w pracy bez bielizny

Oczywiscie ze mozna,ale jestem spocona,i troche juz nie swieza.

Nines40 uwielbiam byc taki ponizany, rob to dalej, nie przerywaj, blagam cie, yummiieee...

w aptece są odpowiednie chusteczki, wypnij się tylko ponętnie!!

wlasnie robilam kupe,i nie higienicznie byloby mnie teraz lizac.

kochanka, na jego prośbę czasem nie zakładam stanika i wtedy mam na sobie biała bawełnianą bluzkę, a chłopyślinia mi ise aż miło patrzeć:D

oj ślinią się ślinią i nie tylko!! krocze impewnie też pęcznieje!

Ja kiedyś przyszłam w stringach,minióweczce,szpilkach i skrórzanej krótkiej kurteczce,a pod nią...nic..mmmm..uwiodłam swego szefa w kilka minut...ah,co to była za zabawa..

zaledwie kilka minut.....albo on był łatwy...albo Ty wyjątkowo.....utalentowana ;)

tamta ninie40 to nie ja,a ja wlasnie teraz podkercilam takiego mlodego,kupowal prezerwatywy ale mu oczy wyszly ja zobaczyl ze nie mam bielizny , nie chcial wyjsc z apteki

co mu pozwoliłaś zobaczyć?

a zobzcyl piersi no troche powyzej ud jak mu szykalam prezerwatyw