Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tereska81

Seks z kolegą z pracy

Polecane posty

Gość aaa_krakuska
Szybki numerek to coś wspaniałego. Polecam wszystkim niezdecydowanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takiJeden-
czy jest ktos z warszawy na niezobowiazujace spotkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manmanman1212
powiedz mu to prosto w oczy, ale jak nie wyjdzie to potem glupio bedzie nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogna as
kiedy kobieta pragnie wie jak zachecic faceta. ja sama zaluje ze nie probowalam do skutku. po latach dowiedzialam sie ze on tez tego chcial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgasetro
Mmmm, dobry temat. Chyba poderwe mojego kumpla z pracy, a moze takze kolezanke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnulka87421
Czesc pracuje w nowej pracy prawie pol roku mam 23lata i chlopaka z ktorym jestem 5 lat ibardzo podoba mi sie jeden facet z pracy tylko on ma zone , w pracy mielismy impreze i troche wypilismy calowalismy sie i nic po zatym. Od jakiegos czasu zaczelismy razem biegac i tez doszlo do poalunku nie wiem co mam robic czy to zakonczyc czy zdecydowac sie na seks bez zobowiazan czekam na odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnulka87421
czekam na odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artutstb
jesli tylko seks i on tez tak chce to sie decyduj. nie za czesto by sie w nic nie przerodzilo. ja mam podobna sytuacje jak tereska. nie mysle o niej tylko mam ochote na seks. ona tez i mnie wyczuwa ale chyba boi sie bo nie jestesmy samotni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pisiaczek
Odgrzewam kotlet. Kurczę, czasem jest między ludźmi taka szalona chemia. I to nie ma nic wspólnego z miłością. I choćby nie wiadomo jak ją od siebie odrzucać ona jest. I aż rozpala. Ja mam taką syt. faceta, fajnego, pracowitego, kochanego i drugiego w pracy - z którym nic nie było, ale chemia aż wyskakuje z probówek. Czasem zastanawiam się czy nie dać jej wybuchnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogolony h
Jaki problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×