zemscilam sie ale nie czuje satysfacji

Jakis czas temu poznalam mezczyzne, cudowny, delikatny, przystojny. Myslalam, ze bedzie tak zawsze. Ale przez przypadek odkrylam, ze ma zone i dziecko. Zerwalam z Nim, mimo, ze bylo mi strasznie ciezko. Pokochalam go, ale On nie dawal za wygrana. Dostawalam smsy obrazliwe z innego nr, gluche tel. ohydne maile. Wynajelam detektywa, wiedzialam ze za tym stoi moj ex kochanek. Zebralam troche dowodow zdrady i podeslalam jego zonie. Myslalam, ze ulzy mi ale teraz nie czuje sie dobrze. Zemsta wcale nie jest taka slodka jak mowia. W koncu rozbilam malzenstwo. Bo juz nie sa razem. Teraz zaluje, ze tak postapilam.

nie przejmuj się, zasłużył sobie na to :)

Nie ma ani Ciebie ani rodziny, tak na tym wyszedł...i dobrze!!!! A nie boisz się że rteraz dopiero bedzie się mścił?

Boje sie ja tez mam cos do stracenia w tym momencie. Ale mam nadzieje, ze zapomnij o mnie choc ja nie tak szybko pewnie. Moze juz znalazl sobie inna :D a nawet kilka. Bo cwaniach jechal na kilka frontow jak sie okazalo, nie tylko bylam ja, ale oprucz mnie jeszcze kilka dziewczyn. I zadna nie wiedziala o zonie. Tylko ja sie odwazylam reszta wolala milczec. Szkoda mi troche jego zona i dziecka ale niech wie jakiego ma huja w domu

Bardzo dobrze zrobiłaś!!!! Pewnie jego zona nie zasługiwała na życie z takim sukinsynem.

a bachorowi jeszcze lepiej że ma robitą rodzinę... niechaj pokutują do 4 pokoleń za ten skok w bok... będzie gówniarz wiedział czym się kończy zdrada, mam nadzieję że nigdy mu to z psychiki nie wyjdzie, mało tego że będzie miał upośledzony system wartości i obraz rodziny! dzięki temu jemu na pewno zdrada nigdy nie przyjdzie do głowy! dobrze gnojom!

"Bardzo_dobrze", ja naprawde nie chcialam nikogo skrzywdzic, lepiej niz mialaby sie z taki sukinsynem meczyc do konca zycia? jeszcze by ja czyms zarazil. Przeciez On sie umawial z babami z tego forum i nie tylko. Erotomna od 7 bolesci. A dziecko? przeciez bedzie widywalo ojca, rozbite rodziny w tych czasach to nic nienromalnego, a wrecz coraz czestrzy przypadek. W koncu musial jakos odpokutowac. Jak to przeczyta to pewnie bedzie wiedzial, ze to chodzi niego. A teraz tak sie zastanawiam czy jeszcze nie dac cynka do pracy,wtrakcie wykonywania swojej pracy zamiast jezdzic do punktow do ktorych ma jezdzic spotyka sie z kochankami w hotelach. Tez mam na to dowody. Takze uwazajcie sobie dziewczyny na tych facecikow z farum z czatow i ogolnie z neta. Bo czasem mozna sie przejechac.. oj mozna..

a ile zaplacilas za detektywa?

