak w jajniki jest kilka pęcherzyków to jest PCO? ja mam zawsze w dwóch po jednym pęcherzyku zawsze dominujący jest w lewym jajniku... na czym polega te PCO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LANCOME 23
Ten ginekolog jest dobry bo bierze tylko 50 zł za wizytę ale ma bardzo dużą kolejkę ja mam do niego prywatny numer telefonu bo jest bardzo dobrym kolegą mojej mamy i stara mi się pomóc ale czasem słabo mu to wychodzi bo na początku cały czas uważał że jest dobrze a jak poczytałam troszkę na temat tych hormonów i wzięłam sprawy w swoje ręce i zrobiła badania hormonalne i odczytał wynik to już twierdził że nie jest dobrze pewnie do tej pory bym nie wiedziała jaki mam problem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiula888
hmm LANCOME23 to moze skonsuktuj swoj przypadek z innym lekarzem..? Bedziesz miala pewnosc,ze robi wszystko dobrze:) jesli chodzi o pco to gdzies kiedys na forum wyczytalam ze jak jest powyzej 7 pecherzykow na jajniku to mozna stwierdzi cpco-nie wiem czy to jest prawda..ja napewno mam wiecej niz 7 na jednym i drugim..to tak wylgada jak ser z dziurami;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja gin powiedziała, że pco jest wtedy jak jest 12 i więcej pęcherzyków na jajniku w jakimkolwiek przekroju na usg. u mnie doliczyła się w jednym przekroju 6 a w drugiem 7 i powiedziała, że to bardzo dobrze, bo nie ma ich więcej :) więc przy takiej ilości to chyba nie ma się czym martwić :) po to mnie na badania wysłała, bo po takiej ilości powiedziała, że ona nie może stwierdzić pco, bo 7 to za mało na pco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja w takim razie na pewno nie mam pco. Jak idę do gin, to zawsze jest jeden pęcherzyk już wielkości ok. 20 mm. Co cykl w innym jajniku. Wyjątek w tym cyklu- 3 sztuki po 10 mm w lewym. Czekam do poniedziałku. Jeśli będzie więcej niż jeden uznam to za działanie ziół :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiula888
hellooo zrobilam dzis kontrolnie badanie stradiolu..i bylam w szoku, bo jak dostalam do reki wynik to wskaznik byla taki sam jak tydzien temu..nic do przodu sie nie ruszylo.. w pierwwszym momencie pomyslalam,ze to jakas pomylka,ze dali mi zeszlotygodniowe.. ale niestety te sa z dzisiaj;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiula888
przed odebraniem wyniku postanowilam ze nie bede plakac i nie plakalam..jest mi zwyczajnie przykro,bo naprawde dbam o siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiula888
moze rzeczywiscie zmienie lekarza-ktos poleca jakiegos z Poznania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiula, a który dzień cyklu masz i jaki wynik? Dziewczyny, co się dzieje, że tak wiele z nas ma problem z tym cholernym estradiolem???!!! Ja myślałam, że to kwestai mojego wieku, ale widzę, że młodsze dziewczyny też mają to samo zmartwienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LANCOME 23
to ja też nie mam PCO bo najwięcej miałam 2 pęcherzyki w jednym jajniku:) na razie zobaczę co będzie sie działo po tej luteinie i Clo jak ginekolog dalej bedzię mówił że trzeba czekać to zmienię...Basiula a ty bierzesz te clo na ten estradiol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiula888
ja bralam clo na owulacje-jestem po 4 nieudanych probach..chyba jestem oporna na cokolwiek...niby od wrzesnia znowu zaczynam Kropka80 ja mam teraz 19dc.. i mam wynik 54 a tydzien temu 53..rece mi opadaja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LANCOME 23
to i tak masz wyższy estradiol niż mój..może ginekolog powinien ci przepisać coś mocniejszego na ten estradiol??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LANCOME 23
