Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama mama mama mama

Jak utrzymujecie porządek w domu przy małym dziecku ?

Polecane posty

Gość babińca
ale to domena kafeterianek - dzieci idealne, śpiące w swoich łożkach od noworodka, nie płaczące, nie marudzące, jedzące wszystko przy stole, nie jedzące słoików oczywiście i nie mażące ścian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMUSIA CO SIE STARA
Ja sie staram utrzymywac porzadek na biezaco. Jak juz dziewczyny napisaly: 1. Jedzenie tylko przy stole, na krzesle, sztucami z podkladka pod talerz. Bawi sie jedzeniem = nie jest glodne i koniec posilku. 2. Do picia tylko woda, ze wzgledow zdrowotnych, i praktycznych. Sok doatje od czasu do czeadu. a tak to woda w kubku 360 3. Zabawa kredkami, plastelina, tylko pod nadzorem doroslego. Koniec zabawy+ sprzatanie i odlozenie poza zasiegiem dziecka. 4. Codziennie przed kolacja sprzatenie zabawek. Tego, czego nie psprzatam z dzieckiem sprzatam sama jak dziecko pojdzie spac. Dzieki temu jak rano wstaje to jest jako taki porzadek. 5. czeste mycie rak , dziecku, dzieki temu nie ma szans pobrudzic scian. Nie mam idelanego porzadku w domu. Oprocz dziecka mam tez psa , wiec czesto jest naniesione piachu. Odkurzam srednio co 2 dni , na zmiane z mezem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee tam
nie chce sie wam dupy ruszyc i posprzatac i zazdroscicie ze inne sobie potrafia czas zorganizowac tak zeby pobawic sie z dzieckiem i jeszcze moc ogarnac dom. macie lenia i nie potraficie od dzieciakow wyegzekwowac siadania przy stole bo sie wydzieraja, lepiej jest dac zarelko do lapy i nich biega albo same latacie z micha za mlodymi po calym mieszkaniu. a potem szok: remont byl rok temu a u mnie jakbysmy nic nie zrobili tyle kasy poszlo a chalupa w stanie rozpadu. no coz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanawrócona;)
A że niby ile takie przyucanie dzieci do porzadku trwa?? bo ja sie przyznam bez bicia, ze zawaliłam troche na poczatku pozwalajac mojej dwójce na wsystko, nawet na latanie z jedzeniem po całym domu, na rozwalanie zabawek itd. i jakos od kilku już miesiecy walcze z tymi ich nawykami, które w zasadzie przyznam sa moją wina powodowane i konsekwentna w tym jestem a i tak nadal przed każdym posiłkiem jest wojna, że ono nie chce jeśc przy stole bo bedzie jadło i sie bawiło, zabawek nie zgarna jak kaze tylko tez zawsze przejscia sa przy tym, nawet ostatnio z myciem sa problemy, nie bo nie i juz i płacz i krzyki i ogólnie rozgardziasz... jedyne co moge przyznac że skutkuje to systematycznoąć bo nad sobą też popracowałam i sprzatam na bieżąco i jest o niebo czyściej... ale moje dwa urwisy jakoś nie chcą się"nawrócić" Eh eh... niop ale jak to mówią jak se nauczyłam tak se mam...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadaaa
Moja ponad roczna córa tez ciągle robi mega bałagan. Wywala wszystko z szafek, rozwala po wszystkich pokojach, rzuca jedzeniem ale tak z grubsza sprzątam co dziennie żeby ten dom jakoś wyglądał a tak bardziej dokładniej raz w tygodni. Ale i tak mamy mrówki mimo że jest odkurzane co dziennie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym lamperie pomalowała jakas olejną farba, albo zmywalną w jednym pomieszczeniu i niech sobie dziecko maluje ile chce. Pamietam jak siostra była mala to przy łóżeczku cala tapeta byla wydrapana i pomalowana swiecowymi kredkami :D dziecko to dziecko, a nie tylko niewolnoniewolnoniewolnoniewolno blebleble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syzyfowa praca a jak goście przychodzili to wiecznie nakrusozne i jeszcze sierśc psa, ale postanowiłam sobie pomóc i kupiłam irobot 886 na dzisiejsze czasy to podstwowe wyposażenie, dywan chociaż z głowy jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość comki
ja mam roombę 886 i sobie sam sprząta, bardzo cicho więc nie przeszkadza w drzemce, mam też oczyszczacz powietrza i jest dużo mniej kurzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam w domu dwulatkę i staram się jej tłumaczyć, że jestem zmęczona, żeby posprzątała swoje zabawki, dzieci wbrew pozorom rozumieją, co do nich mówimy ;) Na ogół sprzątam, gdy mała ucina sobie drzemki. Nie pracuję, więc mam czas, by posprzątać, a przy tym jakoś bardzo się nie męczę. Staram się tez czymś ją zajmować w ciągu dnia, by odkurzyć albo coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiełek

Czytać się nawet nie chce porad ...i dla ...i - mówiąc krótko... żenada!

Większość zakichanych "ekspertów" nie potrafi zrozumieć siebie samego,

nie mówiąc o swoich własnych dzieciach a bierze się za ocenianie i pouczani innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiełek

ze słowa d...il zostawiło i, to chyba, żeby wam patafiany niedorozwinięte nie ubliżać!

Vivat poprawność polityczna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×