Jaka szkołę wybrać?

Witam . Jestem w 2 kl. gimnazjum. Wiem, że zaraz będziecie się czepiać że dziecko i tak dalej...ale zanim wysuniecie wnioski proszę o przeczytanie :) Tak więc nie wiem kim chciałabym być kiedyś tam... Powiecie : nie masz innych problemów? ja w twoim wieku ...itd., ale dla mnie naprawdę jest to ważne. Może jest to spowodowane tym, że jak patrzę na tych wszystkich ludzi którzy liczą każdy grosz i oszczędzają na czym się da to mi się odechciewa... Nawet moja rodzina to osoby z wykształceniem średnim, uczciwie, ciężko pracujące. Ale co to daje? NIC!. Musimy odkładać każdą złotówkę, patrzeć na cenę każdej błahostki jaką sobie chcę kupić. To naprawdę jest męczące... W tym kraju nie wystarczy uczciwie pracować, żeby żyć na pewnym poziomie. Żeby można mieć swoje mieszkanie, jeść, ubierać się i żyć jak się chce. Czy to są takie duże wymagania? Nie sądzę. Dlatego postanowiłam sobie, że ja nie będę tak żyć, nie będę brać wypłaty wiedząc, że nie starczy mi do pierwszego... wiedząc, że nie mogę kupić dziecku głupiej lalki czy bluzeczki... Nie chcę żyć, jak każdy przeciętny Polak, który zanim zdecyduje się na dziecko musi przewidzieć następnych parę lat. Który wie, że syn/córka nie pójdzie z łatwością do przedszkola, a on nie dostanie od ręki pracy. Który nie wie co będzie jutro i czy aby nie straci pracy. Chcę się uczyć. Co prawda nienawidzę tego, ale zdaję sobie sprawę, że jest to konieczne. Jak już wspominałam jestem w 2 kl. gimnazjum. Chcę oczywiście je skończyć, potem iść do liceum , zdać maturę, no i wiadomo-studia. I tu zaczynają się schody... Nie będę lekarzem bo praktycznie mdleję na widok krwi... Architektem , ani prawnikiem też nie , bo po prostu nienawidzę takich rzeczy! Kim mogłabym być? Chodzi mi o taki zawód, żeby mieć zapewnioną jakąś przyszłość. No bo przecież nie zostanę nauczycielem, żeby potem zarabiać najniższą krajową.... Pomóżcie. Myślałam o tym, żeby iść na turystykę. I być przewodnikiem jakichś tam wycieczek, ew. stweardessą. Uczę się w szkole angielskiego i podstawy umiem, chcę się tego języka nauczyć dobrze, bo to podstawa teraz. Zapiszę się też we wrześniu na jakiś jeszcze język obcy, bo to przecież nie zaszkodzi :) Więc to by mi pomogło co do tej turystyki :) Jak myślicie, jaki zawód? Bo zapewne jest wiele takich o których nawet nie słyszałam :) Pomożecie? P.S. Przepraszam, że tak długo i dziękuję, jeśli ktoś wytrwał do końca :)

ciezka praca, ale studia medyczne zawsze bedzie to oplacalne!!! nie mowie ze od razu masz byc lekarzem, ale jak bedziesz nawet po studium medycznym-farmacja (tak na poczatek) to mozesz pracowac w roznych firmach farmaceutycznych, lub jako akwizytor ktory jezdzi po przychodniach i "sprzedaje" lekarzom swoje produkty. musisz sie zastanowic masz jeszcze czas, ale dobrze ze tak juz myslisz choc jestes jeszcze mloda.

wybierz szkołę życia

wybierz szkołę rodzenia i od razu rezerwuj przedszkole

paznokci

Fafinette, rolada- naprawdę dziękuję za poważne potraktowanie mojego tematu, chylę czoła przed tak mądrymi ludźmi jak wy... :S Może i z tą farmacją to nie takie głupie... A inne propozycje?

