Czy Ja to mam jakiegos pecha w życiu!!!???????

Mam 24 lata nie mam pracy -> szukam, nie mam faceta bo sie rozstałam bo go nie kochałam , mam studia ale nie wiem czy je kontynuowac bo nie wiem z czego je niedługo zapłace....A moi rodzice maja długi.... Nie chce mi sie juz życ...

A próbowałaś zacząć myśleć kreatrywnie? Skoro pracy niema to czy nie wpadłaś na pomysł zarobić działając na własnym?

:((((

Nie moge otworzyc firmy....

Zapraszam do tematu: ZAPRASZAM DO WSPÓŁPRACY. Pozdrawiam

nie łam się... ja mam pracę którą chcę zmienic i się nie da :( a faceta też nie mogę znaleźć :( a studia mnie dołują bo się kończą a nie mam weny do pisania pracy :( jest świetnie...

Witam w klubie. Tez mam mego doła giganta. Nie mam pracy, męża, ba nawet faceta. Mam dziecko, byłego męża, długi. Duży maga plus, mam mieszkanie ale brak pracy i szans na dobrą posadę skutecznie mnie osłabia. Studiuję zaocznie, nie mam kasy, mam dziecko o które muszę dbać i troszczyć się o jego potrzeby. Codziennie biegam po mieście, czasem sprzątam dorywczo ale szukam stałej pracy. Popadam w marazm a nie chcę stracić optymizmu bo to widać na umęczonej buzi.... buuu :(

Ja nie mam swoich długow tylko rodzicow....i przez to jestem zablokowana finansowo...:( czyli nie przysługuje mi zaden kredyt studencki ,a nie ucz sie az tak rewelacyjnie by ubiegac sie o stypendium... To jest jakiś koszmar żeby tylu mlodych ludzi bylo bez pracy.... z kolei wiem że do pewnej pracy sie nie nadaje jak np telemarketer bo nie mam daru przekonywania...wiem bo kiedys byłam domokrążcom i dupa zbita z tego była...:((( I jeszcze jestem humanistką...czyli ze z matematyka na full bakier . I jedyne co mnie ratuje to jezyki...bo to jeszcze mi jakos wchodzi tzn jeden jak sie uczyłam... ale na kursy nie mam obecnie kasy a moj jezyk ang jest na poziomie sredniozawansowanym a wszedzie wymagaja perfect bieglego....wiec do pracy z ang tez sie nie mam co starac... i nie wiem co mam zrobić.... Na kelnerke nie pojde bo mam za słaby wzrok ...i qurwa jak ja mam życ ;(((

Ale ja wierze że znajde tą pracę mimo że dosiwdczenie mam prawie zadne...

Ale ja wierze że znajde tą pracę mimo że dosiwdczenie mam prawie zadne...

finnie Nie moge otworzyc firmy.... A CZEMU???

Pomysłowy jak cholera ---->>>> no to rzucaj pomysłami skoroś jak cholera pomysłowy, co do otworzenia własnej firmy są różne powody tego że ktos jej nie moze otworzyc ponadto nie każdy sie do tego nadaje ...

" ale na kursy nie mam obecnie kasy a moj jezyk ang jest na poziomie sredniozawansowanym a wszedzie wymagaja perfect bieglego....wiec do pracy z ang tez sie nie mam co starac... i nie wiem co mam zrobić...." może to nie jest idealne rozwiazanie ale dysponujac teraz czasem bo nie pracujesz a szukasz pewnie tez nie cały dzień może uda Ci sie kupić jakieś płyty z nauką angielskiego i sama szlifuj w domu .......................

Po pierwsze dlatego bo nie mam do tego pomysłu ani głowy , a po drugie gdybym nawet chciała to nie moge bo moze bede musiała otworzyc cos na rodzicow jak bida zajrzy w gardło :(

ja sie dzis zapisalam na angielski moze mi sie uda cos nauczyc zeby znalezc lepszą pracę, głowa do góry jakoś trzeba sobie radzić

Jeśli siedzisz w ciągu dnia długo przy komputerze i masz stały dostęp do internetu to sprawdź jak łatwo i bez wysiłku można na tym troszkę dorobić.Nie są to wielkie pieniądze, ale zawsze coś.. Zarabiasz na wyświetlających się reklamach. Wystarczy mieć włączony komputer: http://www.20dollars2surf.com/?ref=250275

a ja w poniedziałek ide poszukac - jakiej kolwiek pracy....bo tak dalej byc nie moze!

Miałeś dostać umowę, a zostałeś zwolniony? Takie sytuacje zdarzają się coraz częściej, ponieważ grono pracodawców oszustów rośnie, a pracy brak W poszukiwaniu uczciwego pracodawcy pomogą wpisy tych, którzy zostali oszukani i przestrzegają nas opisując swoje historie na „dodajoszusta.pl. Mnie osobiście uchroniły wpisy ludzi przed oszustem internetowym, a jeśli sam zostałeś oszukany to Dadaj swoją historię uchroń innych przed stratą pieniędzy, czasu i nadziei.

firmy nie moge bo nie mam pomyslow, praca uu nie mam doswiadczenia, u jaka ja bidulka dlugi rodzicowa, a ja taka bidna nic nie wiem i nic nie chce, wez sie ogarnij, pomysl ze mozesz wsyztsko osiagnac, tylko rusz łepetyną. Postaraj sie o staz z up (pewnie zaraz wymyslisz ze ciezko tez ze stazem bedzie) sa srodki z up na dzialalnosc czy z uni daja 40 tys rob cos z zyciem dziwucho a nie tylko zrzadzisz i narzekasz. To jak to ci nie odpowiada to tyle jest marketow idz do biedronki, stokrotki, tesco czy gdziekoliwek na kase, idz na prdoukcje napewno tam gdzie mieszkasz sa jeakies fabtyki, no wymysl cos a nie tylko jeczysz

do tej mądrali powyżej : łatwo dawać takie porady cioci Zosi jak się samemu nie ma takiej sytuacji :D ps. dofinansowania z PUP sa ograniczone ostatnio poprzez decyzje partii rządzącej