Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość haribo smak radosciiiiii

po 5 latach bycia razem zapomniał w 2 tygodnie

Polecane posty

Gość haribo smak radosciiiiii

rozstalismy sie po 5 latach, a raczej to on stwierdzil,ze dla niego to koniec, bo wyprowadzilam sie ze wspolnego mieszkania by byc przy ciezko chorym tacie kilkaset km dalej :o nie minęło 2 tygodnie, a on juz ma internetowoa choc nie wiem czy tylko internetowa pocieszycielke, a mnie w dupie... kiedy napisalam smsa bo potrzebowalam pomocy w pewnej sprawie to nie odpisal wcale, a zarzekal sie,ze kontakt bedzie... ot i cala milosc prysnela w 5 min, swinia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty asd asd
:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja a ja
przynajmniej teraz wiesz co on jest wart!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haribo smak radosciiiiii
no chociaz tyle,ze przekonalam sie przed slubem, a nie po... w dodatku jak juz wiedzial,ze sie wyprowadzam, to nawet nie probowal mnie przekonac bym zostala, zebym sie nie wyprowadzala, nawet mi sie pomogl spakować ;) pewnie mu to na reke bylo, a ta pipe moze i poznal jak jeszcze bylismy razem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maly trolek
dobrze ze po 5-ciu nie po 10-ciu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfcsfse
ciesz się że teraz a nie że później. co za palant!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haribo smak radosciiiiii
ja sie z nim nie rozstałam, ja tylko zmieniłam miejsce zamieszkania i to ze względu na to, że mam chorego na raka tatę i niewiadomo ile czasu Mu jeszcze zostało, a facetowi tłumaczyłam, że Jego będę mieć do końca życia, a tatę nie wiem ile jeszcze... no ale jak dla niego wspolne niemieszkanie równa się z końcem związku to chyba nie było prawdziwe uczucie... to on zakończył związek, nie ja, choć wiem, że wina zganiana jest na mnie, bo to ja sie wyprowadziłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale chwila moment
no ale jednak się wyprowadziłaś, jednak pokazałaś mu, że nie jest najważniejszy dla Ciebie. Wiem, wiem - powód był ważny, ale jednak różnie mógł to sobie zinterpretować... A jeśli już się rozstaliście, to sorry, ale co, ma siedzieć w domu i płakać za Tobą...? Powinnaś wziąć z niego przykład i żyć dalej, taka prawda. Coś się skończyło, coś się zaczyna i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haribo smak radosciiiiii
nie no jasne, ale taki niesmak jakiś mam... :o a chory rodzic zawsze jest najważniejszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praca przez internet
Jeśli siedzisz w ciągu dnia długo przy komputerze i masz stały dostęp do internetu to sprawdź jak łatwo i bez wysiłku można na tym troszkę dorobić.Nie są to wielkie pieniądze, ale zawsze coś.. Zarabiasz na wyświetlających się reklamach. Wystarczy mieć włączony komputer: http://www.20dollars2surf.com/?ref=250275

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×