Chyba powoli mi się udaje...

Swojego czasu trochę pisałem o dziewczynie, w której się zakochałem, ale ona znalazła sobie chłopaka. Bałem się, że nie będę mógł zapomnieć. Od 2 tygodni ani razu nie zadzwoniłem i czuję się coraz lepiej. Najlepsze jest to, że to ona stara się jakoś utrzymywać kontakt (bo może czegoś potrzebuje). Pyta się co się dzieje, że o niej zapominam, choć to ona wcześniej mnie olewała. Nie chcę jej jakoś mocno urazić, ale może po jakimś czasie zrozumie. Czy może lepiej powiedzieć wprost?

to takie niemęskie

to takie niemęskie

mysle ze tak, powiedz.

Nie wiem czy warto ją urazić, bo w sumie i tak ją lubię. Może po czasie sama zrozumie?

chlopie glupia cipo,taka sytulacja ze ma was 2 jest dla niej najkorzystniejsza ty ją lubisz i nie chce urazic a ona obciąga innemu i ma cie w dupie kontaktuje sie z toba zeby sie lepiej ze soba poczuc, tylko dlatego ona niec nie zrozumie, moze za wyjatiem ze dobrze zrobila, jak chcesz zeby coskolwiek zrozumiala to po prostu olej ją! wtedy sie zacznie zastanawiac i moz cos jej przyjdzie do glowy

Chyba jednak masz rację. Zrobię tak aby zrozumiała, że nie mogę być "w razie czego". Dzięki.

Porozmawiaj z nią tak szczerze w cztery oczy i wszystko sobie wyjaśnijcie.