Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ropucha345272383498349

NIe umiem sobie poradzić z jedzeniem, jem bez przerwy, co zrobić?

Polecane posty

Gość ropucha345272383498349

Ostatnie 2 tyg byłam cały czas w domu, jestem chora, powoli juz przechodzi ale nudze sie starsznie i jedzenie zajmuje mi cały dzien. Jem tez z innych powodów. Szukam pracy, jestemm daleko od znajomych i rodziny, ..powodow jest duzo, a ja nie umiem sobie poradzic. Macie jakiś pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrina912630
wyjdz do ludzi za pomnisz o pokusie jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropucha345272383498349
wiem ze za jakis czas waga skoczy o 10 kg, ale jakos mnie to nie rusza, nie umiem sie zmotywowac. na razie na tym koncentruje sie moje zycie, nie wychodze, bo nie moge i brakuje mi tego niesamowicie. cwiczyc nie moge jeszcze,...nie wiem co robic zeby przestac jesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropucha345272383498349
no wiem ze to jest wyjscie ale jeszcze wychodzic nie moge, a poza tym i tak tu nie mam znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może zamiast przestawać jeść pomału zmieniaj to co jesz? Jeśli musisz ciągle coś jeść to może zupy i surówki? od tego tak szybko nie wskoczy ci 10kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropucha345272383498349
ale ja jem wszystko, zupy i surówki też. nie jem fast foodów. najwięcej płatków z mlekiem i samego mleka, chleb no i duuuuzo czekolady- od czekolady jestem uzalezniona. Dzis wychodze w poludnie na chwile i zapewne znow trafie do sklepu i kupie czekolade. Obiecałam sobie ze od 1 kwietnia od jutra koniec z tym, ale nie wiem czy dam rade. Uzalezniłam się od jedzenia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lht
całkiem poważnie : idź najpierw do dobrego dietetyka, jest duża szansa, ze zaproponuje wizytę u psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropucha345272383498349
nawet nie wiedziałam ze od tego tez sie mozna uzaleznic. nie wiem co zrobic :/ nie wiem jak sobie pomoc. przed choroba codziennie biegam i to mnie motywowało, a teraz jeszcze nie moge i cały czas jem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropucha345272383498349
ale ja nie jestem w PL :/ tez myslalam ze dietetyk to dobre wyjscie ale zanim wroce juz bede wazyc 150 kg :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropucha345272383498349
psycholog tez moze byc sie przydał, ale tutaj nie moge sobie pozwolic na to, kurcze wpadłam jak sliwka w kompot, tyle sie slyszy od alkoholu, narkotykach a co z uzaleznieniem od jedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to idz do dietetyka gdziekolwi
ek mieszkasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropucha345272383498349
no i ta mi całą rozpiskę co mam jesc codziennie i ...kurde nie stac mnie na to. Byłam juz kiedys miesiac u jednego i musiałam zrezygnowac bo mnie bylo nie stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to idz do dietetyka gdziekolwi
nie zryj tyle to zaoszczedzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lht
hmmm.... zawsze to jakieś wyjhście ale jeśli znasz trochę się na odżywianiu (czyli wiesz, ze: sałatka z majonezem jest kaloryczna a karkówka nie jest chuda) zrób sobie taką rozpiskę na 3 dni do przodu z podziałem na posiłki i trzymaj się jej, ja tak robię czasem, tylko ja sie odchudzam , na dłużej nie warto bo i tak kupuję w sklepach akurat to co jest w promocji czy na co mam ochotę i z tego składam posiłki. Twój niezaspokojony apetyt może wynikać też z tego, ze nie jesz tego czego potrzenbuje Twój organizm lub z problemów zdrowotnych (np zaburzenia hormonalne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropucha345272383498349
właśnie znalazłam strone internetowa anonimowych żarłoków, poczytam, może w końcu dojdzie do mnie ze robie sobie krzywdę i będę za niedługo bardzo gruba, i tak przydałoby się zrzucić ok 10 kg. O zrzuceniu tego myślę już od dawna, więc może w końcu się uda. Pójdę dziś do sklepu i zamiast czekolady kupię kilka zdrowych rzeczy. Ja nie moge byc taka gruba :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropucha345272383498349
wczoraj jeszcze myslalam ze dzis zrobie sobie ostatni czekoladowy dzien, kupie duzo czekolady, zjem i od jutra- zaczynam mój odwyk, ale to nie miałoby sensu. mUsze zaczac od dzis, musze zaczac od teraz. Rozpisywanie na 3 dni do przodu tego co moge jesc nie jest głupie, pomoze mnie utrzymac w ryzach. Dzieki za pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×