Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak się zachować nie wiem

Chamski ojciec partnera

Polecane posty

Gość jak się zachować nie wiem

Już sama nie wiem co mam robić. Byłam z moim partnerem ostatnio u jego rodziców bo pilnowali naszej córki jak my robilismy zakupy. Po zakupach poszlismy odebrac córkę, usiedliśmy pogadać tak na chwilę i wtedy się zaczęło. Ojciec mojego partnera to prawde powiedziawszy cham. Kompletny brak szacunku dla kobiet, jest despotyczny, krzyczy jak ktoś ma inne zdanie niż on, jest najmądrzejszy a wszyscy dookoło to głupki itp. słowem bardzo tyranizujący i nie kulturalny człowiek. Muszę przyznac, że bardzo mi jego zachowanie przeszkadza i wręcz jest mi niezręcznie jak w moim towarzystwie odnosi się so swojej żony. Normalnie na miejscu tej kobiety to bym mu chyba trzasła w łeb, gdyby do mnie tak się mąż odnosił zwłaszcza przy innych ludziach. Wtedy miałam inne zdanie niż on, ale miałam racje i ja, a także mój partner o tym dobrze wiedział. Wygłosiłam swoje zdanie i wtedy została zaatakowana w niezbyt kulturalny sposób przez ojca mojego partnera... nie chciałam się kłócić więc poprosiłam swojego partnera aby wytłumaczył sojemu ojcu, że nie ma on racji. No i wtedy mój parner doskonale wiedząc, że racja stoi przy mojej stronie uciszył mnie i przyznała rację swojemu ojcu. Szlag mnie trafił. Wstała, ubrałam dziecko i wyszłam. Mam żal do swojego parnera, że tak mnie potraktował, dziwne ale w moich oczach zyskał miano maminsynka. Ostatnio też widzę, że zaczyna mnie traktować jak jego ojciec jego matkę, brak szacunku, uciszanie itp.... Myślę, że on powiela wzorce jakie wyniósł z domu ale ja sobie na to nie pozwolę. Musi mnie szanować. I tak od słowa do słowa i była wielka awantura. Nie chcę tam chodzić, bo nie pozwolę na siebie krzyczeć. Co mam zrobić? Mój parner mówi, że przesadzam ale ja uważam, że powinien trzymać moją stronę zwłaszcza, że miałam rację. Jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hienka mała
ale o co poszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się zachować nie wiem
Przepraszam pomyliłam forum. Czy można by przenieśc mój wątek na bardziej stosowne forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hienka mała
i co to znaczy ze zostas zaatakowana w niezbyt kulturalny sposób? wyzwał cie,obraził czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się zachować nie wiem
O spawy zawodowe. Tym się akurat zajmuje i najlepiej wiem kto ma rację. Mój partner też pracuje w tej samej instytucji co ja i doskonale wie, że miałam rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się zachować nie wiem
Tak krzyczał do mnie, że nie mam racji, że mam się zamknąć i że ja mu ubliżam tym że mówię mu że on nie ma racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hienka mała
no skoro wychodzisz z zalozenia ze TY WIESZ najlepiej to moze to z toba jest trudna dyskusja:O a poza tym, to opanuj sie, nie rob fochów, scen bo tylko pokazujesz ze dałas sie sprowokowac:O i twoj facet ma racje-przesadzasz:O i robisz sceny na oczach dziecka:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takkkoo
no to sie nie kloc,badz madrzejsza i przyznaj mu racje.twoj partner to madry facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś ktoś
Oczywiście, że Twój partner będzie powielał wzorce wyniesione z domu. Im dłużej będziecie razem tym bardziej to się będzie nasilać. Nie na darmo jest przysłowie: "niedaleko spada jabłko od jabłoni"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się zachować nie wiem
ale tu nie chodzi o to, że ja się kłóce bo nie robię tego ale o to, że on nie potrafi stanąc w mojej obronie. To chyba normalne, że jak jego ojciec zaczyna do mnie krzyczeć to on powinien zareagować. A tak musiałam wyjśc, żeby nie powiedzieć niczego czego bym poźniej musiała żałowac. A mój partner nic, słowem się nie odezwał i wyszło na to że jego cudowny tatuś miał rację i może tak bezkarnie sobie na mnie krzyczeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takkkoo