wybierz taki kierunek żebyś mogła np prywatnie wykonywać usługi itd Ja jestem kosmetyczką i fryzjerką. Pracowałam w salonach teraz mam własną firmę,która oferuje takie usługi:). Oprócz tego można sobie dorabiać np po godzinach pracy i również masz z tego pieniążki. Wiesz,ja akurat lubię to co robię no i kasa też dobra z tego jest:D.

sama stylizacja paznokci to za mało

To też nie głupie. :) A co z tą turystyką ? Jak myślicie? Czy to się wogóle opłaca, bo ja szczerze mówiąc niewiele wiem.

ja mam koleżankę ona kończyła turystykę,a teraz jest na spa. Wiesz,to jest taki turystyka to taki kierunek hmm no będzie ci ciężko znaleźć pracę.

jeśli masz smykałkę do cyferek to idź w kierunku księgowości. To też super sprawa i kasa całkiem calkiem, można biuro rachunkowe otworzyć,możesz pracować dla jakiejś firmy itd

nie,nie księgowość odpada, przerażają mnie te cyferki, literki, druczki itd.

a co lubisz ? co Cie interesuje ?

Hmm... czy ja wiem... Od zawsze miałam problem z tym pytaniem . Lubię dzieci, ale to odpada, bo nauczyciel czy przedszkolanka to nie jest szczyt moich marzeń :) Mam uzdolnienia manualne :) nie rysowanie, ale jakieś rzeźbienie , klejenie, ustawianie, origami itd. Interesuje mnie też wystrój wnętrz . Lubię podglądać różne nowości, nowiki, itp. Myślałam dlatego o architekcie wnętrz. Ale czy tam potrzebna jest fizyka? Chociażby podstawy? Bo jeśli tak, to odpada :)

tego nie wiem, nie mam pojecia czego uczą na architekturze wnętrz, ale z racji architektury faktycznie możesz mieć jakies elementy fizyki. Mysle jednak że nie powinnaś się tym przerażać, zawsze trafi się jakiś przedmiot ktory nie do końca Ci będzie pasować, uwierz mi że przez wszystko da się przebrnąć, jeśli bedziesz sie uczyc czegos co lubisz. Bo najważniejsze, to uczyć się z przyjemnością i faktycznym zainteresowaniem , a potem mieć taką pracę która oprócz kasy da Ci satysfakcję i radochę : D to jest podstawa. Moim zdaniem najlepsze są zawody ktore dają jakiś konkretny fach, dlatego jeśli już na coś sie zdecydujesz, staraj się wybierac szkoły kierunkowe, a nie ogólnokształcące- to ważne juz przy wyborze liceum. Studia też niech bedą konkretne - Bez sensu uczyć sie przez kilka lat wszystkiego i niczego. Najlepiej być oczywiście lekarzem, można być np stomatologiem - na to zawsze jest i bedzie zapotrzebowanie, poza tym nie musisz od nikogo sie uzależniać, tylko otworzyć prywatny gabinet. Jeśli nie to, to może coś z wizażu lub szkoły kosmetycznej, choć z tym nigdy nie wiadomo i trudno przewidzieć zapotrzebowanie na rynku pracy w przyszłości. Fajna mogłaby być szkoła ucząca charakteryzacji, tyle że to trochę niszowe zajęcie, w tym sensie że trudno wyczuć czy będziesz potem mieć się gdzie wstrzelić :) Wydaje mi sie że w dzisiejszych czasach najwieksze szanse mają kierunki związane z zarządzaniem informacją lub grafiką komputerową, no ale nie wiem co Ty na to. Spróbuj rozejrzeć się czy gdzies w Twojej okolicy nie ma jakiegos liceum o ciekawym profilu, ktory bylby zgodny z tym co lubisz. Turystykę raczej odradzam, to tylko dobrze brzmi.

