Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chce mi sie plakac///

Poznałam faceta... ale nie chcę mnie poznać bo jestem za młoda :(

Polecane posty

Gość chce mi sie plakac///

Ja mam 18 a on 23. Szuka kogos w wieku 20-29 :( co za debil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech dziecko...
Rozsądny, a nie debil. Co taka małolata wie o życiu? Ty jeszcze szkołę skończ, poumawiaj sie na randki z rówieśnikami, a 23-letni facet mysli poważniej. A Tobie się jeszcze wydaje, że jesteś dorosła. Ma rację chłop, że szuka starszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce mi sie plakac///
ale ja nie chce rowiesnikow :( bo tylko im w głowie wódka i zabawa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_sobie......
ha ha ha dla mnie facet 23 lata to dziecko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_sobie......
oj chyba masz rację :P mój 27letni też dziecko.. masakra.. :/ nie ma prawdziwych mężczyzn :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to po czzzo
to po co z nim jesteś ? Rzuc go i znajdz lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech dziecko...
Są:) Ja mam. A to, że ma wyskoki jak dziecko... a kobiety to nie mają? Najlepiej generalizować:P A Ty nie płacz tylko zajmij się sobą. A czy facet ma 18, 23, 30, czy więcej to nie świadczy o jego dojrzałości i nie stronieniu od imprez. Moj mąż pracuje, dokształca się, ale czasem też idzie z kolegami na piwo. I na pewno znajdzie się jakiś rówieśnik, który nie sprowadza zabawy do picia wódy na szklanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech dziecko...
P.S I Ty też sie baw. Za rok, za dwa wrąbiesz się może w małżeństwo, dzieci itp.? Poznaj życie, zrób coś, pomyśl czego chcesz (oprócz faceta 23-letniego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech dziecko...
Z całym szacunkiem, ale dla mnie to pedofilia:S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech dziecko... Z całym szacunkiem ale wiesz co to pedofilia? Zanim użyje się jakieś tak trudnego terminu warto sprawdzić co on znaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buhahahaha... proponuje poczytac troche powszechnie dostepnej literatury :) ehhh dziecko.... odrobina iwedzy nie zaszkodzi :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka_jedna_sobie...... Piszesz, nie ma prawdziwych mężczyzn, zatem zastanawia mnie, jakie Ty musisz mieć wymagania ? :P Kim dla Ciebie jest "prawdziwy mężczyzna", ale skoro ich nie ma to Twoje wymagania muszą być przerażająco wielkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_sobie......
nie, :) nie mam wielkich wymagań... miałam prawdziwego mężczyznę, ale niestety byłam wtedy młoda i głupia i go zostawiłam.. a teraz "męczę" się z 27 latkiem którego kocham :) on sobie gra godzinami na PlayStation... prawdziwy mężczyzna to taki który pomimo trudność w związku i finansowej nie załamuje rąk.. bo potrafi zadbać o dobro (materialne też) nie chce mi się słuchać nawet tego, że nie ma kasy nie ma kasy i nie ma kasy w kółko w ciągle nowe gry za ponad 100 zł kupuje... :/ za tydzień idę do pracy.. też będę inwestować tylko w kosmetyki i ubrania.. no trudno.. będziemy biedować do końca życia.. dodam, że zanim się do niego wprowadziłam miałam pieniądze na wszystko.. zarabiałam tyle, że miałam i na opłaty i na przyjemności.. :) no ale nie o tym temat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_sobie......
nie moja wina, że miałam do niego słabość i musiałam spróbować.. : teraz już jestem uwięziona i muszę z tym żyć :D i tak go kocham :D he he moje dziecko do przytulania i pocieszania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo kobiety nie wybierają racjonalnie faceta. Masz jakieś logiczne wymagania: Ma zarabiać tyle i tyle, ma mnie bawić pocieszać, dbać o mnie. Czyli prawdziwy facet to klaun, finansista i terapeuta w jednym. Ale po za tym, że nasze umysły warunkują są też uczucia. I jak kogoś pokochasz, to jak sama napisałaś, Jesteś z tą osobą pomimo, że wkurza Cie jej zachowanie :P Prawdziwy facet to taki, który jest sobą i nie da się zmieniać innym. Ale każdy ma tu inne zdanie na ten temat, bo każdy mózg jest inny. Ja jestem prawdziwym mężczyzną :P, no chyba, że ktoś mnie sobie wymyślił, a ja głupi nie zdaje sobie z tego sprawy :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_sobie......