zemsta_nie_jest_slodka: od ponad godziny redaguję odpowiedź... średnio mi idzie, głównie dlatego, że jestem rozdarty między 2 opcjami: czy jesteś głupia, czy nieczuła. według Ciebie fakt, że rozbitre rodziny w dzisiejszych czasach to coraz częstrzy przypadek, jest jakimkolwiek argumentem? czyli co? powiesz dziecku, że nie ma robić scen, bo dziś to normalka? będzie przecież widywać ojca? a skąd wiesz? nawet jeśli, to wg. ciebie "widywanie" ojca jest równoznaczne ze zdrowym modelem rodziny? twoja logika jest żałośnie egoistyczna... gdyby gość nie miał dziecka - spoko... dajesz mu nauczkę bo traci i kochankę i żonę... ale dziecko? sory, ale uważam, że ktokolwiek uwikłany w romans z żonatym facetem lub mężatką, ojcem lub matką, kto postanwia się odegrać/zemścić niszcząc w efekcie związek, jest absolutnie skurwysynem/suką.... gdybanie na temat tego że ten koleś zaraziłby czymś żonę albo jakim jest gnojem jest niczym, w porównaniu z nawet minimalnymi pewnymi efektami na psychice dziecka i jego późniejszym postrzeganii świata. "A dziecko? przeciez bedzie widywalo ojca" jak takie myślenie pozwala ci spać, to gratuluję i życzę, żeby tak zawsze było.. jednak uważam, że jeżeli stawiasz normalną rodzinę na równi z "widywaniem ojca", to masz łagodnie mówiąc nasrane we łbie... z tego co piszesz, już jest za późno, co się stało co się nie odstanie, i dziecko ma już na zawsze piętno na umyśle, postrzeganiu normalnej rodziny... jest szansa, że założy sam/sama normalną rodzinę, ale dość mała.... co tu dużo mówić, gdyby gnój, z którym się spotykałaś został przyłąpany przez żonę, byłabyś czysta stosunnkowo.... jak zakablowałaś gościa, to ewidentnie wina spoczywa na tobie. na tym etapie nie ma co gdybać, czy w ich związku była szansa, że jakoś to między sobą wyprosytują, bo konsekwentnmie rozjebałaś wszystkie opcje szczęśliwegho zakończenia tej żałosnej historii... jeżeli szukasz na tym forum rozgrzeszenia - to spektakularny błąd...

sory, ale uważam, że ktokolwiek uwikłany w romans z żonatym facetem lub mężatką, ojcem lub matką, kto postanwia się odegrać/zemścić niszcząc w efekcie związek, jest absolutnie sk**wysynem/suką.... gdybanie na temat tego że ten koleś zaraziłby czymś żonę albo jakim jest gnojem jest niczym, w porównaniu z nawet minimalnymi pewnymi efektami na psychice dziecka i jego późniejszym postrzeganii świata. :D, :D, :D, ;D, :D rodzic uwikłany w romans POWINIEN PRZEWIDYWAĆ TAKIE SKUTKI.. a nie kochanka czy kochanek. ZWŁASZCZA, jesli tenże rodzic zapomniał powiedzieć kochance o swoich zobowiazaniach :P

możesz chociaż powiedzieć z jakiego miasta?

Nie przesadzajcie, dziekuje za porady, ale nie jestem ani glupia ani nie czula. Egoistyczna moze i jestem, bo poczulam sie skrzywdzona, oklamal mnie, nie wspomnial nic o zonie i dziecku, mowil, ze kocha i chce byc zemna. A tutaj inne kochanki, zona, dziecko (synek ma 8 miesiecy). To dla mnie troche za duzo. Co do ceny usug detektywistycznych, nie moge powiedziec, ale dosc duzo, jednak to stolica wiec moze gdzie indziej sa inne stawki.Ja nie potrzebuje rozgrzeszenia, jedynie to moge otrzymac od spowiednika. Poprostu chcialam przestrzec, dziewczyny przed takimi znajomosciami, bo faceci to dranie i to oni sa egoistami. Ja nie czuje sie winna ja nikogo nie oklamalam, gdyby powiedzial, ze jest zonaty i ma dziecko nigdy bym z nim sie nie spotykala. Ale najwyrazniej teraz kazdego spotkanego chlopaka najpierw trzeba dokladnie sprawdzic czy nie ma rodziny.

A dziecko? Jest jeszcze male i jak skonczy dwa latka to epwnie bedzie mialo nowego tatusia. Nie przesadzajcie, znam wiele osob ktore wychowywalo sie w niepelnej rodzinie i jakos na ich psychice skrzywienia nie zauwazylam. Zalozyli normalne rodziny i sa szczesliwi.