Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Figalia22.

Moja przyjaciółka jest sporo grubsza ode mnie, a chce pożyczac od mnie ubrania.

Polecane posty

Gość Figalia22.

Znamy się od 6 lat, przyjaciółka to może za duże słowo, no ale jesteśmy dobrymi koleżankami. chodzimy razem do szkoły, często do siebie wpadamy, możemy na siebie liczyc. Ona jest troche grubsza ode mnie, nosi rozmiar L, ja S. Jest naprawdę fajną osobą, często pożyczamy sobie różne rzeczy płyty, biżuterię, książki, kosmetyki kolorowe, paski do spodni. ostatnio ja pożyczyłam od niej buty bo mamy taki sam rozmiar, pożyczyła mi je bez problemu. Kilka dni później ona przyszła do mnie pożyczyc coś do ubrania. nie wiedziałam co jej dac bo mam same rzeczy w rozm S, ale mam też kilka w rozm uniwersalnym jakieś tuniki, sweterki, bluzki. no i pożyczyła ode mnie tunikę i sweter zapinany. problem jest w tym, że ona mi te rzeczy strasznie rozciąga, wicie jak to jest jak ktoś wciska na siebie na małą rzecz. w tunice pod biustem i na rękawach były takie cienke gumeczki które popękały i po prostu widac że się porozciągały. to samo jest z gumowymi paskami zakładanymi w pasie, też się rozciągają. Jest mi strasznie głupio bo ona też pożycza mi różne rzeczy i nie chce wyjsc na wredną. poza tym nie mam odwagi powiedziec prawdy bo nie chce sprawic jej przykrości. ona chyba nie widzi też różnicy rozmiarowej między nami. ale szkoda mi moich rzeczy. niektóre ciuchy założe raz czy dwa i zaraz ona pożyczy i już jest do niczego, bo wygląda jak flak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz jej prawdę, inaczej z tego nie wybrniesz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figalia22.
Nie moge jej powiedziec prawdy bo to będzie dla niej przykre. wiadomo że temat wagi jest raczej drażliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulkaa 19
ej ja tez tak mialam hehe mialam kolezanke co wazyla dobre 75kg ja okolo 55 a bylysmy tego samego wzrostu a najlepsze jest to ze ona nawet dzinsy biodrowki chciala pozyczac ode mnie :/ takie ktora na mnie byly obcisle :/ nie umialam jej raz odmowic i pekly jej od razu w kroku i przez cala dupe wiec juz ich od niej nie wzielam a ta dalej w nich chodzila masakra po prostu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulkaa 19
Ty nic nie pozyczaj to moze tez nie bedzie chciala bo widze ze ty chcesz pozyczac ale jej to juz nic a tak sie nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figalia22.
nie, to nie o to chodzi, bo ja nie mam nic przeciwko pożyczaniu np płyt, biżuterii czy butów. ale ubrań mi szkoda. ja od niej ubrań nie pożyczam bo się w nich topie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hnkiahskihnki
No jeżeli ona nie widzi, że Ci te ubrania rozciąga, bo dla niej to normalne, że ma coś w rozmiarze uniwersalnym i to jest na nią dobre, a na Tobie potem wisi, czego ona nie dostrzega, to musicie chyba przestać sobie pożyczyć czegokolwiek. Inaczej się nie da. Coś za coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ogolnie nie rozumiem wymieniania sie ubraniami. Noszenie tej samej bluzki czy spodni ktore nosil ktos inny mnie zwyczajnie brzydzi. Co do problemu, przestancie sobie porzyczac rzeczy i juz, bo fakt faktem nie mozna powiedziec "nie dam ci tego, bo masz za gruba dupe"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbrzydsze są golfy
biżuteria, książki rozumiem, ale pożyczanie butów???:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×