nie no,to nie jest normalne.nie pozwol sobie na takie traktowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się zachować nie wiem
i własnie tego boję się najbardziej, że on zacznie mnie traktować jak jego ojciec jego matkę, brak szacunku. Jak człowieka drugiej kategori. Ja staram się oczywiście temu przeciwstawić ale dochodzi wtedy do kłotni i odpuszczam. Jest mi bardzo przykro, że on nie reaguje jak jego ojciec na mnie krzyczy, nie broni mnie i nie trzyma mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sądząc z języka jakiego używas
to straszna prostaczka z ciebie - nic dziwnego, że ten człowiek nie ma szacunku do ciebie. Jakaś pannica, nie synowa nawet madrzy się w jego domu i za wszelką cenę chce pokazać jaki z "teścia" cymbał... Czy ktokolwiek poza tobą używa słowa TRZASŁA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się zachować nie wiem
a najgorsze jest to, że jak jesteśmy tam i ojcec mojego partnera proponuje mu kieliszek wódki czy czegoś tam i on odmówi bo ja go o to poproszę to wtedy zaczyna się jazda. Typ nie pozwól sobie, żeby baba tobą rządziła, ja to bym za takie coś huknął w łeb to by od razu zrozumiała o co chodzi... itp. Inaczej zostałam wychowana, u mnie w domu tego nie było. Nie chcę utrzymywac kontaktów z tą rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się zachować nie wiem
nie jestem pannicą bo mam już ponad 30 lat, dośc wysokie stanowisko w pracy a słowo trzasło to pojawia sie w ustach mojego "teścia| nader często. Więc mnie nie obrażaj. Ni wyszłam za mąż za mojego obecnego partnera bo postanowilismy nie legalizować naszego związku. Oboje jesteśmy po rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hienka mała
mam takie wrazenie ze jestes nadętą,zadufana w sobie babą...:O ten facet nawet nie jest twoim tesciem,jestes u niego w domu i masz czlnosc go ustawiac?? kultury troche :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hienka mała
a w ogole co za hipokryzja- do pilnowania twojego dziecka rodzice twojego partnera,w tym jego ojciec sa OK,ale jak juz ktos ma inne zdanie niz ty to wojna i jazda na całego:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się zachować nie wiem
ten człowiek chciał pozbawić swojego syna możliwości przejścia na wcześniejszą emeryturę po odpracowanych 15 latach. Chciał zrobic coś co pociągnęlo by za sobą byc może skutki prawne i mogłoby spowodować wydalenie go ze słuzby. Więc usiłowałam mu wytłumaczyć, że nie ma racji a takie zachowanie może się to tego przyczynić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się zachować nie wiem
chciałam mu wytłumaczyć, że musi panowac nad swoimi nerwami i nie podejmować takiego typu zachowań. Nie będę się rozpisywać o co dokładnie chodzi bo to nie istotne. Może zaszkodzic swojemu synowi i to zupełnie niepotrzebnie. Więc niech mi nikt nie pisze, że jestem nadętą zadufaną w sobie babą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...akinimod...
mój dziadek jest wszechwiedzący, traktuje babcie jak służbę i jak tu było określenie podczłowieka. Nie dziwie się autorce.Jak ktoś kto ma minimalna wiedzę na temat np głupiego murarstwa ma się sprzeczać z murarzem który pracuje w zawodzie naście lat?? banalny przykład! Faceci maja kobiety za głupie kury domowe i tak je traktują. A teraz mój wujek (syn dziadka) tak samo traktuje swoja żonę! Autorka ma racje, nie powinna się dać tak traktować. Najgorsi są ludzie którzy nie dopuszczają do siebie argumentów, nie słuchają logicznych tłumaczeń drugiej strony i unoszą się nerwami i tym chcą uzyskać przyznanie racji i nie ma znaczenia co to za osoba. Mógł by to być sam papież ale nie ma prawa tak się zachowywać. A partner to jakieś nieporozumienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×