Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość :(:(:

Pomóżcie obiektywnie ocenić,zniszczona przyjaźń..

Polecane posty

Gość :(:(:

KRÓCEJ SIĘ NIE DAŁO,WYBACZCIE, RÓWNIEŻ ZA STYL PISMA - JESTEM MŁODA ALE ZDAJE SOBIE SPRAWE Z TEGO,JAK PISZĘ.. Przyjaźniłam sie z dziewczyną. Była wręcz idealna z charakteru.Wygladem tez sie nie powstydzi,ale to akurat malo wazne w relacjach damsko - damskich ;d . Wszystko układało sie jak najlepiej, cieszyłam się, że mam JĄ, taką prawdziwą oddaną koleżankę/ przyjaciółkę. Bratnia dusza znaleziona w tej samej klasie;] Jednak jest problem, ona powtarzala klase 2 razy, jest starsza ode mnie. I nadal sie nie chce uczyc, jest z nia tragicznie.Gdyby jeszcze chodziła na lekcje, to moze by ja przepuscili, a tak to nauczyciele sa wsciekli na nia, ze w ogole sie nie stara itp. W tamtym tygodniu umawiałysmy się wstepnie na wagary , ale powiedzialam,ze pojde jak cala kl pojdzie albo wiekszosc. Jej nie bylo i zupelnie o tym zapomnialam, mialam jej tylko napisac czy bede szla, wieczorem napisalam ze raczej tak,a ona na to ' ja chyba nie;p ' i na drugi dzien poszłam, pytam jej dlaczego nie przyszła, umowila sie na poprawe z surowa nauczycielką. nie odpisała. wieczorem na gg też, wyslalam pytajniki, i dopiero odpisala ze jak jej nie bd to znaczy ze nie bedzie, ale niczego sie nie domyslalam. Potem napisalam,zeby tylko uwazala,zeby jej nie usadzili czy jakos tak, nie odpisała. W szkole mowila do wspolnych kolezanek ze szkoly i klasy ze sie na mnie wkurzyła, ze mam sie zajac soba. Nie odzywała sie do mnie,ledwo czesc odpowiedziala. W pon mnie nie bylo,dzis napisala karteczke[dziecinada!] ze mnie nie rozumie, dlaczego sie nie odzywam, postanowilam miec swoj honor, nie leciec na jej zyczenie, bo sobie o mnie przypomniala... Widzialam ze chce sie pogodzic,powiedzialam jej o tym ze slyszalam o obgadywaniu, ze mnie to urazilo.Mowila, ze nic nie powiedziala, mysle ze troche krecila. przez nią dzisiaj sie mega zdołowałam,ale udawałam że wszystko OK, bylam usmiechnieta do kazdego i w ogóle. Denerwuje mnie to,ze przeciagnela na swoja strone wszystkie wspolne znajome, procz kilku takich ''neutralnych'' z ktorymi da sie pogadac,ale nie ma miedzy nami zadnej wiezi. nie wiem czy celowo, czy sami do niej lecą [?!] . Aha, i napisala jeszcze ze przemyslala , i nie ma sensu sie o to obrazac. odpisałam tylko,ze nie bede tolerowac jej fochów, ze jak sie zastanowi to mysli ze bedzie tak jak bylo,a ona cos napisala i na koncu'' bylo minelo, ch*j z tym'' , widzialam ze na jednej przerwie siedziala taka zla i zamyslona. A na poczatku tego ''listu'' napisała " udawałaś dobrą koleżanke,a komus powiedzialas ze masz mnie gdzies'' . Juz nie wiem, godzic sie z nia? Nie potrafilabym chyba tak przejsc do porzadku, mogla sie zastanowic, zepsula to ma. Kto tu ma racje? Pomozcie mi, jestem w rozsypce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :(:(:
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :(:(:
pomozecie mi? wiem ze jestem mloda i glupia... ale nie mam gdzie sie poradzic.. a tutaj sa ludzie normalni chociaz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :(:(:
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na naszą normalność
nie licz ;) może ktoś młodszy pomoże dla mnie to... no cóż nie rozumiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :(:(:
szkoda:( myślałam ze ktos oceni.. nie chce jakies wielkiej pomocy tylko doradzenia, a widzialam ze ludzie sobie radza nawzajem, myslalam ze wiek nie bedzie az tak widoczną granicą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choć podbiję
po ile z koleżanką macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :(:(:
ja 16 ona 18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×