Poznałam faceta... ale nie chcę mnie poznać bo jestem za młoda :(

ja z nim jestem rok dopiero.. ostatnio mieliśmy poważną kłótnię, wyprowadziłam się od niego ale wróciłam.. he he nie napisze czemu odeszłam bo już w ogóle m nie tu zmieszają z błotem że jestem z takim facetem.. posunął się do czynu który tu na kafe jest niewybaczalny.. :) wiem głupia jestem.. jak się zakocham to już na maksa.. nie to że jestem nieskromna, ale fajnie ma facet który ze mną jest bo pozwalam na wiele.. spełniam marzenia facetów.. :) he he zbyt mocno się zakochuję..

Ja też tak robiłam... ale sobie odpuściłam:) szkoda życia marnować. Mam kumpelę. Ona to ma talent do wpieprzania się w tragicznych facetów, nawet z jednym takim ma dziecko:( i nic nie dociera. Proszę, okaż się inna:) Wierz mi, że nikły % facetów się zmienia na lepsze. mało Ci już życie dokopało?

wiem, że pewnie masz rację... nie chce być sama... nie mogłam tygodnia wytrzymać bez niego.. masakra..:/ może jak znajdę kogoś w między czasie to sytuacja inaczej się potoczy.. ale tu sami kretyni dookoła.. :)

Ta koleżanka też nie chciała być sama... a mnie jako jedną z jej najbliższych osób, aż szlag trafiał, kiedy przedstawiała mi kolejnego barana. Później obiecała sobie, ze na najbliższy czas już koniec po czym po paru tygodniach... możesz się domyślić. I wiem, ze jak tylko pojawi się jakiś facet to pójdzie za nim, a moje, czy innych gadania na nic się nie zdadzą. Zresztą już próbowałam to tylko się obraziła.

ech dziecko.... "Może zaskoczę niektórych, ale znam pojęcie pedofili... przepraszam, że nie użyłam cudzysłowu. Literaturę i historię też znam, co nie znaczy, że zgadzam się, żeby dzieci miały dzieci" ale o czym ty pleciesz?? ja nie zaszlam w ciaze!! a co ma ciaza do pedofilii??