skandal goni skandal

hej :D mam do was takie nietypowe pytanie, mianowicie czy przybieracie maske skandalistki i cieszy was robienie ludzi w bambuko? oto przyklad: wigilia, cala rodzina, ciotka mowi: "oj ale jakas niewyspana jestes, chrypke masz, chyba choroba cie bierze", na co odpowiadam: "chlopak mnie tak wymeczyl wczoraj ze ledwo siedzie i sobie zdarlam do tego gardlo, ale swietny z niego ogier". wszystkim opadaja szczeki, a potem sie zaczynaja smiac :D robicie takie akcje?

wszyscy jestescie swietojebliwi? :O

ja mam podobnie....uwielbiam tego typu żarty...pozdrawiam :D

to opowiadaj co ostatnio wymysliles/las :D

każdego dnia w samo południe otwieram okno i z wielkim zapałem odgrywam hejnał mariacki wzbudzając niebywały zachwyt wsród przechodniów

ooo wiele rzeczy ...najczęściej zupełnie przypadkowo coś dodaję, wtedy wychodzi nieźle... np. na basenie dowaliłem jednej puszystej , że mogą nie uzupełnić zapasu wody po jej skoku lub w sklepie jednej bardzo atrakcyjnej , że nie pasuje do niej noszenie taniej gorzały w reklamówce dla leniwego faceta w domu..:P

nie wszystkie oczywiście są bardzo śmieszne , ale jak "upoluję" jakiś moment , to wtedy coś "zanucę"...:)

a ile masz lat? :D

a na ile wyglądam? :P

na -10 :P no powaznie pytam. ciekawa jestem czy sie z tego wyrasta czy nie :P

nie wyrasta się nigdy...trzeba by było chyba zostać "zgredowatym dziadem lub dziadówą....normalnie to nie grozi...:P

to do konca zycia bede takie farmazony opowiadac? :D jakie to szczescie ze moja kreatywnosc nie ma dna :P przez dwa lata wmawialam calej rodzinie ze jestem lesbijka i ze wole lizac niz ciagnac :P ale mieli miny :P

farmazony czasem lepiej opowiadać jak robić..niektórzy nie opowiadają , a robią..:P