nie no nie mam wymagań co do tego że ma zarabiać tyle i tyle.. zawsze razem wszystko opłacaliśmy.. tylko, że ja straciłam jakiś czas temu pracę i sie zaczęło.. kłótnie..koszmar..koniec świata.. stać go było by opłacić mieszkanie bo miał wystarczającą wypłatę.. załamanie.. w ogóle jakby nie wiadomo co.. ale pomimo tego kupował i kupuje se gry i inne pierdoły typu kontrolery ruchu.. itp.. nie jarze czegoś takiego..ja jak nie mam pieniędzy to za wszelką cenę staram się zrezygnować z takich rzeczy..kupuję tylko to co najważniejsze.. no chyba taki facet nie jest ideałem na męża i ewentualnego ojca.. :/ jak np zajdę w ciąże to przecież nie będę pracować... będę wychowywać dziecko.. i co w tedy?? koniec świata?? mam mieszkać pod mostem?? nie jarze was faceci.. :) mieszkałam sama od 17 roku życia i świetnie sobie radziłam..nieraz pracowałam od 9 rano do 1 w nocy by dorobić.. i nie załamywałam rąk.. takie zachowania są dla mnie jak najbardziej niemęskie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam mieszkać pod mostem?? nie jarze was faceci.. Sama wybrałaś sobie tego gościa. :) Nie myślisz chyba, że każdy facet jest taki jak on, ale sama pisałaś, że go kochasz więc "pretensje" ewentualne możesz mieć do siebie, a nie do wszystkich przedstawicieli danej płci. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_sobie......
wiem wiem.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech dziecko...
Może zaskoczę niektórych, ale znam pojęcie pedofili... przepraszam, że nie użyłam cudzysłowu. Literaturę i historię też znam, co nie znaczy, że zgadzam się, żeby dzieci miały dzieci. A dzisiejsze 15-18 mają takie parcie na facetów, na "poważne" związki, nie zdając sobie sprawy z wielu rzeczy. Ważne jest, że MAJĄ faceta i czują się wyróżnione. Trzeba trochę przeżyć, żeby wiedzieć czego oczekiwać, co może się zaoferować. Związek to nie tylko sex i imprezki, romantyczne patrzenie w oczy i powtarzanie: "misiu, jak ja cię kocham". Ale większość małolatów nie zdaje sobie z tego sprawy, no bo trzeba kogoś mieć. Do pani, co jej facet siedzi cały czas na kompie i gra: a dlaczego z nim jesteś? Czemu nie odejdziesz od kogoś kto jest tak uzależniony od netu, od gier? Jak Ty się cenisz, że wytrzymujesz z 27-latkiem o zachowaniach 16-latka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech dziecko... skoro znasz pojęcie pedofilii to pokaż mi te 16 latki z nie wykształconymi trzeciorzędnymi cechami płciowymi. Większości bez wglądu w dowód nie rozróżnisz od 20-kilku latek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech dziecko...
taka_jedna_sobie... myśle, że ze swoją samodzielnością, wrażliwością zasługujesz na coś więcej. Miłość miłością, ale nie myl tego z masochizmem- zadałaś sobie dobre pytanie: co będzie, jak będzie dziecko? Pomyśl jeszcze nad innymi i może dasz sobie spokój z dupkiem. Naprawdę istnieją jeszcze fajni, rozsądni i odpowiedzialni faceci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech dziecko...