ja kończyłam technika organizacji reklamy. Kierunek fajny,lubię komputery,tworzę strony www dla firm,sklepów itd. Oprócz tego udzielam takich a'la korepetycji w zakresie obsługi komputera ;). Niestety każdy kierunek ma też swoje minusy. Czasem siedzę po nocach żeby skończyć jakąś pracę,a to nie wpływa dobrze na mój wzrok:P

Wybrałam liceum profilowane o kierunku ekonomia i adm. i taki kierunek wybrałam też na studiach i co? Siedzę bez pracy ... a praca w biurze mi się marzyła,teraz koleżanki,które pokończyła kierunki fryzjerske,kosmetyczne,a nawet jedna jest krawcową mają pracę,a ja w domu siedzę...aj

no tak, bo akurat po takim kierunku jest zatrzesienie ludzi :(

ojej, ale ciężko znaleźć coś dla siebie ... :( i jeszcze , żeby mieć chociaż w pewnym stopniu zagwarantowane dostanie pracy....

tego nigdy nie przewidzisz, poza zawodami które zawsze bedą ludziom potrzebne (typu właśnie np lekarz) , resztę trudno wyczuć. Nikt Ci niczego nie zagwarantuje raczej. Ale Masz jeszcze czas, wiec na zapas sie nie martw. Może Cię oświecić w każdej chwili ;) Ja bym stawiała na nowe technologie, o których pisałam, no albo szłabym w kierunku ktory lubisz, czyli tej architektury wnetrz.

na architekturze wnętrz wcale nie ma fizyki na maturę też nie patrzą, byle mieć jakąś zdaną jest ezamin wewnętrzny z rysunku, malarstwa, uzdolnień manualnych. Zależy gdzie chcesz isć

i najważniejsze żebyś miała wyobraźnię przestrzenną, pomysły, zapał do pracy, interesowała się sztuką rysunku i malarstwa prawie każdy się może nauczyć, jeśli odpowiednio wcześnie zacznie i będzie dużo cwiczyć

-------666-------- , ty chyba nie wiesz co to są studia farmaceutyczne ze piszesz sobie na poczatek... po studium ma tylko technika i nie porównuj go do magistra bo na pewno przedstawicielem medycznym z technikum farmaceutycznym nie zostanie.

żeby dużo zarabiac potrzebna ci jest dobra wiedza ogólna, predyspozycje interpersonalne, skłonność do ryzyka, odwaga itwara dupa+ kapitał. Wtedy zakładasz firmę, która da ci zysk i ją umiejętnie prowadzisz. Jeśli studia co dadzą pieniądze. Hmmm bez powyżej wymienionyc absolutnie politechnika. Po turystyce to możesz w biedronce siedzieć, żeby być pilotem musisz mieć osbowość i perfekt języki obce, a nie studia. Pamiętaj, że nie studia czynią Cie bogatą tylko Twoje podejście do życia i pomysł na nie.

fizyki jako takiej nie, myslalam raczej o jakichś jej elementach, choć niekoniecznie. tak patrze i to naprawde fajny kierunkek :D masz linka : http://www.uczelnie.info.pl/index.php?mod=kierunki_studiow&id=9

samych ciekawych rzeczy tam uczą ;) ale mozesz sobie poczytac tez o innych kierunkach :)

mówisz:D możesz teraz podobno dostać 40 000 zł dotacji na założenie firmy!

przykładowy egzamin na architekturę wnętrz- I etap http://i7.photobucket.com/albums/y261/mrauu/dzien1.jpg swoją drogą, co może być trudnego na fizyce w gimnazjum, że tak się jej boisz nawet jakby na wnętrzach były jakieś elementy, to chyba nie żadna tragedia, nawet dla kogoś niespecjalnie uzdolnionego w tym kierunku...

W fizyce wszystko jest straszne, sam fakt, ze istnieje. To po prostu nie dla mnie... nie umiem zastosować podstawowych wzorów. Nic z tego nie kumam...

ja mam 23 lata i nadal nie wiem co chcialabymw zyciu robic :O