znalazłam bardzo konkretną tabelę z normami hormonalmymi: FSH3 dzień3 3-20 mIU/ml FSH pik LH / dzień podania HCG więcej niż 15mIU/ml LH 3 dzień mniej niż 7 mIU/ml LH pik LH / dzień podania HCG więcej niż 20 mIU/ml Estradiol E2 pik LH / dzień podania HCG więcej niż 100 pg/ml Estradiol E2 7 dni po owulacji więcej niż 60 pg/ml Prolaktyna 3 dzień mniej niż 24 ng/ml Progesteron P4 3 dzień mniej niż 1.5 ng/ml Progesteron P4 7 dni po owu więcej niż 15 ng/ml TSH 3 dzień 0.4-4 uIU/ml T3 3 dzień 1.4-4.4 pg/ml T4 3 dzień 0.8-2 ng/d lTestosteron całkowity 3 dzień 6-86 ng/dl Testosteron wolny 3 dzień 0.7-3.6 pg/ml DHEAS 3 dzień 35-430 ug/dl Androstendion 3 dzień 0.7-3.1 ng/ml SHBG 3 dzień 18-114 nmol/l Insulina po 8-16 godzinach na czczo mniej niż 30 mIU/ml Glukoza po 8-16 godzinach na czczo 70-110 mg/dl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiula888
ehhhhhh ja juz mam dosc tych wszystkich wynikow;/ odpuszczcam sobie-nawet maz mi zabronil robic badan bo widzi jak ja znosze odbior wynikow;/ dziewczyny trzymam za Was napradwe kciuki zeby Wam sie udalo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiula, rozumiem, że już po owulacji? Tak, czy siak wysoko nie jest. U mnie to samo :( jak w poniedziałek będzie jakiś pęcherzyk, to lecę znowu na estradiol. Mój ginekolog stwierdził, że mogę sobie darować estrofem. Fajnie, co? Nie rozumiem tego. To po co go brałam, skoro teraz tak po prostu mam przestać, bo wyniki są bez zmian. To ma być leczenie?! W poniedziałek dzwonię do kliniki w Białymstoku. Już mam potwierdzenie, że w leczeniu niepłodności to jest "mercedes".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lancome, fajną rzecz znalazłaś, może się przydać. Jednak pamiętaj, że nie zawsze mieszczenie się w normie oznacza, że przy naszych staraniach, że jest ok. Basiula, słusznie, odpuść na jakiś czas. Ja na razie idę twardo. Muszę jeszcze kilka badań zrobic, żeby mieć komplet, jak już uda mi się umówić do kliniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiula888
Kropka80 ja mam cykle bezowulacyjne wiec wiesz..ja nie wiem czy kiedykolwiek miala owulke..nie pamietam czy kiedykolwiek mialam sluz..a od kiedy sie lecze w kierunku dzidziusia czyli ok 2 lata to napewno od takiego czasu owulki u mnie nie bylo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiula przykro mi... Kochana, chodzisz do zwykłego lekarza? Czy do jakiejś specjalistycznej kliniki? Pytam, bo koleżanka mnie przekonała, że warto udać się, gdzieś, gdzie ludzie zajmują się tylko leczeniem niepłodności i to od lat. Mój obecny lekarz jest 4 lekarzem i widzę, ze doszliśmy do etapu, gdzie zaczyna się gubić. Sam już zaproponował mi klinikę. Chyba szkoda czasu, nerwów i pieniędzy na półśrodki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiula888
ja chodze do doktora, ktory sie zajmuje takze in vitro..ale mam watpliwosci co do niego bo juz dwoc innych lekarzy powiedzialo ze powinnam miec badanie droznosci jajowodow i moj maz badanie nasienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może pora zmienić? Nasienie koniecznie trzeba zbadać, co do drożności nie jestem za. Mnie każdy do tego przekonuje, ale skoro hormony są złe, to po co mam tak inwazyjne badanie robić? Jeśli wszystko byłoby w porzadku, wtedy rozumiem konieczność drożności. Skoro Ty basiula nie masz owulacji, to już jest przyczyna braku ciąży. Nie spieszyłabym się z tą drożnością. Ale widzę, że lekarze idą tylko w jedną stronę. Smutne to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, napiszę na pociechę.... Mam 31 lat, dwoje dzieci:) W pierwszą ciążę zaszłam bez problemu mając 24 lata, po tej ciąży się posypało. Wyszła niedoczynność tarczycy, zauważona przed staraniem o drugie dziecko. Wiadomo, niedoczynność pod kontrolą, ale ze starań nic nie wychodziło. Do tego moja siostra ma bardzo poważne problemy z płodnością, więc dodatkowo działało mi to na psychikę. Po wynikach krwi załamałam się, bo wyszła jeszcze mała rezerwa jajnikowa, podwyższony androstendion. W obrazie usg nie wyszło PCO, zresztą cykle mam regularne. Mąż brał witaminy, bo sperinogram też wyszedł średnio..., ja metformax, castagnus i nic. W drugim cyklu picia ziół nr 3 Ojca Sroki udało się. Zaszłam w ciążę super niespodziewanie, bo byłam tuż po badaniach prolaktyny z obciążeniem i po metoclopramidzie wynik był x26, czyli katastrofa. Urodziłam śliczną córcię, ma obecnie 2 latka. Jak zaczniemy z mężem myśleć o trzecim maluszku to też sięgnę po zioła. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×