Do tych, którzy szukają wrażeń przez sieć

http://tinyurl.com/4jthm4t (artykół na gazeta.pl) Kobieta spotykała się z zapoznaną na portalu erotycznym młodszą dziewczyną, w efekcie czego została przez nią i jej kolegę najpierw ostro pobita, potem pocięta po cipce i ciele nożem, jak się wykrwawiła i umarła, zabrali ją do parku i podpalili ciało... a miało byc tak pięknie...

Dożywocie dla tych psychopatów :o

co, nudzi sie od rana? :>

tomek tobie też,co?

iza_bella - nie :)

Gdyby tak miało być, że powinienem się bać wszystkiego z powodu takich wieści, to czas umierać.

pa, nobaaa :(

nobaaa e tam pierdolenie... po pierwsze nie bać, a być ostrożnym, a po drugie nie wszystkiego, tylko może należałoby się zastanowić, czy internet jest idealnym miejscem do zawierania sex znajomości... Niemniej brawo za uogólnienie, pokazałeś klasę godną moherowych beretów ;)

Hmmm...... Miałem beret, ale w pralce nawinął mi się na bęben. Później antenka mi się ciągnęła po ziemi.:o Uważam, uważam! Cip.ka zębów nie ma, a już niejednego chłopka zjadła! Internet to takie samo medium jak telefon, real. Pod warunkiem, że nie gra się kogoś, kim się nie jest.;) Przygody, opisane powyżej, trafiają się desperatom/tkom. Nie mam szaleju w oczach, naprawdę!!:D

nobaaa to taki miły misiek,naprawdę:)

"Niemniej brawo za uogólnienie, pokazałeś klasę godną moherowych beretów " Ale takie uogólnienia jak pokazał nobaa są bliższe POprawnym politycznie socjalliberałom niż "moherowym beretom"

iza_bella ma racje, gdybym byl gejem to chyba bym go schrupal :) bez urazy, nobaaa ;)

ehhh, fakt pozostaje faktem, że w internecie dużo łatwiej jest kreować postać, niż w realu, co już jest jakimśtam odsiewem popaprańców... internet i telefon i real są takim samym medium do zapoznawania pod warunkiem, że nie gra się kogoś? no bo z pewnością w przypadku tej dziewczyny odpowiedziała na anons "Jestem 21 letnią psychopatką, szukam wraz z 33 letnim kolegom denerwującej osoby żeby ją zabić i podpalić" myślę że rzadko kto w internecie jest taki sam jak w realu... wynika to m.in. ze złudzenia anonimowości i tego że wszystko wolno...

hmmm...... Może i rzadko, ale ja nie mam powodu się nadymać i udawać kogoś, kim nie jestem.;) Anonimowość? Żartujesz, prawda?;) Nie zgadzam się, że wszystko wolno, po drugiej stronie siedzi człowiek, a siła słowa jest wielka. Pisząc je trzeba o tym pamiętać!:) "no bo w przypadku..." Ta bidula sama dążyła pewnie do spotkań ze swoją oprawczynią, wynika to z tekstu. :o

myśliciel. Nie jestem ani POpaprańcem, ani PiSowszczykiem, ani żadnej innej organizacji, która w świetle prawa okrada Naród nie popieram.:o

nobaaa ja tylko stwierdziłem fakt dotyczący uogólnienia, nie przypisuje ci poglądów żadnych z tych grup socjalistów.

To uogólnienie pozbawione było jakichkolwiek podtekstów politycznych. Doszukiwanie się ich, samo w sobie było już nadużyciem!;):D

Jeśli siedzisz w ciągu dnia długo przy komputerze i masz stały dostęp do internetu to sprawdź jak łatwo i bez wysiłku można na tym troszkę dorobić.Nie są to wielkie pieniądze, ale zawsze coś.. Zarabiasz na wyświetlających się reklamach. Wystarczy mieć włączony komputer: http://www.20dollars2surf.com/?ref=250275

nobaaa czy ty czytasz ze zrozumieniem, to na co odpisujesz? "Anonimowość? Żartujesz, prawda?" napisałem ZŁUDZENIE ANONIMOWOŚCI, i nie nie żartowałem.... ? To co piszesz sprawia wrażenie że nie bardzo rozumiesz z czym dyskutujesz i masz ograniczony obraz internetu i tego co na nim się dzieje...

Faktycznie... napisałeś o wrażeniu.:) Nie doczytałem. Internet tworzą ludzie, ja tworzę taki, jaki chciałbym by był. Na to, jak to widzą inni, mam wpływ pośredni. Z tymi, którzy widzą to zupełnie inaczej, często nie rozmawiam, nie mamy jakoś wspólnych tematów.;)