Wyobraź sobie, że w wieku 17 lat wyglądałam na 13-14:P. Nie malowałam się, ubierałam na sportowo, byłam wysoka i chuda, bez piersi... OK, może na wyrost użyłam słowa pedofilia, ale dla mnie to chore, kiedy 16 wiąże się z 20-latkiem i więcej? Czy to jest miłość? O czym ma pojęcie taka gówniara? A taki facet dlaczego się spotyka z taką siksą? Chyba, że zataiła wiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zasadniczo może i chore ale też nie można generalizować. Świat jest teraz tak pojebany że taka 16 potrafi mieć lepiej poukładane niż niejedna 30. A coraz więcej facetów szuka normalności i spokoju. Niby wiele kobiet po studiach i powinny jakiś poziom mieć a zachowują się jak cichodajki z dyskotek. A jedyną wartością w związkach to sex...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_sobie......
ee tam... ja miałam 17 lat jak miałam faceta który miał lat 26 wtedy :) 2 lata byliśmy razem w związku i śietnie się dogadywaliśmy..zawsze wolałam starszych facetów.. to z nimi miałam najwięcej tematów do obgadania.. nie chciałam się kolegować z moimi rówieśnikami.. straciłam rodziców jak miałam 17 lat i musiałam szybko dorosnąć.. moje problemy były raczej związane z pracą, mieszkanie, opłatami.. ogólnie takie różne kwestie "życia dorosłego" a nie chciało mi się słuchać koleżanek które płakały bo im pryszcz wyskoczył czy chłopak ich zostawił po tygodniu "związku" toż to koszmar.. w klasie nie miałam żadnej normalnej koleżanki.. moją najlepszą przyjaciółką została koleżanka z pracy 33 lata + dwójka dzieci + mąż prawie 40... później doszedł też przyjaciel który mi bardzo pomógł 36 lat... więc wiek wcale nie gra roli.. ważne jest to co mamy w głowie .. taki np mój facet.. niby ma te 27 lat skończone a myślę, że gdyby jemu przyszło teraz stracić rodziców i pracę to chyba by się załamał..oczywiście nie życzę mu tego i nikomu na świecie.. chodzi mi o to, że wiek na prawdę nie ma znaczenia.. ja mam tylko 22 lata a kieruje się już czymś innym w życiu niż nawet nie jedna osoba w moim wieku.. przykład?? koleżanki studentki z akademików.. tylko chlanie, imprezy i branie kasy od rodziców..tak wygląda ich życie.. znam takie które mają po 25 lat i tak się zachowują... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech dziecko...
taka jedna:) Ty jesteś tym wyjątkiem, który potwierdza regułę, że nie każda małolata nie zna życia. Ale też znalazłaś się bardzo szybko w sytuacji, która zmusiła Cię, żeby dorosnąć, choć znałam przypadki, które w takich sytuacjach spadały na dno...:( Nie marnuj się przy nim. Pomyśl, że kiedy mielibyście dziecko to Ty będziesz potrzebowała wsparcia, pomocy, a co wtedy on? Przemyśl to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_sobie......
muszę dać szansę człowiekowi którego kocham :) wierzę, że damy radę...tylko trzeba przejść przez to co najgorsze.. i ustabilizować wszystko, pracę, mieszkanie.. :) wierzę że będzie dobrze.. jeśli nie to może ktoś go zastąpi kiedyś.. kto wie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech dziecko...
taka... a jak długo z nim jesteś? Może nie potrafię tak kochać, a może to wiek... też kochałam się w palantach nawet z dwoma byłam. Pierwszy okazał się kobieciarzem, imprezowiczem uzależnionym od prochów. Na moje szczęście to ja bardziej za nim byłam niż on za mną. Ktoś mi zadał pytanie: jak sobie wyobrażasz z nim przyszłość? Nie wyobrażałam- odeszłam. Wiem, że za jakieś dwa, trzy lata od naszego rozstania, ożenił się. Myślałam, ze się zmienił, że tak kocha, że dał radę... nic z tego: imprezki, alkohol, czasami w weekendy spotykałam go na mieście- bez żony za to w "niezłym" stanie. Drugi był życiowym tchórzem... odeszłam. I kiedy tak sobie ułożyłam życie bez facetów, oddając się swoim zainteresowaniom, poznałam mojego męża:) Nie wierz w to, że faceci się zmieniają... to mit. Acz może ja nie znam żadnego nawróconego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×