Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ronsol

usunęłam dziecko

Polecane posty

Witam. Chciałabym porozmawiać z kimś, kto zdecydował się na aborcje... To bardzo ważne dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem po
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noemi77773
wiem ze jak jest wpadka i usuniesz to czujesz ulge...ale chwilowo ,pozniej wracaja wyrzuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tutaj też to napiszę. Usunęłam ciążę, trzymając się terminologii medycznej była to aborcja. Prawda jest taka, że nie miałam innego wyjścia bo dziecko było martwe. Miałam trochę wątpliwości co do tej ciąży i teraz tego żałuję. Nadal mam ogromne wyrzuty sumienia, choć nie miałam możliwości wybrać inaczej. Nadal dręczą mnie koszmary. Nie było dnia od tamtej pory, żebym nie myślała o tym co się stało. Do końca życia nie zapomnę widoku tego półstoliczka operacyjnego z podstawkami na nogi i słów lekarza "wszystko będzie dobrze" i tej błogiej ciemności, która potem zapadła i tej ogromnej pustki, którą czułam po wszystkim. I nie wyobrażam sobie (wiedząc co już dzieje się we mnie) co przeżywałabym gdyby dziecko było żywe a to byłaby moja świadoma i dobrowolna decyzja. Wydaje mi się, że taki zabieg prędzej czy później odciśnie swoje piętno na kobiecie i ją zniszczy psychicznie, to tylko kwestia czasu. Ja mogłabym przejść nad tym do porządku dziennego, dziecko nie żyło a ja musiałam to zrobić żeby ratować swoje życie a mimo to gdzieś w środku czuję się jak morderca. I nie chciałabym mieć tej pewności. Niektórzy myślą tak małe, to jeszcze nie dziecko, że z dzieckiem nie ma nic wspólnego. Na usg 9 tygodniowy maluszek ma rączki, nóżki, głowę i wielkie bijące serce- to dziecko w najbardziej bezbronnej formie. Kiedy widzi się coś takiego człowiekowi przechodzą wszystkie wątpliwości. Moje pierwsze dziecko powstało przypadkiem, klasycznie wpadłam po prostu i wierzcie mi miałam różne myśli. Byłam młoda, nie miałam męża ani porządnej pracy. Nie byłam pewna tego co było między mną a moim facetem. Byłam przekonana że rodzice mnie zabiją . Generalnie byłam przerażona. Gdy na usg ginekolog pokazała mi wielkie bijące serducho mojego dziecka wszystko mi przeszło. Pomyślałam wtedy JUŻ NIGDY NIE BĘDĘ SAMA, WRESZCIE MAM KOGOŚ KTO BĘDZIE MNIE KOCHAŁ TAKĄ JAKA JESTEM I BO TAK i nie żałuję tej decyzji, bo dziecko to na prawdę coś cudownego, choć czasem pojawia się nie w porę. Odpowiadając na pytanie Wiem jak to jest mieć dziecko choć się go nie planowało, wiem jak to jest usunąć ciążę. NIGDY W ŻYCIU ŚWIADOMIE I DOBROWOLNIE NIE DOKONAŁABYM ABORCJI, BO TYM SAMYM SKAZAŁABYM SIĘ NA ŻYCIE W KOSZMARZE, JAKI TRUDNO SOBIE WYOBRAZIĆ, ZAWSZE MOŻNA ZNALEŹĆ JAKIEŚ INNE WYJŚCIE!!! I TO JEST MOJE ZDANIE, KAŻDY MOŻE MIEĆ INNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×