Popieram czytanie smsow w komorce partnera!!!!

dziewczęta nie ma co się tu denerwować Chodzi o to , że szperanie po cudzych rzeczach jest małostkowe i świadczy o braku klasy. ale zdrada jest wyrazem klasy:) a potem czytasz lub slyszysz o kobietach ktore sa zdradzane 30 lat a nawet dowiaduja sie o nowych dzieciach meza:P no bo przeciez jak maz wyjezdza co tydzien w delegacje i nie odbiera fona- to git, trzeba ufac:)

Autokasacja nic nie da. Trzeba spalić.

Kot 13 nikt się nie denerwuje:) A co do rozwiązywania związków ,to i takowe trzeba od czegoś zacząć...Nawet na rozwodach pytają o...POWÓD.

posiadacz tel-bo treba to robic umiejetnie...ja exom zawsze przegladalam jak byli spici po imprezie

hehehe;p

Kot 13 nikt się nie denerwuje A co do rozwiązywania związków ,to i takowe trzeba od czegoś zacząć...Nawet na rozwodach pytają o...POWÓD. dokladnie:) duzo kobiet wynajmuje detektywow aby wlasnie udowodnic w sadzie, ze maz zdradza no chyba ze wedlug kota wystarczyloby powiedziec: maz chyba mnie zdradza ale do konca nie wiem

c++ Ty nie grzebiesz w cudzych rzeczach a Twój partner chce , byś w tę sferę jego zycia weszła więc wogóle jest to inna sytuacja uzgodniona przez obie strony. Tu piszemy o tym , że jedna ze stron nie wyraża zgody na naruszenie sfery bardzo prywatnej a druga strona mimo to łamie pewne zasady dobrego wychowania w imię własnych korzyści. Dobranoc wszytskim:-)

Nie wyobrażam sobie aby ktoś grzebał w mojej komórce. a my nie wyobrazamy sobie aby facet nam klamal prosto w oczy..

no chyba ze wedlug kota wystarczyloby powiedziec: maz chyba mnie zdradza ale do konca nie wiem To by się uśmiali w Sądzie;D

Metrigoton...to nie są wybory ;p;p;p

2 dzieci, firma, dom itp ...sprawa sadowa i powod rozwodu: on chyba mnie zdradza

przyznaję się, kiedyś grzebałam Potem się tego wstydziłam, czułam się upodlona tym grzebaniem i tym, że musze grzebać, bo czuję, że coś jest nie tak Flirty znalazłam, dowodów zdrady nie Jesteśmy teraz po ślubie, od dawna już nie grzebię - ale ...efektem tego nie ufam i mam ciągle dystans :) więc nie wiem co gorsze ;P Kocham męża, jestem z nim, ale ... cały czas mam zabepzieczone tyły np finansowo, gdyby się okazał ch...... (odłożona kasa, zamiar kupienia mieszkania tylko na siebie) Jakoś już mu nie ufam Ale lepiej mi, że nie sprawdzam - o dziwo czuję się pewniej i godniej z tym Myślę sobie, jak się skurwi no to cóż - oby szybciej to będę miała szansę jeszcze kogoś sobie znaleźć póki jestem młoda ;)

2 dzieci, firma, dom itp ...sprawa sadowa i powod rozwodu: on chyba mnie zdradza ..ALE MAM ZA DUŻĄ KLASĘ BY TEGO DOWIEŚĆ ;D

i jeszcze jedno- mąż to nie chłopak- obie strony łączy stosunek prawny- a i to nie upoważnia drugiej strony na grzebanie w telefonie.

nie tylko za duza klase ale i przeciez to naruszenie prywatnosci drugiej osoby:P

Kot 13...nie uprawnia do grzebania w telefonie, ale uprawnia np. do zdrady?;p hmmm. Ciekawe to nasze prawo ;D

i jeszcze jedno- mąż to nie chłopak- obie strony łączy stosunek prawny- a i to nie upoważnia drugiej strony na grzebanie w telefonie. a kto i co upowaznia faceta do klamania?

do grzebania w telefonie*

Metrigoton, Ty Spryciarzu ;p

i jeszcze jedno- mąż to nie chłopak- obie strony łączy stosunek prawny- a i to nie upoważnia drugiej strony na grzebanie w telefonie. rownie dobrze moj maz na rozprawie sadowej moze wmawiac wszystkim ze jest bardzo biednty i stac go tylko na 200 zl alimentow a tak naprawde moze zarabiac na boku 10 tys zlotych...nieraz sie o takim czyms czytalo no ale nawet laczacy stosunek prawny nie daje uprawnien kobiecie do poznania prawdy ,trzeba miec klase i zaufanie!!!

Kocie - mądrzysz się, ale cycków nie pokażesz - no jak tak można?!

mówimy o dwóch różnych rzeczach- zdradzanie i oszukiwanie nie jest dobrem, ale grzebiąc w telefonie osoba grzebiąca zniża się do poziomu sprawcy( lub osoby niewinnej). Ja nie życzę sobie, by ktoś grzebał w moim telefonie, są tam różne sprawy- TYLKO MOJE o których chcę wiedzieć tylko ja- i nie dotyczą one spraw związanych z seksem, romansowaniem itp. Czy to tak trudno zrozumiec? No ludzie....

niech kot nie pokazuje cyckow w babcinym biustonoszu z fiszbinami

W sumie mają fajnie panowie,którzy trafiają na kobiety z tego typu klasą/ bo jak sądzę są również inne wyznaczniki KLASY/, ponieważ mogą robić co chcą. Żyć i nie umierać...;D

Ja nie życzę sobie, by ktoś grzebał w moim telefonie, są tam różne sprawy- TYLKO MOJE o których chcę wiedzieć tylko ja- i nie dotyczą one spraw związanych z seksem, romansowaniem itp. piszesz o sobie ale wiele osob w swojej komorce kryje dowod zdrady:P uwazasz ze kazd jest taki swiety jak ty?:P

mówimy o dwóch różnych rzeczach- zdradzanie i oszukiwanie nie jest dobrem, ale grzebiąc w telefonie osoba grzebiąca zniża się do poziomu sprawcy( lub osoby niewinnej). Ja nie życzę sobie, by ktoś grzebał w moim telefonie, są tam różne sprawy- TYLKO MOJE o których chcę wiedzieć tylko ja- i nie dotyczą one spraw związanych z seksem, romansowaniem itp. Czy to tak trudno zrozumiec? No ludzie.... Łatwo, ale to Ty masz w swoim telefonie tego typu wiadomości, a ON?;p

;-) witaj IMO . Za późno dziś na ekscesy- przynajmniej dla mnie:-) Ubiorę swe lateksowe ( wygodne dodajmy ) wdzianko,przytulę się do pejcza i zasnę:-)

Nie zawsze się sprawdza powiedzonko -sądźcie wedle /podle/ siebie ;]

haha ja to nawet jakbym chciała to nie mam jak sprawdzić... ten jego telefon to jakaś kosmiczna technologia... nawet jakbym zdołała odblokować klawiaturę to i tak nie znam jego języka :P no może parę słów... ale nie na tyle żeby się domyśleć wszystkiego :P Mam wygodę :P

o matko, to ze wy jestescie cnotliwi i bogobojni nie znaczy ze kazdy jest taki prawy fajnie gdyby tak bylo