seks bez zobowiązań

Mam 23 lata od października trwam w związku z mężczyzną starszym ode mnie 13 lat. Spotykamy się tylko dla seksu. Robimy to, potem każde wraca do swoich spraw, jesteśmy bardzo dyskretni. Jestem niedoświadczona (teraz już nie :p), a on wręcz przeciwnie. Wszystkiego mnie uczy... Naprawdę niezapomniane doznania... Co o tym myślicie? Czy to coś złego, że zdobywam doświadczenie w ten sposób? Czysty, wygodny układ bez konsekwencji (tabletki). Proszę o Wasze opinie nawet jeśli będą krytyczne.

wolna wola, twoja sprawa jesli sprawia ci to przyjemnosc to czemu nie?

Wspaniały wiek, nic tylko zdobywać "doświadczenie" i to pod kuratelą jakiegoś starego pryka, który już w nie jedną dziurę się wbijał. :O Jak masz zamiar startować w zawodach na mega-kurrwę, idealne rozwiązanie. Jeśli Twoim mózgiem szarpią ambicje, pewnie odkryjesz, że kobieta to nie tylko tzytze i duupa. Tak, czy siak powodzenia. :)