Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jutka_

Czy odejść z pracy aby się uwolnić?

Polecane posty

Gość jutka_

Zakochałam się w zajętym chłopaku. To trwa już 2 lata. Co gorsza, on już na samym początku bardzo mnie polubił-jak kumpelę, no i postanowił się ze mną zaprzyjaźnić. Ja tę przyjaźń wzięłam za coś więcej, ot głupia byłam. Dziś już wiem, że on nic nie czuje, dalej się "przyjaźnimy", ale...ja się męczę tym wszystkim. W pracy spędzamy po 10 godzin razem, śmiejemy się, wygłupiamy, gadamy. I mi jest tak strasznie żal, gdy kończymy pracę i on wraca do dziewczyny...Ja nic nigdy nie robiłam, aby go zdobyć, i tak nie miałabym szans. On nic nie wie. Tyle w skrócie. A problem w tym, że ja już nie mogę tak dłużej. On ma trudny charakter do tego, czasem sprawia mi przykrość, wiele razy płakalam-bo ja bym chciała żeby on coś inaczej robił, a przecież wcale nie musi. Powinnam odejść z tej pracy, ale wiem, że nie znajdę łatwo innej, w miarę dobrej, a mam kredyt. Porażka :( dziś znów mi się chce ryczeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem główny
jest mi bliski, głowa do góry i do roboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutka_
Rozglądam się za pracą, ale ciężko z tym, nieduże te moje miasto i ciężko o coś ;( no i mimo wszystko, wiem, że to idiotyczne, ale mimo że chcę się uwolnić, to nie chcę stracić z nim kontaktu. Idiotka ze mnie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE IDIOTKA
tylko zakochana kobieta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis tam facet hgjbn
pamietasz jak bylas w podstawowce i podobal ci sie ten chlopak z rownorzdnej klasy... mowilas ze zakochalas siew nim a on o niczym nie wie... ale widzisz odkochalas sie i kochasz kogos innego zmierzam do tego ze powinnas kogos poznac jakiegos nowego faceta pewnie teraz sobie myslisz, jak przeciez to niemozliwe - no jesli nie dopuszczasz takiej mysli do glowy to nie poznasz kogos innego ( chyba rozumiesz o co mi chodzi) plan jest taki jutro jest sobota a ty idziesz gdzies sie rozerwac np do klubu, pubu, kawiarni z kolezankami proponuje jakas impreze bo tam napewno kogos poznasz nie mozesz sie zwolnic z pracy jak masz kredyt badz rozsadna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutka_
jakiś tam facet --> ja WIEM, że lekarstwem na to byłaby inna miłość, chciałabym tego...Coś tam się zaczęło nawet, strasznie chciałam, żeby wyszło, ale nic z tego niestety. A ja nie poznaję łatwo facetów, bardzo przeciętna jestem i powodzenia nie mam. No a klubów nie znoszę, moje koleżanki już "sparowane" więc i wyjść nie ma z kim. Nie jestem odludkiem jakimś, ale poznawanie nowych ludzi - facetów, nie przychodzi mi łatwo ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis tam facet hgjbn
no wiesz zawsze mozesz isc na kawe z kolezanka albo moze sproboj polazic po sklepach lub popros kolezanki aby poszly z toba do pubu pod pretekstem rozerwania sie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutka_
ha, sprawa jest tym bardziej beznadziejna, że się przeprowadziłam i w sumie znajomi zostali gdzie indziej, tu mam jedną koleżankę. Nawet na sympatię się zapisałam ;) muszę kogoś poznać, żeby zapomnieć o tym teraz, ale nie mam warunków ani możliwości za bardzo. W sumie wygląda tak, jakbym pisała jedno w kółku i nie słuchała rad. Ale niektórych rzeczy się nie obejdzie, a po prostu potrzebowałam to z siebie wyrzucić, moja przyjaciółka już ma dość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis tam facet hgjbn
a ta przyjaciolka nie moze z toba isc gdzies rozerwac sie? ile masz lat jaeli wolno mi wiedziec? wiem;d;d;d;d zapisz sie na fitness lub na silownie i co dobry pomysld;d;d;d?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutka_
moja koleżanka zakochana=całkowicie pochłonięta chłopakiem, spotyka się ze mną, gdy on ma inne zajęcia heh ;) Mam 28 lat, no i miałam jakieś tam związki, jakieś miłostki, teraz posucha ;/ do tego mam trochę problemów rodzinnych (rodzice-alkoholicy) i ze zdrowiem...i tak bym chciała, żeby mnie ktoś w tym choć trochę wspierał... Fitness dobry pomysł :) trzeba by się za siebie wziąć :) ja myslałam też o jeździe konnej, zawsze mnie to ciągnęło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis tam facet hgjbn
musisz wyjsc do facetow czyt. najlepiej isc na silownie bo tam ich jest najwiecej ale nie mysl sobie ze tam sa tylko napakowani tempi faceci przychodza tez normalni wyluzowani mezczyzni ktorzy z nudow cwicza lub fitness ale oczywiscie nie narzucaj sie feceta bo bedzie odwrotny skutek do zamiezonego... to chyba wiesz co masz zrobic w poniedzialek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutka_
zapiszę się na siłkę :) hehe a zadziała bezradna mina i "ojej ja nie wiem jak tego użyć..." czy to przegięcie? A czy w ogóle są jeszcze normalni faceci w moim wieku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis tam facet hgjbn
no sa sa no mozesz sprobowac poprosic jakiegos kolesia lub instruktora aby napisal tobie plan cwiczen albo diete i zeby wprowadzil cie i pokazal co do czego p.s idz do jakieis normalnej kulturalnej silwoni lub fitessu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutka_
postaram się coś znaleźć ;) COŚ muszę robić, bo zwariuję albo się zapłaczę. Jak trzeźwo na to patrzę, to sama widzę jaka rąbnięta jestem ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis tam facet hgjbn
ja ide lulu... powodzenia jutka dobranoc pamietaj zeby zapisac sie chocby na fitness

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutka_
pomyślę o tym intensywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×